Valencia z Getafe w finale

Racing 1:1 Getafe
Munitis 6' 80' Casquero

Składy:
Racing: Coltorti; Pinillos, César Navas (Iván Bolado 84'), Garay (Pablo ł?lvarez 80'), Ayoze; Jorge López, Duscher, Colsa, Serrano; Munitis (Smolarek 70'), Tchité
Getafe: Ustari; Contra, Belenguer (Casquero 55'), Tena, Licht; Hernández (Gavilán 34'), Celestini, De la Red, Granero; Braulio (Alvín 61'), Uche

Sędzia: César Muńiz Fernández
Żółte kartki: Ustari, Contra y Belenguer - Ayoze, César Navas, Serrano (2)
Czerwona kartka: Serrano

Piłkarze Getafe dysponowali zaliczką dwóch bramek po pierwszym meczu, toteż dawano im większe szanse na awans. Jak ważne było to spotkanie dla Racingu, niech świadczy fakt, iż García Toral, trener graczy z Santander, w ostatniej kolejce ligowej oszczędzał swoich asów i dał szansę kilku dublerom, z czego skorzystał Ebi Smolarek. Spotkanie rewanżowe rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie po golu Munitisa. Racingowi brakowało już tylko jednej bramki, aby awansować do finału. Na boisku w 70. minucie pojawił się Smolarek, jednak czerwona kartka dla Serrano podcięła skrzydła zawodnikom z Santander. Na dziesięć minut przed końcem Casquero strzelił wyrównującego gola i pozbawił gospodarzy złudzeń o zdobyciu Pucharu Króla.

Valencia 3:2 FC Barcelona
Baraja 17' 72' Henry
Mata 44' 80' Eto'o
Mata 73'

Składy:
Valencia: Hildebrand, Miguel, Albiol, Marchena, Moretti, Baraja, Maduro, Silva (Banega 75'), Joaquín (Arizmendi 65'), Mata (Caneira 83'), Villa
FC Barcelona: Valdés, Zambrotta (Edmilson 82'), Puyol, Milito, Abidal (Sylvinho 63'), Toure (Henry 51'), Xavi, Iniesta, Bojan, Henry, Eto'o.

Sędzia: Mejuto González
Żółte kartki: Baraja, Arizmendi, Villa - Gudjohnsen

Tuż po losowaniu wielu twierdziło, iż mamy do czynienia z przedwczesnym finałem. Po zakończeniu rewanżowego spotkanie można poprzec wcześniejsze stwierdzenie. Remis 1:1 na Camp Nou niczego nie rozstrzygał, choć minimalną przewagę mieli podopieczni Ronalda Koemana. Zawodnicy Valencii nie zamierzali jednak się bronić i w 17. minucie Ruben Baraja pięknym strzałem z lewej nogi w samo okienko pokonał Victora Valdesa. Barcelona starała się odrobić straty, ale tuż przed przerwą drugi cios zadał były zawodnik Realu Madryt Castilla - Mata. Frank Rijkard dokonał kilku zmian w drugiej połowie i wprowadzony wcześniej Sylvinho dokładnie dośrodkował na głowę Henry'ego, który w 72. minucie zdobył bramkę kontaktową. Gdy jeszcze fani Katalończyków cieszyli się z trafienia Francuza, Valencia wyprowadziła kontrę i po uderzeniu z woleja Maty ponownie zwiększyła przewagę do dwóch goli. Nie był to koniec emocji, bowiem siedem minut później Samuel Eto'o pokonał Timo Hildebranda. Ostatecznie podopiecznym Franka Rijkarda nie udało się po raz trzeci trafić do siatki i to Valencia zmierzy się z Getafe w finale Copa del Rey.