Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Robben: Chcę rozegrać wielki mecz na Bernabéu

Obszerny wywiad z naszym holenderskim skrzydłowym

W dalszym ciągu wracacie do porażki z Romą czy to jest już przeszłość?
Ta porażka była bardzo ciężka do zaakceptowania, ponieważ byliśmy lepsi od Romy i zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Jednak na przestrzeni całego sezonu jest bardzo dużo meczów i wiemy, że już wkrótce będziemy mieć szansę na rewanż. Teraz myślimy tylko o zwycięstwie nad Getafe, co pozwoli nam utrzymać dystans nad Barçą. Jeśli na boisko wyjdziemy, myśląc o Romie czy o ostatnim pogromie na Bernabéu, to bardzo źle skończymy. Miałem okazję oglądać Getafe i wiem, że potrafią dobrze grać na wyjazdach.

Kibice wykupili już wszystkie bilety na rewanż z Romą.
To wspaniała wiadomość. Mając wypełnione po brzegi Bernabéu, jestem przekonany, że nie przegramy.

W Rzymie mogliśmy oglądać wielkiego Robbena. Również uważasz, że to był twój najlepszy mecz w tym sezonie?
Możliwe. Ale zapewniam, że dam z siebie jeszcze dużo więcej. W dalszym ciągu łapię dopiero rytm meczowy. Z każdym kolejnym dniem czuję się coraz lepiej i wiem, że z biegiem czasu będę coraz lepszy. Zdaję sobie z tego sprawę, jak daleko mogę zajść i wiem, że mogę dać z siebie jeszcze dużo więcej. W Hiszpanii nie mieliśmy jeszcze okazji oglądać prawdziwego Robbena. Nie zaprezentowałem jeszcze nawet połowy swoich możliwości. Jednak bardzo ciężko pracuję i poprawiam się z dnia na dzień. Najlepszy Robben dopiero nadejdzie.

Jaka zmiana w tobie zaszła? Po ostatniej kontuzji wydajesz się być teraz dużo szybszy.
Bardzo ciężko pracuję na treningach. Na boisku robię to samo, co moi koledzy z drużyny. Natomiast później zostaję na dodatkowych ćwiczeniach, aby podtrzymywać siłę.

Wiesz już, co musisz robić, aby zapobiegać kolejnym kontuzjom?
Przyznam, że niełatwo było znaleźć przyczyny moich ostatnich urazów. Wydaje się, że moim problemem są plecy, dlatego naprawdę bardzo ciężko nad nimi pracuję. Muszę być bardzo silny, dlatego często ćwiczę z fizjoterapeutami. Równie ważne jest to, abym regularnie grał. Z upływem kolejnym meczów, jestem coraz silniejszy. Moim najlepszym treningiem jest teraz rywalizacja i łapanie meczowego rytmu.

Na temat twoich kontuzji mówiło się wiele. Ostatnio nawet pojawiły się spekulacje, że musisz uczyć się biegać.
To głupota. Moi rodzice nauczyli mnie chodzić i biegać, kiedy byłem jeszcze dzieckiem. Teraz, kiedy mam 24 lata i całe życie gram w piłkę nożną, nikt nie musi uczyć mnie biegać.

Myślisz, że jesteś już w stanie zaprezentować przed własną publicznością, ile tak naprawdę jesteś wart?
Prawda jest taka, że bardzo chciałbym rozegrać wielki mecz na Bernabéu. Dla mnie, jak i dla wszystkich moich kolegów, gra na Bernabéu jest czymś nieprawdopodobnym. To dla mnie niczym sen. Mam nadzieję, że będę tutaj jeszcze przez wiele lat. Dla mnie najważniejsze jest to, że jestem szczęśliwy w Madrycie. Wróciłem do gry i jestem w formie.

Myślisz, że kiedyś będziesz idolem Bernabéu?
Nie mogę się jeszcze wypowiadać na ten temat, ponieważ zbyt mało grałem. Przez prawie cały sezon byłem kontuzjowany i niewiele sobą zaprezentowałem. Dlatego nie wypada mi teraz mówić, czy będę idolem...

Real Madryt, wydając na ciebie 36 milionów euro, kupował gwiazdę. Myślisz, że już wkrótce Robben znów będzie jednym z najlepszych na świecie?
Bardzo tego chcę. Mój kontrakt obowiązuje na pięć lat i jestem przekonany, że będę ważnym zawodnikiem w Realu Madryt. Na ile mnie stać, przekonamy się pod koniec sezonu. Jednak chcę dawać z siebie wszystko dla tej drużyny ze względu na siebie i na wszystkich ludzi, którzy pomagali mi w tych trudnych momentach. Kiedy mówiło się tylko o mojej cenie i kontuzjach, to Mijatović i Calderón zawsze mnie wspierali. Chciałbym im teraz podziękować. Fizjoterapeuci, lekarze, moi koledzy, Javi García Coll... Wszyscy mi pomagali.

