Advertisement
Menu
/ as.com

Sneijder: Trochę obawiam się o atmosferę po przyjściu Cristiano

Wesley Sneijder o Van der Vaarcie, o Ronaldo, o wakacjach i wielu innych sprawach

Jak minęły wakacje? Podróżowałeś czy wolisz przebywać w jednym miejscu?
Wakacje były wspaniałe, szkoda, że już się skończyły. Spędzałem czas na plaży, w restauracjach, a przede wszystkim z moją rodziną. W wakacjach najbardziej lubię to, że mogę się wyciszyć i uspokoić. I odpoczywać. Oczywiście nie znaczy to, że nic nie robiłem. Grałem w tenisa i w piłkę z moimi braćmi. Po ME tydzień spędziłem w Holandii, a potem wraz z rodziną przyjechałem do Algarve. To piękna część Portugalii, ma cudną plażę. Świetnie czuję się tutaj z rodziną.

Jesteś kibicem tenisa, więc z pewnością oglądałeś finał Wimbledonu i zwycięstwo Nadala?
Ten człowiek jest niesamowity, wielka klasa. To nawet nie crack, to więcej niż crack. Widziałem jego mecz z Federerem i nie mogłem oderwać się od telewizora, to było niesamowite. To kawał gracza i mistrza i bardzo cieszę się z jego sukcesów. Oczywiście nie jestem tak dobry jak on, ale przynajmniej najlepszy ze wszystkich moich braci, bo zawsze z nimi wygrywam. Podczas wakacji nie uprawiałem sportu codziennie, czasami trzeba odpocząć i zapomnieć o wszystkim, ale z pewnością wakacje spędzałem aktywnie. Na plaży grałem z braćmi i moim synkiem Jesseyem. Miałem z tego wielką frajdę.

Jak rozwija się maluch?
Chyba będzie piłkarzem, wielkim piłkarzem! I mówię całkiem serio. Jest lewonożny, ma dopiero dwa latka, a piłkę uderza strasznie mocno. W Holandii lewonożni piłkarze są najlepsi.

Nie zapeszaj, to będzie nowy Maradona!
Tak! Ale nawet jeżeli tak się stanie, to i tak nie będzie miał tego co jego tata. Ja uderzam z obu nóg. (śmiech).

Dobre czasy już się skończyły. Jesteście w Algarve na pierwszym obozie przed sezonem. Jak tutaj jest?
Tak, jesteśmy razem z moimi kolegami. I bardzo lubię z nimi pracować. Niby miałem tylko trzy tygodnie wakacji, ale to wystarczający czas. Nie potrzebuję więcej odpoczynku i teraz pragnę tylko ciężko ćwiczyć, grać i mieć radość z rywalizacji. To naprawdę lubię. Bez piłki jestem innym człowiekiem. Wakacje to czas dla rodziny, ale teraz znów chcę grać.

Real interesuje się Van der Vaartem. To twój kolega, znasz go bardzo dobrze.
To wspaniały piłkarz. Graliśmy razem wielokrotnie w Ajaxie i w reprezentacji, zawsze razem w środku pola. Ale nie wiem kiedy do nas dołączy.

Gdybyś był Mijatoviciem, podpisałbyś kontrakt już teraz?
Tak, oczywiście, już teraz sprowadziłbym go tutaj. W umiejętnościach jest podobny do Gutiego, tylko ustawiany jest trochę wyżej, tuż za napastnikami. To inteligentny piłkarz. Potrafi stworzyć przewagę i w każdym sezonie zdobywa wiele goli.

Rozmawialiście ostatnio?
Tak, niejednokrotnie. Mówił, że już teraz chciałby grać w Realu Madryt, ale nie wie jeszcze, jak wszystko się skończy. W każdym razie bardzo chce tutaj przyjść i jest tą sytuacją bardzo podekscytowany.

