Raúl wraca do pierwszego składu

Raúl wraca w samą porę do pełnej sprawności, gdyż już jutro Real Madryt rozpocznie kolejną edycję Ligi Mistrzów. Kapitan jest w pełni gotowy do gry i na jutrzejszy mecz wyjdzie w pierwszym składzie. Napastnik Blancos już całkowicie uporał się kontuzją ścięgna Achillesa, która nie pozwoliła mu trenować przez ostatnie dziewięć dni, przez co przegapił niedzielny pojedynek z Numancią. Raúl nie odczuwa już jednak żadnych bólów i jest bardzo głodny gry, co jest bez wątpienia złą wiadomością dla jutrzejszych rywali Królewskich.

Bramkarz BATE Borysów, Siarhiej Wiaromka, ma się czego obawiać, gdyż kapitan Realu Madryt jest gotowy dać z siebie wszystko, aby powrócić do zdobywania bramek. Najlepszym tego przykładem był wczorajszy trening, na którym Raúl zadziwiał wszystkich swoją determinacją i zaangażowaniem. Hiszpan podczas mini-meczu bez przerwy biegał za piłką, stosował pressing i nie dawał za wygraną. Kiedy el capitán jest głodny gry, staje się bardzo niebezpieczny. Właśnie o takiego ducha prosi resztę zawodników Bernd Schuster. Trzeba walczyć o każdą piłkę tak, jakby była ostatnia, cały czas naciskać na rywala i od samego początku udowodnić, kto tu będzie rządził. Raúl jest dla niemieckiego trenera najlepszym przykładem.

Może się okazać, że najciekawszym wydarzeniem jutrzejszego meczu będzie widok Raúla w akcji. Rywal nie jest zbyt wymagający, dlatego przed el siete wyśmienita okazja do tego, aby jeszcze bardziej wyśrubować swoje rekordy w Lidze Mistrzów. Kapitan Królewskich weźmie jutro udział już w 13. edycji Ligi Mistrzów, będąc najlepszym strzelcem tych rozgrywek. Hiszpan ma bowiem na swoim koncie 61 bramek, zostawiają za sobą takie sławy jak Ruud van Nistelrooy (53 bramki), Andrij Szewczenko (47) i Thierry Henry (45).

Rekordy Raúla w Lidze Mistrzów nie ograniczają się jednak tylko do liczby strzelonych bramek. Rozegrał również najwięcej meczów w tych rozgrywkach (116) i przebywał najwięcej minut na boisku (10 018). Ponadto ma na swoim koncie największą liczbę zwycięstw (65). Był też najmłodszym zawodnikiem w historii, który przekroczył barierę 100 meczów. Ma też dwa trofea dla najlepszego strzelca turnieju oraz kolejne dwa dla najlepszego napastnika. Nie ma sensu chyba wymieniać kolejnych statystyk, gdyż we wszystkich i tak przoduje Raúl.

Za Higuaína lub Van Nistelrooya
Jednak aby el siete mógł wskoczyć do składu, to musi z niego wypaść inny napastnik. Wszytko wskazuje na to, że Schuster postawi na parę Raúl - Van Nistelrooy. Tym samym, na ławce wyląduje Gonzalo Higuaín. Niemiecki szkoleniowiec wie, że w ciągu najbliższych dwunastu dni jego zawodnicy będą mieć bardzo napięty terminarz, dlatego rotacje są po prostu niezbędne. Real Madryt zmierzy się jutro z BATE Borysów, a już w niedzielę wyjazd do Santander. Natomiast już w przyszłym tygodniu kolejne dwa ligowe spotkania - ze Sportingiem na Bernabéu oraz z Betisem w Sewilli.

Wszystko więc wskazuje na to, że w jutrzejszym meczu Bernd Schuster da odpocząć argentyńskiemu snajperowi, które będzie szykowany na spotkania wyjazdowe. Niemiec zamierza również dać szansę Javierowi Savioli, który cierpliwie czeka na okazję do gry. Jednak nic nie zmieni faktu, że w meczu otwierającym nową edycję Ligi Mistrzów wystąpią Van Gol i el capitán.