Aragonés chce Saviolę w Fenerbahçe

Luis Aragonés chce kontynuować zaszczepianie hiszpańskiego futbolu w Turcji. Pierwszym nabytkiem trenera był Daniel Güiza i, jak podaje dzisiejsze wydanie dziennika Marca, kolejnym transferem może być napastnik Królewskich, Javier Saviola. Hiszpański szkoleniowiec chce odświeżyć skład drużyny znad Bosforu, wprowadzając piłkarzy doświadczonych. Aragonés bardzo dobrze zna piłkarzy grających w Primera División, a teraz w orbicie jego zainteresowań znalazł się Saviola.

Jak poinformował turecki dziennik Sabah, Fenerbahçe byłoby w stanie wydać na transfer Argentyńczyka pięć milionów euro, jednakże, jak zwykle w przypadku Javiera, odrzuca jego wysoki kontrakt. W ostatnich dniach zainteresowanie el Conejo wyrażał również niemiecki Wolfsburg, którego trener, Felix Magath, bardzo chętnie widziałby napastnika Blancos u siebie w drużynie.

Javier Saviola jest piłkarzem, na temat którego spekuluje się niemal najwięcej. Ostatnio łączony był już z Juventusem, Wolfsburgiem, Benfiką, a teraz Fenerbahçe. A to tylko po roku gry w Realu Madryt. Przybył na zasadzie wolnego transferu, jednak w swym pierwszym sezonie nie zachwycił (mało występów, jeszcze mniej bramek i kontuzja) i Bernd Schuster nie robiłby problemów, gdyby nadeszła dobra oferta.

Sam piłkarz nie wie nic o ofertach i w przyszłym tygodniu pojedzie z drużyną na zgrupowanie do Algarve. Wtedy też porozmawia z władzami Królewskich i przestudiuje wszystkie możliwe opcje. Saviola praktycznie przez rok nie grał i potrzebuje gwarancji na występy.

Wzór piłkarza
Saviola uważa, że w swoim pierwszym sezonie w barwach Merengues nie miał szczęścia i w następnym roku chce pokazać, na co go stać. Nie wiadomo jednak, czy będzie miał ku temu okazję, ponieważ najpierw czeka go rozmowa z Berndem Schusterem.

Klub jest natomiast zachwycony z postawy Argentyńczyka w poprzednim sezonie. Nikt nie otrzymywał żadnych skarg związanych z napastnikiem, który robił wszystko to, co mu zalecano. To piłkarz drużynowy, a jego postawa może być wzorem. Ewentualne odejście Savioli, tak jak innych zawodników, uzależnione będzie oczywiście od postępów w sprawie Cristiano Ronaldo.