Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Schuster: Wierzę w ten zespół

Przedmeczowa konferencja z trenerem <i>Blancos</i>

Raúl ostatnio nie trenował. Będzie mógł zagrać z Numancią?
Wczoraj i dzisiaj widziałem, że już uporał się z problemami, z jakimi zmagał się przez kilka dni po meczu z Deportivo. Przerwa bardzo dobrze mu zrobiła. Jest gotowy do gry w jutrzejszym meczu.

Przez dwa ostatnie tygodnie bardzo dużo się działo. Czy to może wpłynąć na mecz?
Nie. Jutro obejrzymy pierwszy w tym sezonie ligowy mecz na Bernabéu, a zawodnicy chcą bardzo dobrze rozpocząć serię siedmiu meczów, jakie nas czekają w kilku najbliższych tygodniach. Do każdego spotkania będziemy podchodzić z zamiarem zwycięstwa. Wszyscy są w idealnej dyspozycji. Jesteśmy drużyną, która chce wygrywać. Przeszłość już się dla nas nie liczy i nie można się za siebie oglądać. Patrzymy przed siebie i chcemy wygrywać.

Raúl i Guti mieli czas, aby dojść do siebie. Ponadto żaden zawodnik nie doznał kontuzji na zgrupowaniach. Jest pan zadowolony z tej przerwy?
Sergio Ramos wrócił do Madrytu kontuzjowany, dlatego nie będzie mógł jutro zagrać. W drugim meczu reprezentacji musiał grać na środkach przeciwbólowych. Urazu doznał na zgrupowaniu kadry, nie u nas w klubie. W październiku czeka nas kolejna przerwa reprezentacyjna, ale jesteśmy już do tego przyzwyczajeni. Chcemy jedynie, aby zawodnicy wracali do klubu w dobrej formie, ponieważ my również chcielibyśmy cieszyć się ich grą.

Jest pan zdenerwowany na reprezentację Hiszpanii z powodu urazu Ramosa?
Nie jestem na nikogo zdenerwowany. To sprawa zawodnika, gdyż to on chciał grać i wygrać. Znajduje się teraz na szczycie, na którym chciałby być każdy z nas. Jednak czasami musimy też patrzeć, co będzie najlepsze dla nas. Nie jestem zadowolony z tego, że zagrał w tym meczu i ponadto spędził na boisku całe 90 minut. Wolałbym, aby mógł zagrać z nami w jutrzejszym meczu. Rok temu było podobnie. W reprezentacji nigdy nie chcą dać szansy rezerwowemu, aby Ramos mógł odpocząć.

Ostatnio dużo się pisało o pańskim nastawieniu.
To nie moja wina. Wszyscy mówią o mnie, nie rozmawiając jednocześnie ze mną. Mógłbym przecież sam powiedzieć, czy jestem na kogoś zły czy nie. Czuję się tak, jak zawsze. Jestem podekscytowany nowym sezonem i zadowolony z obecnego składu. Będziemy walczyć. Jesteśmy bardzo dobrze nastawieni. Chyba każdy tak ma, że nie zawsze idzie do pracy w wyśmienitym humorze. Nie chcę przez to powiedzieć, że jestem na kogoś obrażony. Wiecie po prostu, że nie śmieję się zbyt często.

Czy tę drużynę stać na triumf w Lidze Mistrzów?
Nie będziemy z niczego rezygnować. Podczas tego lata mieliśmy kilka pomysłów na wzmocnienie zespołu, ale się nie udało. W poprzednim roku odpadliśmy po konfrontacji z Romą nie dlatego, że mamy słabych zawodników, ale z powodu kontuzji i problemów fizycznych. Wydaje się, że są to jedynie szczegóły, ale naprawdę mogą wpłynąć na Ligę Mistrzów. Gdybyśmy mieli nieco więcej szczęścia i moglibyśmy skorzystać ze wszystkich zawodników, to nie mam wątpliwości, że bez problemów przeszlibyśmy do kolejnej rundy.

Mijatović powiedział, że utrzymuje z panem wspaniałe relacje.
Wyobrażam sobie, że to stwierdzenie was nie usatysfakcjonowało. Ale tak, relacje między nami są bez wątpienia naprawdę bardzo dobre. Bardzo często musimy się z tego tłumaczyć, gdyż niektórzy po prostu twierdzą inaczej. Często ze sobą rozmawiamy i chociaż czasami wydaje się, że jest inaczej, to dobrze się nam ze sobą współpracuje.

Ale Schuster powiedział, że w zimie będą transfery, natomiast Mijatović twierdzi zupełnie inaczej.
Zawsze o wszystkim ze sobą rozmawiamy. Pedja powiedział, że prezes daje nam wolną rękę i pozwala w spokoju pracować. To prawda. Rozmawialiśmy ze sobą na temat transferów i doszliśmy do jasnego porozumienia. Prawda jest taka, że Pedja twierdzi tak samo jak ja. Wiemy po prostu, że w styczniu ciężko jest dokonać dobrego transferu, ale będziemy bacznie śledzić rynek i jeśli nadarzy się dobra okazja, to mamy w zespole wolne miejsce. Prezes pozwala nam pracować, ale ostateczna decyzja należy oczywiście również do niego. Obecnie w ogóle nie przejmuję się zimowym okienkiem. Mamy 24 zawodników, wierzymy w ten zespół, a przed nami pierwsza runda sezonu. Mamy drużynę i idziemy przed siebie.

Co sądzi pan o tym, że od teraz klub nie będzie publikował raportów medycznych?
Trzeba to dobrze zrozumieć. Musimy z odpowiedzialnością podchodzić do tego tematu. Robimy tak, aby przekazywać dobre informacje, a nie po to, by utrudniać wam życie. Czasami piszecie, że zawodnik na pewno nie zagra, a tymczasem my wiemy, że jest w pełni gotowy do meczu.

Po tym, jak Numancia pokonała dwa tygodnie temu Barcelonę, bardziej obawia się pan jutrzejszego meczu?
Przejmuję się z powodu wielu rzeczy. Udało im się pokonać Barcelonę w pierwszym meczu. W pierwszych kolejkach sezonu beniaminki zawsze spisują się naprawdę bardzo dobrze. W meczu z nami nie mają nic do stracenia i wiedzą, że mogą sprawić wielką niespodziankę. To mnie przejmuje. Drużyna musi podejść do tego spotkania z wielką ostrożnością, gdyż rywal zrobi wszystko, aby utrudnić nam życie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!