Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Figo: Realowi Madryt się nie odmawia

Wywiad z byłą gwiazdą Królewskich

Jak się czujesz? Zamierzasz zakończyć swoją karierę piłkarską w Interze?
Chciałbym, ale na pewno nie w takiej sytuacji, jak ta obecna. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy bardzo rzadko grałem, a chciałbym pożegnać się w nieco innym stylu. Zasłużyłem sobie na inne traktowanie.

Wydaje się, że nie utrzymujesz najlepszych relacji z Mancinim.
Nie będę rozmawiał na temat trenera. Nie muszę tego robić.

Powiedz nam więc, jak chciałbyś zostać zapamiętany ze swojej przygody w Interze.
Chciałbym zostać zapamiętany jako prawdziwy profesjonalista, który przybył tutaj po to, aby wygrywać. Wcześniej Inter od ładnych paru lat nie potrafił niczego zdobyć, chciałbym więc, aby postrzegano mnie jako zawodnika, który również przyczynił się do sukcesów klubu.

Co sprawiło, że Inter znów zaczął wygrywać?
Zmiana cyklu. Wcześniej miało tutaj miejsce wiele niesprawiedliwych decyzji, a wielu ludzi trzymało wszystko w swoich rękach. Teraz doświadczyliśmy całkowitej zmiany cyklu. Inter zawsze był najbardziej poszkodowanym zespołem. To był jedyny klub, który zajmował się tylko kwestiami sportowymi, dlatego niczego nie wygrywał. Prawda jest taka, że wtedy liczyło się zupełnie co innego. Kibice zasłużyli sobie na to, co mogą przeżywać obecnie. Było zbyt wiele niesprawiedliwych lat, dlatego Inter w pełni zasługuje na sukcesy.

Real Madryt jest już mistrzem Hiszpanii, a Inter jest o krok od sukcesu, chociaż Roma ostatnio niebezpiecznie się zbliżyła.
Wystarczy nam jedno zwycięstwo na własnym stadionie. Nie będę mógł zagrać w tym meczu, ale z całych sił będę zagrzewał i wspierał swoich kolegów.

Wyobrażasz sobie pracę z Mourinho w przyszłym sezonie?
Nie wiem. Decyzję o swojej przyszłości podejmę w ciągu kilku najbliższych tygodni. Zobaczę, co postanowię. Pewne jest tylko, że jeśli miałby zostać jeszcze w Europie, to tylko w Interze, który dał mi naprawdę wiele. Ale na pewno tutaj nie zostanę, jeśli moja obecna sytuacja się nie zmieni. Nie zasłużyłem na takie traktowanie. Chcę cieszyć się grą, a nie być na poboczu.

Porozmawiajmy o hiszpańskim futbolu. Co sądzisz o szpalerze, jaki wykonać dzisiaj ma Barça?
To normalne, że dużo się o tym mówi. Naprawdę wielkim smaczkiem jest oglądanie rywala w takiej sytuacji. Rywalizacja pomiędzy Madrytem a Barceloną wykracza poza sportowe granice. Dlatego to normalne, że kibice tak się tym fascynują. Ale wydaje mi się, że sami piłkarze, którzy są przecież profesjonalistami, podejdą do tego w nieco inny sposób. Grałem zarówno w jednym, jak i w drugim klubie i wiem, co się czuje, oglądając triumfującego odwiecznego rywala. Myślę jednak, że oba zespoły darzą się wielkim szacunkiem.

Chciałbyś to zobaczyć?
Szpaler? Nie, ja chciałbym zobaczyć Real Madryt w roli mistrza Hiszpanii. Królewscy zasłużyli sobie na ten sukces i jestem z ich powodu naprawdę szczęśliwy. Szpaler robi się tylko dlatego, że tradycja tak nakazuje, a i tak później zostanie zapomniany. W pamięci pozostanie tylko to, że drużyna zdobyła mistrzostwo Hiszpanii. Dlatego cieszę się, że dokonał tego właśnie Real Madryt.

Spośród takich drużyn jak Barcelona, Real Madryt i Inter, to chyba Królewscy są najbliżsi twemu sercu, prawda?
Jestem dumny, że mogłem grać w tych trzech drużynach, ale to Real Madryt jest największym klubem na świecie. Nie ma większego. Świadczą o tym historia, tradycja, tytuły. Piłkarz po prostu nie może odmówić gry w Realu Madryt. Mówię tak, ponieważ sam przez to przeszedłem.

Cieszysz się z sukcesów Realu Madryt?
Tak, tak. To chyba logiczne. Chcę, aby zawsze wygrywali. Ponadto mam wielu przyjaciół w samym Madrycie i jestem przekonany, że kiedyś znów tam zamieszkam. Byłem już na Cibeles. Całowałem pomnik i wiem, że to niewiarygodne przeżycie. Świętowanie tytułów w Realu Madryt jest wspaniałe.

