Higuaín w pierwszym składzie na Sevillę

Bernd Schuster już postanowił - Gonzalo Higuaín wybiegnie w pierwszym składzie na pojedynek z Sevillą, który odbędzie się w najbliższą niedzielę na Santiago Bernabéu. Szkoleniowiec Królewskich w dalszym ciągu ma wątpliwości i nie widzi idealnego zmiennika dla niedawno operowanego Ruuda van Nistelrooya. Jednak tym razem zdecydował się postawić na młodego Argentyńczyka, który wybiegnie w niedzielę na murawę w pierwszej jedenastce.

Van Nistelrooy po raz ostatni zagrał w meczu z Getafe, który miał miejsce 24 lutego. Od tamtej pory pozycja wysuniętego napastnika poddawana była ciągłym rotacjom (Baptista w spotkaniu z Valencią, Soldado z Deportivo i Higuaín z Espanyolem). Jedynym napastnikiem, który nie dostał swojej szansy, jest Javier Saviola. Argentyńczyk nie cieszy się zaufaniem u niemieckiego trenera, gdyż kompletnie zawodził, kiedy dostawał swoje szanse. Wszystko więc wskazuje na to, że w tym sezonie jego sytuacja już się nie zmieni.

Wydaje się, że teraz najbardziej przekonującym Schustera napastnikiem jest Higuaín. To właśnie Argentyńczyk najlepiej wykorzystywał swoje okazje, kiedy musiał grać pod nieobecność van Nistelrooya. W ostatnią niedzielę Gonzalo pojawił się na murawie w 77. minucie i miał przed sobą dwie dogodne okazje do zdobycia bramki. Jednak nie potrafił ich wykorzystać.

Efektywność
Ostatni występ Higuaína z pewnością spodobał się wielu kibicom i zauważył to również sam Schuster. Jedynym mankamentem Argentyńczyka jest efektywność. Jednak Niemiec uważa, że prędzej czy później to się poprawi. Napastnik ma bez wątpienia wielkie umiejętności i Bernd wierzy w to, że w tym sezonie znów może odegrać znaczącą rolę dla zespołu. Gonzalo po raz ostatni wybiegł w podstawowym składzie w pojedynku z Espanyolem, który miał miejsce 8 marca. Real Madryt wygrał wtedy 2:1. Pierwsi na prowadzenie wyszli goście, ale na trzy minuty przed przerwą wyrównał właśnie Higuaín. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił niezawodny Raúl.

Dlatego Schuster postanowił, że da argentyńskiemu napastnikowi kolejną szansę i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to wywalczy on sobie pewne miejsce w pierwszym składzie. Oczywiście przynajmniej do powrotu Van Gola, którego celem numer jeden jest gra w El Clásico, które odbędzie się 7 maja. Higuaín stoi więc przed swoją największą szansą w tym sezonie i z pewnością da z siebie wszystko, aby nie zawieść trenera.