Jak bardzo cierpiałeś przez kontuzje?
Było mi naprawdę ciężko. Ludzie wywierali na mnie presję, ponieważ klub wydał na mnie duże pieniądze, a ja przez kontuzje nic nie mogłem zrobić. Nie mogłem praktycznie niczego zaprezentować w Realu Madryt. Pod tym względem czułem się naprawdę bardzo źle. Jednak w klubie zawsze wszyscy mi pomagali i teraz jestem spokojny. Nie myślę już o kontuzjach. Skupiam się tylko na grze.

W Anglii zastanawiano się, kto jest lepszym skrzydłowym, Cristiano Ronaldo czy ty. Uważasz, że będąc w wysokiej formie, możesz być tak dobry jak Cristiano?
Nie lubię takich porównań. Cristiano Ronaldo to Cristiano Ronaldo, a Robben to Robben. Wiem, co mogę z siebie dać na boisku i mam nadzieję, że już niedługo kibice w Madrycie się o tym przekonają. Ja mam swoje umiejętności, a Cristiano swoje.

Co jest najlepszą cechą Robbena?
Jestem zawodnikiem, który potrafi prowadzić piłkę na wielkiej szybkości. Lubię mijać i wyprzedzać rywali. Jestem dobry w sytuacjach jeden na jeden. Moim zadaniem jest stwarzanie niebezpieczeństwa. Kiedy znajduję się już blisko pola karnego, szukam kolegów, którzy są lepiej ustawieni. Chociaż czasami mogę również sam strzelić bramkę.

Ile bramek w wykonaniu Robbena zobaczymy jeszcze w tym sezonie?
Nie wiem. Zdobywanie bramek dla takiego klubu jak Real Madryt jest czymś cudownym. Ale to nie jest moim priorytetem. Czuję się równie szczęśliwy, jak mogę uczestniczyć w akcji, po której pada bramka. Nieważne, kto jest strzelcem. Dla mnie najważniejsza jest drużyna. Lubię wygrywać i chcę, aby mój zespół zawsze to robił. Zwycięstwo jest ważniejsze od indywidualnego występu Robbena. Ja jestem po prostu kolejnym elementem w tej drużynie.

Co zrobi Schuster, jak do gry wróci Robinho? Możecie grać razem?
Dlaczego nie? To bardzo dobre rozwiązanie i trenerem o tym wie. Ale jest wiele innych opcji, ponieważ jesteśmy kompletnym zespołem. Trener z pewnością postawi na takie rozwiązanie, jakie będzie najlepsze dla drużyny.

Dobrze rozumiesz się z Gutim. Grałeś już kiedyś z takim zawodnikiem, jak on?
W ciągu całej swojej kariery miałem okazję grać z wielkimi zawodnikami, ale chyba nigdy nie spotkałem takiego piłkarza, jak on. Gra z Gutim jest czymś wspaniałym, ponieważ on widzi wszystko. Potrafi podać ci piłkę dokładnie tam, gdzie chcesz. Oczywiście jeszcze się poznajemy, ale myślę, że obok niego będzie mi tylko lepiej. Razem z jego wizją gry i moją szybkością... Możemy rozgrywać wspaniałe akcje.

Boicie się, że Barça może się dzisiaj zbliżyć do was na dwa punkty?
Nie boję się Barçy. Zostało jeszcze 14 kolejek i zajmujemy pozycję lidera. Po co oglądać się na Barçę, skoro wygrywając własne mecze, zostaniemy mistrzami? Musimy iść krok po kroku. Teraz przed nami mecz z Getafe.

W czterech ostatnich meczach ponieśliście trzy porażki. Można zacząć mówić o lekkim kryzysie?
Nie. Nie można mówić o żadnym kryzysie, ponieważ mieliśmy szansę na to, aby wygrać z Betisem i z Romą. Przejmowałbym się wtedy, kiedy nasze porażki byłyby zasłużone. Ale w tych dwóch spotkaniach zagraliśmy bardzo dobrze. W dalszym ciągu jesteśmy silni.

Casillas to najlepszy bramkarz na świecie?
Tak. Miałem okazję grać w Chelsea razem z Čechem, który również jest wspaniałym bramkarzem... Ale Casillas jest nieprawdopodobny. Zapewnił nam naprawdę bardzo dużo punktów. Według mnie, to najlepszy bramkarz na świecie.

Co znaczy Raúl dla nowo przybyłych zawodników?
Raúl jest liderem i naszym kapitanem. Według mnie, Raúl to idealny zawodnik. To przykład prawdziwego profesjonalisty. Ma wielkie zasługi dla tego klubu. Już od 14 lat gra na najwyższym poziomie w Realu Madryt. To legenda.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!