Ramon Calderón czyli Biały Diabeł

"Biały Diabeł" to tytuł ostatniej książki hiszpańskiego dziennikarza Paco Cańamero. Według autora prezydent Realu Madryt to osobowość ciągle głodna sławy i popularności, gotowa marnować pieniądze których nie posiada. To człowiek, który korzysta ze swojej pozycji w loży na Estadio Santiago Bernabéu aby prowadzić interesy i zarabiać pieniądze, a ponadto pławić się w prestiżu jakiego nie miał, gdy prowadził praktykę prawniczą. Przykładem jest tutaj wyjazd Realu Madryt do Bukaresztu na mecz Ligi Mistrzów ze Steauą. Calderón chciał wtedy dopiąć kontrakt na sprzedaż... wieprzowiny, wart 100 milionów euro.

Cańamero oskarża prezydenta Królewskich o zbyt wiele niejasności, "marnowanie pieniędzy klubu na absurdalne transfery i żądzę sławy dostępnej jedynie faraonom". Tak było w przypadku transferu Pepe, który został przeprowadzony zdecydowanie zbyt szybko i dlatego trzeba było zapłacić aż 30 milionów euro.

Podobno od kwietnia tego roku Real jest wręcz sparaliżowany przez długi i nie było innego wyjścia z sytuacji niż zwrócenie się do banku La Caixa o pilny kredyt w wysokości 30 milionów euro. W związku z wielkim kryzysem finansowym trzeba będzie się jeszcze zwrócić o dodatkowe 60 milionów euro. A Calderón nie ma nic przeciwko dalszemu obciążaniu klubu. I to wszystko pomimo sporych dochodów z racji sprzedaży praw telewizyjnych do pokazywania meczów Realu.

Cańamero twierdzi także, że prezydent Los Blancos tworzy kółko wzajemnej adoracji i tylko jego znajomi mają szansę zaistnieć w strukturach madridistas. Wykorzystuje również pozycję dla podniesienia standardu życia rodziny.

Paco Cańamero pochodzi z Salamanki, jest takze autorem biografii Vicente del Bosque. O książce pisze szerzej kataloński Sport.