Advertisement
Menu
/ marca.com / własne

29. kolejka Primera División - podsumowanie

Podsumowanie weekendu na hiszpańskich boiskach

Święta, święta i po świętach. Piłka, piłka i po kolejce. 29. kolejka spotkań Primera División jest już wspomnieniem. Dla nas nie są to przyjemne wspomnienia, ale takie jest życie. Nieprzerwanie trwa rotacja między walczącymi o europejskie puchary, a także między zespołami ze środka tabeli. Kilka drużyn zdobyło ważne punkty i ze spokojem mogą patrzeć w przyszłość.

W rywalizacji o Trofeo Pichichi sytuacja nie uległa zmianie. Prowadzi Brazylijczyk Luis Fabiano, który zdobył do tej pory 22 bramki. Na drugie miejsce awansował Raúl, który ma na koncie 15 trafień. Najbliżej zdobycia Trofeo Zamora jest Victor Valdés (0,9 puszczonego gola/mecz), a na drugim miejscu plasuje się Casillas (0,97 puszczonego gola/mecz) i to między nimi powinna rozegrać się walka o tytuł najlepszego bramkarza ligi.


Sobota

Mallorca 1–0 Deportivo
Miejsce: Ono Estadi
Arbiter: Fernández Borbalán
Ocena arbitra: 4/10
Bramki: Arango (22')

W pierwszym sobotnim spotkaniu uraczeni zostaliśmy tylko jednym golem. W 22. minucie Arango trafił do siatki rywali i dał zwycięstwo gospodarzom. Wyrównany mecz, w którym Mallorca potwierdziła, że raczej nie zawodzi na własnym terenie. Dobrze grających piłkarzy z Balearów tylko katastrofalne załamanie formy mogłoby zdegradować do drugiej ligi. Depor musi ciągle walczyć.

Fernández Borbalán został oceniony na 4. Marca podkreśla, że był przyzwoity występ. Sędzia wyrzucił z boiska Rikiego za protesty, a kilku innym zawodnikom pokazał żółte kartki.

Sevilla 1-2 Atlético
Miejsce: Ramón Sánchez Pizjuán
Arbiter: Delgado Ferreiro
Ocena arbitra: 5/10
Bramki: Capel (48') - Maxi Rodríguez (18'), Agüero (57')

Świetny mecz na Ramón Sánchez Pizjuán, który kibicom dał wiele emocji. Gracze gospodarzy liczyli na nierówną formę rywala. Jednak Atlético poradziło sobie z presją i z ciężkiego terenu w Andaluzji wraca do stolicy z kompletem punktów. Sevilla kończyła mecz w osłabieniu, gdyż czerwoną kartką ukarany został Maresca, który uderzył z byka Kuna Agüero. Atlético dało wyraźny sygnał, że to do nich należy miejsce w Champions League.

Delgado Ferreiro oceniony został na 5. W trudnym do prowadzenia spotkaniu nie sposób ustrzec się drobnych błędów. Arbiter takowe ma na koncie, ale w kryzysowej sytuacji nie pomylił się i słusznie wyrzucił z boiska Marescę.

Niedziela

Levante 1–2 Villarreal
Miejsce: Ciutat de Valencia
Arbiter: Ontanaya López
Ocena arbitra: 7/10
Bramki: Miguel Angel (64') - Matías Fernández (27'), Guille Franco (82')

Villarreal był pewniakiem do zwycięstwa i nie zawiódł, choć pałający się zakładami sportowymi pewnie z niedowierzaniem patrzyli na rezultat, który utrzymywał się blisko 20 minut. Zaczęło się planowo od prowadzenia gości, a kolejne bramki wydawały się kwestią czasu. Jednak gdy w 64. minucie padło wyrównanie można było zacząć wypatrywać sensacji. Dopiero na 8 minut przed końcem Franco pogrzebał nadzieje miejscowych. Villarreal ciągle liczy się w wyścigu o tytuł!

Ontanaya López w pełni kontrolował boiskowe wydarzenia, a dzięki temu jego praca został oceniona na 7. Jedynym poważnym błędem było odgwizdanie spalonego w sytuacji bramkowej Capdevili.

>Real Saragossa 1-1 Almería (9)
Miejsce: La Romareda
Arbiter: Iturralde González
Ocena arbitra: 6/10
Bramki: Oliveira (68') - Negredo (89')

Remisem zakończyło się spotkanie na La Romareda. Miejscowi nie podołali zadaniu i nie odprawili z kwitkiem beniaminka, a przez to są coraz bliżej strefy spadkowej. Saragossa straciła punkty w ostatnich minutach spotkania i nie potrafiła odpowiednio szybko zareagować. Almería odpadła już z walki o puchary, ale podopieczni Emery'ego i tak powinni być zadowoleni z osiąganych wyników.

Iturralde González zaliczył dobry występ, który oceniony został na 6. Arbiter podejmował słuszne decyzje. Był pewny i zdecydowany. Pokazał słuszną czerwoną kartkę Gabiemu.

