Królewscy w poszukiwaniu zimowych wzmocnień

Po odejściu Robinho w ataku Realu Madryt jest deficyt. Podczas letniego okienka transferowego Królewscy nie sprowadzili żadnego napastnika, dlatego od teraz do końca stycznia dyrektor sportowy, Pedja Mijatović i jego zastępca, Carlos Buceros, będą przeczesywać rynek w poszukiwaniu wzmocnienia przedniej formacji. Przez ten czas sieć obserwatorów będzie przyglądać się obiecującym piłkarzom. W klubowej kasie jest wystarczająco dużo pieniędzy, jednak władze nie zamierzają przepłacać.

Oczywiste jest, że oczy skautów Realu Madryt zwrócone będą na rynek południowoamerykański i afrykański oraz na te europejskie ekipy, które nie grają w Lidze Mistrzów. Mijatović jest ekspertem w sprowadzaniu drogich piłkarzy podczas zimowych okienek transferowych. W pierwszym roku pracy Czarnogórca na stanowisku dyrektora sportowego klub za niemałe pieniądze kupił trójkę piłkarzy: Gago, Higuaína i Marcelo. Ta decyzja okazała się jednak słuszna. Piłkarze w młodym wieku stali się ważnymi ogniwami zespołu i to oni będą przyszłością Realu Madryt.

Julio Maldini, futbolowy ekspert, sporządził listę piłkarzy, którzy według niego mogliby wzmocnić Królewskich w styczniu. Wśród najlepszych opcji znaleźli się między innymi Huntelaar i Di Maria, którymi Real Madryt interesował się już w lecie. Są również propozycje, jak na przykład Bently albo Lennon z Tottenhamu czy Hoarau i Di Natale.

Huntelaar - holenderski diament
Huntelaar to jeden z napastników, którzy wyróżniają się na europejskich arenach. Wiele klubów od jakiegoś czasu walczy o niego, a wśród nich jest Real Madryt. Typowany jest na następcę Van Nistelrooya w reprezentacji Holandii. Drużyna, w której występuje, Ajax Amsterdam w tym roku gra w Pucharze UEFA, dlatego po przenosinach do Madrytu, mógłby grać w Lidze Mistrzów. Jest szybki i inteligenty, potrafi przyjąć i przytrzymać piłkę. Zdaje się być piłkarzem kompletnym, jednak nigdy nie grał poza Holandią i to może budzić wątpliwości. W zeszłym roku zdobył Brązowego Buta.

Di Natale - gwarancja bramek
Chociaż jest weteranem, jest bardzo ruchliwy i zaczyna być objawieniem ligi włoskiej. Dwie bramki dla Palermo w pierwszej kolejce mówią same za siebie. Di Natale radzi sobie z presją na najwyższym poziomie. Jest szybkim i inteligentnym zawodnikiem.

Di Maria - wymarzona lewa noga
Argentyńczyk to szybki i świetny technicznie lewoskrzydłowy. Odegrał dużą rolę w triumfie Albicelestes podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Jego Benfica gra w tym roku w Pucharze UEFA.

Keirrison - brazylijska rewelacja
Wielka sensacja w lidze brazylijskiej. Kerrison grając w zeszłym sezonie w drugiej lidze pokazał do czego jest zdolny. Jego średnia to prawie gol na mecz. Wyróżnia się fenomenalną techniką.

Suazo - siła i szybkość.
Przeniósł się do prowadzonej przez Quique Sancheza Floresa Benfiki po nieudanej przygodzie z Interem Mediolan, gdzie nie otrzymał szansy na pokazanie pełni swych możliwości. We Włoszech dwa razy wygrał Scudetto i Superpuchar. Charakteryzuje się niesamowitą siłą i szybkością. W pierwszym sezonie w Serie A zdobył 22 bramki w barwach Cagliari.

Lenon - szybki niczym wiatr
To bardzo szybki i nieźle radzący sobie z piłką skrzydłowy. Brakuje mu jednak trochę siły fizycznej i instynktu snajperskiego. Mimo młodego wieku, już cztery sezony spędził Premiership, w Tottenhamie. Gra na prawej flance. Dziewięć razy wystąpił w reprezentacji Anglii.

Bentley - spryt i wszechstronność
Może grać zarówno w pomocy, jak i w ataku. To on wysłał Beckhama na ławkę w reprezentacji Anglii. To bardzo interesująca opcja wzmocnienia prawego skrzydła.

Nimani - odkrycie ligi francuskiej
Nimani to rewelacja początkowej fazy rozgrywek o mistrzostwo Francji. Zdobył dwie bramki w czterech spotkaniach. Jest szybki, silny fizycznie i potrafi się zastawić. We Francji został okrzyknięty nowym Adebayorem.

Hoarau - francuski talent
Król strzelców drugiej ligi francuskiej Grając w La Havre strzelił 28 goli. Szybko pozyskany przez PSG, gdzie od razu przebił się do pierwszego składu. Wróży mu się wielką przyszłość, dlatego to może być ostatni moment na wykupienie go za stosunkowo niewielkie pieniądze.

Palacio - nowy Caniggia
Jego nazwisko przewija się przez sportowe media przez kilka ostatnich lat. Łączony jest z wieloma europejskimi drużynami z najwyższej półki. Rodrigo Palacio to bardzo dynamiczny napastnik, który z dużą łatwością zdobywa bramki. W ostatnich trzech sezonach nie zszedł poniżej poziomu 15 bramek.

Suárez - młody goleador
Urugwajczyk jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy południowoamerykańskich grających obecnie w Europie. W pierwszym swoim sezonie w lidze holenderskiej aż siedemnastokrotnie trafiał do siatki. Mimo młodego wieku już ma pewne miejsce w ataku reprezentacji, gdzie partneruje mu Diego Forlán.

Buonanotte - argentyński magik
Klasyczny argentyński mediapunta. Bardzo kreatywny i fenomenalnie wyszkolony technicznie, jednak dość kruchy. Jego jedenaście bramek w zeszłym sezonie wywołało w Argentynie sensacje. Nie wiadomo jednak, czy poradziłby sobie z wymagającym siły, europejskim stylem gry. Zwykle schodzi z boiska przed końcem spotkania.

Lavezzi - ekspres
Zeszły sezon w Napoli miał fenomenalny, a obecny, po spotkaniu z Romą, zapowiada się jeszcze lepiej. Cechuje go szybkość i wspaniałe prowadzenie piłki. Ostatnie rozgrywki zakończył z ośmioma trafieniami na koncie. Razem z Di Marią zdobył olimpijskie złoto w Pekinie.