Advertisement
Menu
/ goal.com

Iker i Złota Piłka

Felieton Ewana Macdonalda

Ewan Macdonald, felietonista serwisu internetowego goal.com rozważa argumenty za i przeciw pzrzyznaniu Ikerowi Casillasowi Złotej Piłki.

------------------------------------------

Tuż po zwycięstwie Hiszpanii nad Niemcami w finale Mistrzostw Europy rozpoczęła się kampania mająca na celu zwiększenie szans Ikera Casillasa na zdobycie Złotej Piłłki - nagrody dla najlepszego piłkarza na świecie. Kampanię prowadzi rodzimy klub zawodnika, Real Madryt. Władze klubu liczą, że po raz pierwszy od czasu Alfredo di Stefano (1959) nagrodę magazynu France Football zdobędzie piłkarz Realu, który spędził w tym klubie cały poprzedzający nagrodę sezon.

Co więcej, Iker to przecież wychowanek Los Blancos, który miał ogromny udział w epokowym triumfie Hiszpanii. A dla klubu tak dbającego o swą tożsamość to wydarzenie ogromnej wagi.

Za
Pierwszy argument to zdobycie trofeum Zamory dla najlepszego bramkarza ligi hiszpańskiej. W 36 meczach Casillas puścił 32 bramki. Nawet jeżeli na bok odłożymy statystyki trzeba przyznać, że jego gra często wkraczała na tereny zarezerwowane dla herosów. Choćby w pierwszym meczu z Saragossą w Madrycie, gdy jego nieprawdopodobne parady sprawiły, że Real Madryt pokonał rywala pomimo dużej przewagi gości. To nie było zwyczajne.

W Lidze Mistrzów Real Madryt wypadł słabo. Casillas tylko raz na osiem meczów zachował czyste konto, ani razu w spotkaniach u siebie, ale i tak był jednym z czołowych zawodników drużyny w rozgrywkach grupowych.

Popatrzmy jednak na reprezentację Hiszpanii. To oczywiste, sukces międzynarodowy z reprezentacją jest co najmniej tak ważny, a może i ważniejszy, niż zwycięstwa klubowe w lidze czy europejskich Pucharach. Można się zastanawiać, czy to dobrze czy źle. Ale taki jest obecnie stan rzeczy.

Kto jeszcze z hiszpańskiej ekipy mógłby uważać się za kandydata do nagrody? Jest Xavi, wybrany przez UEFA piłkarzem turnieju i ważny zawodnik Barcelony. Ale Barcelona miała sezon słaby, a ponadto w lidze lepszy był od Xaviego choćby Andres Iniesta.

Senna i Capdevila? Villarreal miał bardzo dobry sezon i w dużej mierze zostało to zbudowane na świetnej pracy zespołowej. David Silva i David Villa? Obaj mieli świetny turniej, ale w lidze ich Valencia po prostu rozpadła się. Sergio Ramos? Bardzo dobry sezon, ale to jeszcze nie najwyższy poziom światowy. Mówiąc krótko, Iker tutaj rządzi.

Przeciw
Trofeum Zamory? Do końca nie przekonuje. W ubiegłym sezonie wygrał je Roberto Abbondanzieri, ktoś na niego głosował w plebiscycie France Football? Ponadto trzeba zaznaczyć, że Real Madryt miał w ubiegłym sezonie naprawdę mocną ofensywę, którą często wygrywał mecze, pospołu z Casillasem.

Postawa Realu Madryt w Lidze Mistrzów osłabia kandydaturę Casillasa. Jak to mówią, nie ma nagrody dla przegranego, nawet jeżeli dobrze się prezentował.

I przede wszystkim, czy wpływ turniejów reprezentacyjnych na wybór najlepszego zawodnika na świecie powinien być tak silny? Z pewnością jest numerem jeden wśród zwycięskich Hiszpanów. Czy jest numerem jeden na kontynencie?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!