Dlaczego tak bardzo identyfikujesz się z Realem Madryt i samym miastem?
Przechodząc tam z Barcelony, nie było mi łatwo. Pierwszy rok był dla mnie bardzo trudny ze względu na presję, jaka na mnie ciążyła. Ostatecznie udało się nam odnieść sukces, co było dla mnie najważniejsze. Byliśmy pełni radości i zapału, a właśnie tego kibice oczekują od swojej drużyny. Tworzyliśmy prawdziwy spektakl. Oczywiście w ciągu tych pięciu lat były również i smutne momenty, ale takie również muszą się zdarzyć. Pamiętam tylko o tych dobrych chwilach.

Mówisz, że zamieszkasz w Madrycie. Czy możliwe jest to, że na przykład za dwa lata znów będziesz pracował w Realu Madryt?
Nie wiem. W futbolu to, co dzisiaj jest czarne, jutro staje się białe. Nie lubię rozmawiać o dalekiej przyszłości. Ale jednocześnie nie chcę zamykać przed sobą jakichkolwiek drzwi.

A jakie pozytywne wspomnienia masz związane z Barceloną?
Jestem bardzo wdzięczny Barcelonie, ponieważ był to mój pierwszy klub, po tym jak opuściłem ojczyznę. Ludzie bardzo mnie tam szanowali. Nie mam teraz do nich żadnego żalu. Rozumiem ich zachowanie. Po tym jak przeszedłem do Madrytu, kibice Barcelony mieli prawo się rozgniewać. Jednak to była moja osobista decyzja.

Polecasz Królewskim transfer Cristiano Ronaldo? Myślisz, że jest to możliwe?
Radzę mu, aby był po prostu szczęśliwy i by dalej grał na takim samym poziomie. Niech podejmuje tylko takie decyzje, które uzna za najlepsze dla siebie samego, ponieważ później nikt się nie będzie nim przejmował. Minie dziesięć lat i zostanie zapomniany. Teraz musi zapewnić sobie przyszłość dla swojej rodziny. W futbolu trzeba żyć z dnia na dzień, ponieważ w każdej chwili może się pojawić ktoś, komu po prostu nie pasujesz i wykopie cię z drużyny. Taka jest piłka nożna. To jest właśnie pierwsza wskazówka, jaką bym mu dał. Później powiedziałbym mu, że piłkarz po prostu nie może powiedzieć „nie” Realowi Madryt. Oczywiście Manchester również jest dobrym klubem i ponadto pomógł mu się piłkarsko rozwinąć, ale kiedy kontaktuje się z tobą Real Madryt... To osobista decyzja, więc przekonamy się, czy szuka jeszcze większego prestiżu. Manchester nie jest złym klubem, ale kiedy chce ciebie Real Madryt, to wszystko się zmienia.

To obecnie najlepszy piłkarz na świecie?
Ten sezon w jego wykonaniu jest nieprawdopodobny. Nie dało się zrobić tego lepiej.

Kto może się zbliżyć do jego poziomu? Kakà, Messi?
Messi jest niewiarygodny. Robi z piłką wszystko, jakby grał na PlayStation. Podobają mi się ci zawodnicy, ponieważ grają na pozycjach podobnych do mojej i występują w drużynach, które stawiają na atak. Kakà również jest bardzo dobry.

Myślisz, że to już końcówka kariery Ronaldo?
Wszystko zależy od jego nastawienia i poświęcenia. Mam jednak nadzieję, że wróci dla dobra piłki nożnej.

Wyobrażałeś sobie, że Raúl strzeli w tym sezonie 17 bramek?
Tak, ponieważ ma charakter i siłę do poświęceń. Nie zaskakuje mnie ten wynik, ponieważ Raúl jest urodzonym zwycięzcą.

Inny twój przyjaciel, Guardiola, ma zostać nowym trenerem Barcelony.
Wydaje mi się, że to bardzo dobra decyzja Barcelony. Wybrali go ze względu na to, w jaki sposób postrzega futbol. To prawdziwy zwycięzca, który lubi tworzyć na murawie spektakl. To dobra decyzja.

Byłeś niedawno w Madrycie z powodu swojej kontuzji. Będąc w Valdebebas, wstąpiłeś do szatni?
Oczywiście! Mam nadzieję, że prezes się nie obrazi, ale spotkałem się z nimi. Nie byłem wcześniej w Valdebebas. To naprawdę imponujący kompleks. Florentino dał Realowi Madryt naprawdę dużo dobrych rzeczy. Jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale nie ma między nami żadnych problemów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!