Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Rzym szczęśliwy dla Królewskich

<i>Blancos</i> zawsze wygrywali z AS Roma na wyjazdach

Śmiało można powiedzieć, że od 2000 roku Real Madryt jest regularnym gościem na stadionie olimpijskim w Rzymie. W ciągu ośmiu ostatnich lat Królewscy rozegrali pięć meczów w stolicy Włoch, odnosząc trzy zwycięstwa nad Romą i notując dwa remisy z Lazio. Ponadto dzisiejszy rywal Blancos nigdy nie imponował formą w bezpośrednich starciach z dziewięciokrotnym zdobywcą Ligi Mistrzów. Na sześć spotkań z rzymianami Real Madryt odniósł cztery zwycięstwa i zanotował po jednej porażce i remisie.

Ta wyraźna różnica w wynikach może mieć swoją przyczynę w ogólnym udziale obu zespołów w Lidze Mistrzów. Real Madryt uczestniczył w 35 edycjach rozgrywek, w których rozegrał 305 meczów (176 zwycięstw, 54 remisy i 75 porażek), zdobył 664 bramki i stracił ich 310. AS Roma natomiast uczestniczyła w zaledwie sześciu edycjach, rozgrywając 55 spotkań (19 zwycięstw, 18 remisów i 18 porażek), zdobywając 64 bramki i tracąc ich 63. Dzisiaj podopieczni Bernda Schustera postarają się jeszcze bardziej polepszyć swoje statystyki i dopisać sobie kolejne zwycięstwo w historii występów w Champions League.

Patrząc na bardziej ogólne statystyki, Real Madryt mierzył się w dwumeczach z włoskimi drużynami 24 razy, a po 17 z nich mógł przejść do kolejnej fazy rozgrywek. Pierwszy hiszpańsko-włoski pojedynek odbył się między Blancos a AC Milan w półfinale rozgrywek z sezonu 1955/56. Królewscy wygrali na Bernabéu 4:2, a w rewanżu na San Siro polegli 1:2, co ostatecznie wystarczyło im na awans do kolejnej rundy. Piętnaście dni po tym meczu, Real Madryt po raz pierwszy zdobył Puchar Europy, co zapoczątkowało historyczną passę drużyny prowadzonej wtedy przez Alfredo di Stéfano.

Spośród wszystkich włoskich przeciwników, bez wątpienia najlepiej zostanie zapamiętany Juventus. To właśnie dziesięć lat temu Real Madryt pokonał w Amsterdamie zawodników z Turynu i zdobył swój siódmy Puchar Europy. Milan natomiast zostanie zapamiętany jako prawdziwy kat Blancos, mając na uwadze słynny pogrom 5:0 na San Siro.

Fot: Ostatni sukces Królewskich w Rzymie miał miejsce w sezonie 2004/05

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!