Valencia: Real Madryt zaoferował 55 milionów

Według wielu źródeł z Walencji, Real Madryt przeprowadził wczoraj ostatnią i desperacką walkę w celu pozyskania Davida Villi. Jak podaje klub z Mestalla, na kilka godzin przed zamknięciem okienka transferowego Ramón Calderón zadzwonił do prezesa Valencii, Vicente Soriano, aby zaoferować mu 55 milionów euro za asturyjskiego napastnika. Jednak Soriano bez zastanowienia odmówił i zapewnił, że w żadnym przypadku nie zasiądzie do negocjacji.

Tym samym, Królewskim nie udało się zakontraktować zawodnika, o którego tak bardzo ostatnimi dniami prosił Bernd Schuster. Propozycję Calderóna potwierdził sam wiceprezes Valencii, Fernando Gómez. "Tak, odbyła się taka rozmowa, jednak nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu na reakcję, dlatego postanowiliśmy, że mając na uwadze nowy kontrakt zawodnika, nie zgodzimy się na sprzedać Davida Villi", zapewnił Gómez.

Calderón zaprzecza
Okazuje się jednak, że Ramón Calderón twierdzi zupełnie inaczej i przedstawił "nieco" odmienny przebieg wydarzeń. Według prezesa Królewskich, to Valencia w ostatniej chwili zaoferowała Davida Villę. Teorię Calderóna podważa jednak również sam agent zawodnika, José Luis Tamargo. "Real Madryt starał się wczoraj pozyskać Villę pięćdziesiąt razy", zapewnił Tamargo.