A co myślisz o wielkim transferze, jaki klub chce przeprowadzić, czyli o Cristiano Ronaldo?
Co mogę myśleć, skoro codziennie pojawiają się nowe wiadomości? To wspaniały piłkarz, posiada wyjątkowe umiejętności i jeżeli tu trafi, zostanie przywitany przez całą grupę. Lecz trzeba zachować spokój, chwalenie Ronaldo jest teraz trochę nie w porządku w stosunku do świetnych zawodników, jacy grają w Realu.

Nie obawiasz się, że Cristiano, gdyby przyszedł i zarabiał fortunę, mógłby zepsuć atmosferę w zespole?
Przyznam, troszkę się obawiam. Czy nie będzie to niedobre dla drużyny jeżeli otrzyma bardzo wysoką pensję w stosunku do innych zawodników w drużynie? Mnie nie będzie to przeszkadzać, ale wiem, że są piłkarze, którym to się może nie spodobać. Ponadto mamy przecież takich zawodników jak Robben i Robinho. Chciałbym grać z Cristiano, ale równowaga w drużynie też musi być zachowana.

Uważasz, że dla Realu niezbędne jest zatrudnienie Ronaldo?
Myślę że ten zespół w ogóle nie potrzebuje wzmocnień. W ostatnich spotkaniach prezentowaliśmy się bardzo solidnie i dojrzeliśmy. Ta ekipa jest silna, a będzie jeszcze silniejsza. Z drugiej strony to oczywiste, że sprowadzenie piłkarza o wielkich umiejętnościach jest dobre dla drużyny. Może jednak potrzebujemy jednego gracza ofensywnego.

Czyli uważasz, że w obecnym składzie Real Madryt może wygrać Ligę Mistrzów?
Tak... wierzę w to. Ostatnio przegraliśmy z AS Roma głównie z powodu wielu kontuzji w zespole. Gdybyśmy grali z Ramosem, Robbenem, Ruudem czy ze mną, moglibyśmy awansować do półfinałów, a w tamtej części sezonu byliśmy już naprawdę mocni.

Czy Robinho odejdzie, gdy przyjdzie Ronaldo?
Nie wiem, ale chciałbym, aby został. Uważam, że jest prawie tak dobry jak Ronaldo. Ludzie krytykują Robinho, że nie grał dobrze w meczach z wielkimi rywalami. Ale widziałem niejeden mecz Manchesteru i to samo można powiedzieć o Ronaldo. To nie jest mądre. Przecież nie można być w świetnej dyspozycji przez cały sezon.

Co myślisz na temat Hiszpanii jako Mistrza Europy?
Cieszyłem się bardzo. To o wiele lepszy mistrz niż Niemcy. Bardzo chciałem, by wygrała Hiszpania, ponieważ prezentowała o wiele lepszą piłkę, no i gra tam przecież dwóch moich kolegów, Sergio i Iker. Hiszpanie zasłużyli sobie w pełni. Mieli wielki zespół, silny, z ogromnymi umiejętnościami. Mieli też trochę szczęścia. Rosjanie z nami rozegrali prawdziwe partidazo, z Hiszpanią natomiast bardzo słabo.

Iker pewnie miał rację mówiąc mi, że woleliby grać z wami niż z Rosją w półfinale.
Tak, tak, chyba będe musiał z nim pogadać. Oj będzie się działo - śmieje się Wesley.

Gratulowałeś im?
Tak, wysyłałem wiadomości do Sergio i Ikera. Nie dzwoniłem, zdawałem sobie sprawę, że są przede wszystkim zajęci zabawą. Byłem naprawdę szczęśliwy, gdy widziałem jak się bawią.

Jaki jest Twój cel przed nadchodzącym sezonem?
Podczas ubiegłych rozgrywek były takie trzy miesiące, gdy grałem bardzo słabo. Dlatego tym razem chciałbym utrzymać swój wysoki poziom przez cały sezon. Chcę grać dobrze we wszystkich meczach. Wiem, że to praktycznie niemożliwe, ale taki jest mój cel. Bardzo chciałbym już zacząć grać.

A marzenie?
Wznieść dziesiąty Puchar Europy dla Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!