FC Barcelona 4–1 Valladolid (17)
Miejsce: Camp Nou
Arbiter: Paradas Romero
Ocena arbitra: 4/10
Bramki: Eto'o (23'), Iniesta (46'), Bojan (61'), Bojan (83') - Sesma (30'-karny)

Pewne 3 punkty Barcelony. Sensacyjnie zakończona pierwsza połowa mogła dawać złudzenia o stracie punktów przez Dumę Katalonii. Po przerwie kunsztem strzeleckim popisał się Bojan i przyjezdni pozbawieni zostali marzeń. Gospodarze wygrali po raz pierwszy od dłuższego czasu, ale zwycięstwo nad słabym Valladolidem nie przywróci Rijkaarda do łask kibiców.

Przyzwoity występ arbitra. Paradas Romero oceniony został na 4, a na jego pracy cieniem kładą się dwa błędy: niesłusznie podyktowany karny dla gości, a także uznanie nieprawidłowego gola na 3-1 dla Barcelony.

Osasuna 0–1 Betis (16)
Miejsce: Reyno de Navarra
Arbiter: Velasco Carballo
Ocena arbitra: 7/10
Bramki: Mark González (53')

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli gracze Betisu. Dzięki trafieniu Marka Gonzáleza widmo spadku znacząco oddala się od Verdiblancos. Kibice na Reyno de Navarra byli świadkami zaciętego boju i mają prawo czuć się zawiedzeni końcowym wynikiem. Osasuna nie potrafiła podtrzymać dobrej passy na własnym obiekcie, a przez to zmuszona będzie do szukania punktów na wyjazdach.

Velasco Carballo zasłużył, zdaniem redaktorów Marki, na 7. Nie popełniał błędów, nie przeszkadzał zawodnikom. Bardzo dobry występ. W 90. minucie spotkania pokazał czerwoną kartkę Javiemu Garcíi.

Racing 2–0 Recreativo
Miejsce: El Sardinero
Arbiter: Daudén Ibáńez
Ocena arbitra: 4/10
Bramki: Orteman (80'), Smolarek (94')

Racing w pełni zrekompensował sobie niepowodzenie w Pucharze Króla. I choć na bramki kibice na El Sardinero czekali długo, to zwycięstwo gospodarzy jest jak najbardziej zasłużone. Kibiców w Polsce cieszy zwłaszcza bramka Ebiego Smolarka. Racing wraca do strefy pucharowej, Recre nie może wydostać się ze strefy spadkowej.

Daudén Ibáńez zaliczył przyzwoity występ, który oceniony został na 4. Pokazał kilka żółtych kartek, a także czerwoną, którą obejrzał Cáceres.

Murcia 4-0 Espanyol
Miejsce: Nueva Condomina
Arbiter: Ayza Gámez
Ocena arbitra: 8/10
Bramki: Iván Alonso (35'-karny), (35'), Abel (62'-karny), Richi (84')

Murcia zaskoczyła wszystkich. Wysokie zwycięstwo nad mocnym Espanyolem jest największą sensacją kolejki. Gracze Valverde stają się nieobliczalną drużyną, która na własnym terenie wygrywa z wszystkimi, a na wyjazdach potrafi dostać łomot od jednej z najsłabszych drużyn ligi. Za karę gracze z Barcelony wypadają ze strefy pucharowej i jeśli nie będą regularnie punktować mogą do niej szybko nie wrócić.

Na świetną ocenę, 8, zasłużył Ayza Gámez prowadzący mecz. Bardzo dobry występ. Pokazał kilka żółtych kartek i podyktował dwa słuszne rzuty karne.

Real Madryt 2–3 Valencia
Miejsce: Santiago Bernabéu
Arbiter: Clos Gómez
Ocena arbitra: 7/10
Bramki: Raúl (34'), (55') – Villa (33'), (66'-karny), Arizmendi (88')

Żeby się człowiek musiał tak frustrować w wielkanocną niedzielę! Dobrze, że na temat tego spotkania popisali już redakcyjni koledzy, bo ja nie mam siły. Zapraszam do lektury pomeczowego podsumowania oraz do zapoznania się z klipami wideo.

Clos Gómez oceniony został na 7. Bardzo dobry występ. Pokazał kilka żółtych kartek i podyktował słuszny rzut karny.


Athletic 1–0 Getafe
Miejsce: San Mamés
Arbiter: Ramírez Domínguez
Ocena arbitra: brak
Bramki: Etxeberria (28')

Gospodarze udowodnili, że najlepiej czują się na własnym obiekcie. Dzięki bramce Etxeberrii odnieśli cenne zwycięstwo i zatrzymali świetnie spisujące się ostatnim czasem Getafe. Athletic zrównał się punktami z niedzielnym rywalem i w Bilbao mogą już ze spokojem patrzeć w przyszłość. 7 punktów przewagi nad strefą spadkową i przyzwoita forma dadzą pewne miejsce w środku stawki.

Marca nie zamieściła oceny arbitra, a jedynie komentarz do pracy Ramíreza Domíngueza. Sędzia panował nad wydarzeniami na boisku i nie miał problemów z prowadzeniem spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!