Real zaoferuje Robinho nowy kontrakt...

"Robinho musi czuć, że jest doceniany, a teraz Real Madryt mu tego nie zapewnia" - takie słowa wypowiedział Vagner Ribeiro, reprezentant Robsona, w rozmowie z dziennikarzem Asa. Agentowi zawodnika nie chodziło jednak o finansowe docenienie zawodnika, lecz o chęć wykorzystania jego klienta jako karty przetargowej w transferze Cristino Ronaldo. Nie mówił nic o pieniądzach.

Jednak kryzys pomiędzy Brazylijczykiem a madryckim klubem rozpoczął się od problemów z przedłużeniem kontraktu. Robinho przybył na Santiago Bernabéu trzy sezony temu i od tamtej pory nikt nie zaproponował mu odnowienia umowy wiążącej go z klubem i poprawienia jej warunków finansowych. W tym samym czasie piłkarze tacy, jak choćby Sergio Ramos, który przybył do Madrytu w tym samym roku co Robson, podpisali nowe kontrakty, dzięki którym zarabiają więcej. Problem ten miałby być rozwiązany we wrześniu, o ile brazylijski pomocnik zdecyduje się zostać w Realu Madryt.

Rozwiązanie
Jak dowiedział się As, Pedja Mijatović i Carlos Buceros zamierzają odnowić kontrakt z Robinho między 1 a 30 września. Na początku tego miesiąca dyrekcja sportowa Realu Madryt chce spotkać się z Vagnerem Ribeiro, by poprawić warunki finansowe umowy jego klienta. Obecnie Robinho za każdy sezon gry na Santiago Bernabéu inkasuje 2,4 miliona euro, a nowy kontrakt miałby mu zapewnić zarobki na poziomie 3,5 miliona rocznie. Przypomnijmy, zainteresowana usługami Brazylijczyka Chelsea w rozmowie z Ribeiro oferowała pomocnikowi Królewskich większe pieniądze, niż otrzymuje w tej chwili w Madrycie.

Blancos uważają, iż Robinho zasługuje na podwyżkę i przedłużenie kontraktu, jednak równocześnie twierdzą, że nie może on dostać zarobków na poziomie najważniejszych piłkarzy w zespole, takich jak Raúl, Casillas czy Cannavaro. Mijatović wierzy, że Brazylijczyk wciąż ma dług wdzięczności w klubie, ponieważ na chwilę obecną Robinho nie eksplodował talentem, jak to hucznie zapowiadano.

Przyszłość
Wszystkie te operacje zostaną przeprowadzone jeśli Robson zostanie w Realu Madryt. Po kontaktach zawodnika z Chelsea klub ma bowiem wątpliwości odnośnie przyszłości Brazylijczyka. Londyński klub oferuje 35 milionów euro za Robinho i, jak donosi hiszpańska prasa, suma ta mogłaby po części sfinansować transfer Cristiano Ronaldo.

Jednak należy pamiętać, iż Robinho ma otrzymać obywatelstwo hiszpańskie przed końcem 2008 roku. Paszport UE z jednej strony może podnieść cenę zawodnika (w związku z tym Królewscy żądają 45 milionów), a z drugiej, gdyby zawodnik został w Madrycie, zwolniłoby się miejsce w kadrze dla innego piłkarza z spoza Unii Europejskiej.