Advertisement
Menu
/ Diario Marca

Przemiana Cannavaro

Fabio i jego "deficyt" żółtych kartek

Fabio Cannavaro znów demonstruje wszystkim defensorom, jak umiejętnie bronić bez zbędnych fauli, które z reguły kończą się napomnieniami ze strony arbitra. Można śmiało powiedzieć, że po roku przerwy powrócił Canna z Mistrzostw Świata w Niemczech. To właśnie wtedy, włoski stoper w ciągu całego turnieju popełnił jedynie dziesięć fauli i nie ujrzał ani jednego kartonika. Teraz doświadczamy tego samego w obecnym sezonie. Najlepiej sytuację tę odzwierciedlają ostatnie Derby Madrytu, w których to Fabio był jedynym obrońcą na boisku, który nie został napomniany przez sędziego.

Po rozegraniu 20 ligowych kolejek, Cannavaro ma na swoim koncie tylko jedną żółtą kartkę. Aby porównać do tego sytuację z poprzedniego sezonu, należy przypomnieć, że dokładnie rok temu Fabio miał tych kartek osiem. Włoski obrońca uważa, że te statystyki są najlepszym odzwierciedleniem jego obecnej formy. "Moją najsilniejszą stroną jest uprzedzanie rywala. W poprzednim sezonie nie czułem się dobrze pod względem fizycznym, dlatego bardzo często się spóźniałem. Ponadto musiałem się przyzwyczaić do hiszpańskiego sędziowania, ponieważ tutaj nie zezwala się na duży kontakt z przeciwnikiem", wyznał Fabio.

Bardzo ważnym elementem jest również fakt, że Fabio perfekcyjnie rozumie się z każdym obrońcą Blancos, z jakim tylko jest mu dane grać na środku obrony. Partnerami Włocha w defensywie byli już Pepe, Heinze, Sergio Ramos czy Metzelder. Sam Fabio wyjaśnia, że w poprzednim sezonie nie miał wystarczająco dużo czasu na odpoczynek. Jednak teraz było zupełnie inaczej. "W tegorocznych rozgrywkach odzyskałem swoją najlepszą formę. Czuję się fenomenalnie. To, że do tej pory ujrzałem tylko jedną żółtą kartkę, jest chyba najlepszym odzwierciedleniem mojej gry", wyjawił Canna.

Fabio uważa, że obecny stan jest o wiele bardziej logiczny niż ten sprzed roku. "Zawsze byłem obrońcą, który nie dostawał zbyt wielu żółtych kartek. Było tak przez całą moją karierę. Dlatego poprzedni sezon nie był pod tym względem normalny. Wystarczy przypomnieć, że na ostatnim Mundialu nie zostałem ani razu napomniany przez sędziego", zakończył Cannavaro.

Fot: Tego typu obrazki są w tym sezonie naprawdę rzadkim widokiem

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!