Soldado chce na wypożyczenie do Getafe

Real Madryt i Getafe CF osiągnęli porozumienie w sprawie transferu Roberto Soldado. Kwota transferu wyniesie od sześciu do ośmiu milionów euro, a sam napastnik z podmadryckim klubem podpisze cztero lub pięcioletnią umowę. Do całkowitego porozumienia wszystkich stron brakuje już tylko oficjalnej zgody Soldado.

Królewscy w sprawie Roberto biorą pod uwagę tylko definitywną sprzedaż, natomiast napastnik wolałby zostać wypożyczony. Getafe i reprezentant Soldado, Alberto Toldrá, pozostają w stałym kontakcie i próbują dojść do porozumienia. Madrycka dziewiątka odrzuciła już kilka ofert z Hiszpanii i zagranicy, ponieważ jego intencją jest gra w Realu Madryt. Getafe odpowiadałoby oczekiwaniom Soldado, jednak piłkarz chciałby pozostać tam tylko przez rok. Co więcej, Roberto zgodziłby się nawet na obniżenie zarobków, jeśli zostałby wypożyczony.

W Getafe nie będzie sam?
Od dłuższego czasu o napastnika Królewskich stara się trener Benfiki, Quique Sánchez Flores, lecz transfer nie wydaje się możliwy, ponieważ sam Soldado chce pozostać w Hiszpanii. Jeśli ostatecznie Soldado wyląduje w Getafe na sezon 2008/2009, może nie być jedynym madridistą, który w tym czasie reprezentować będzie barwy Azulones. Prezes Ángel Torres zaciekle stara się o pozostanie w drużynie Estebana Granero.

Pomocnik był jednym z kluczowych piłkarzy zeszłego sezonu, więc prezes chciałby, by Granero pozostał na wypożyczeniu na jeszcze jeden rok. W tym przypadku, wszystko zależeć będzie od Bernda Schustera i jego planów wobec piłkarza. Stanowisko samego zawodnika jest jasne. Jakiś czas temu Esteban oświadczył, ze jeśli nie znajdzie się w planach Niemca, będzie chciał pozostać w klubie i kontynuować rozwój w Getafe. Wszystko zależeć będzie od okresu przygotowawczego.

Trzecim zawodnikiem, który może dołączyć do Getafe jest Daniel Parejo, jednak w tym przypadku największe szanse nie są przypisywane Getafe, a Realowi Valladolid.