Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Schuster: Mallorca to ciężki przeciwnik

Przedmeczowy wywiad z trenerem <i>Blancos</i>

Manzano powiedział, że "arbiter będzie dodatkowym rywalem". Bolą pana takie deklaracje?
Nie. Właśnie oczekuję, że tak będzie. Nie mogę prosić o nic więcej. Mam nadzieję, że to prawda. Arbiter będzie dyktował dla nas rzuty karne, a naszym przeciwnikom będzie anulował zdobyte bramki. Dzięki temu awansujemy. Oczywiście żartuję. Chciałbym przejść do kolejnej fazy, ale bez żadnej pomocy arbitra.

Jest pan w dobrym humorze. To chyba najlepszy sposób na to, aby rozładować napiętą sytuację?
Rozumiem, co Manzano chciał przez to powiedzieć. Jednak nie lubię tego typu wypowiedzi. Sam nigdy tak nie mówiłem, gdy prowadziłem mniejsze kluby. Kiedy ktoś rozmawia na temat Realu Madryt, to zawsze pojawia się temat pracy arbitrów. Myślę, że to swego rodzaju taktyka.

Dani Güiza jutro nie zagra. Jak oceniłby pan jego brak?
Prawda jest taka, że w pierwszym meczu z Mallorcą myśleliśmy, że jego absencja nam pomoże. Jednak okazało się, że nie wpłynęło to w sposób negatywny na zespół, ponieważ zdołał zaaplikować nam dwie bramki. Z pewnością, kiedy ten zawodnik jest na boisku, potrafi stwarzać wielkie niebezpieczeństwo w polu karnym przeciwnika. Powinniśmy to wykorzystać i zrobić wszystko, aby jego zastępca nie miał jutro łatwego życia.

Mając na uwadze zbliżające się derby, jak jutro zagra pański zespół?
Na początku chcę powiedzieć, że naszym celem jest awans do kolejnej fazy, dlatego na jutrzejsze spotkanie wystawimy najlepszy możliwy skład. Mając przed sobą tak napięty terminarz, zawsze trzeba się skupiać na najbliższym meczu, a nie już tym następnym. Odnosząc się do powołań na jutrzejsze spotkanie - mam teraz znacznie łatwiejsze zadanie, ponieważ brakuje nam wielu zawodników.

Dlaczego Saviola dostaje tak mało szans?
Głównie z powodu wyśmienitej formy, jaką prezentują van Nistelrooy i Raúl. Podobnie sytuacja ma się w przypadku Soldado. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przed nami jeszcze dużo spotkań, dlatego skorzystamy z rezerwowych napastników wtedy, kiedy będziemy ich potrzebować. Saviola nie załamuje się i wciąż czeka na swój moment. Najlepsze w futbolu jest to, że prędzej czy później nadejdzie twoja chwila.

Czego oczekuje pan w drugiej rundzie od swojej drużyny?
Oczekuję tego samego, co w pierwszej rundzie. Musimy grać efektywnie i wciąż utrzymywać bezpieczną przewagę w La Liga. Należy stwarzać wrażenie, że mamy wszystko pod kontrolą. Najlepszym tego przykładem jest fakt, iż w pięciu ostatnich meczach nie straciliśmy żadnej bramki. Przed nami bardzo ważna faza w Lidze Mistrzów, w której przekonamy się, kto zajdzie najdalej. Podobnie ma się sytuacja w La Liga. Jednak w styczniu mamy jeszcze pojedynki w Copa del Rey, dlatego staramy się ten okres jak najlepiej przepracować.

Poprawienie gry znajduje się w pańskich planach?
Nie zgadzam się z tym, że moja drużyna gra źle. W spotkaniu z Levante mieliśmy dużo okazji, ale nie było nam wcale łatwo wygrać. Jednak byliśmy lepsi - mieliśmy dwa słupki, rywale wybijali piłkę ze swojej linii bramkowej. Wypowiadając się na ten temat, trzeba być naprawdę obiektywnym. Nawet w stosunku do Realu Madryt.

Tak szczerze, zabolały pana słowa Manzano? Obawia się pan Mallorki?
To chyba oczywiste, że nie podobają mi się tego typu wypowiedzi. Wszyscy musimy być równi. Co do drugiego pytania, to oczywiście, że w pewien sposób obawiam się Mallorki, ponieważ już udowodnili, że potrafią nas pokonać bez Güizy. Mają szansę na to, aby wyeliminować Real Madryt i przejść do kolejnej fazy. To bardzo niebezpieczny przeciwnik, czego mogliśmy doświadczyć zarówno w La Liga, jak i w Copa del Rey. Mają bardzo dobry zespół.

Jest pan zadowolony z gry Realu Madryt?
Tak, całkowicie. Jakie mam powody do tego, aby nie być zadowolonym? Mając na uwadze wyniki, jakie osiągamy oraz świadomość, że jeszcze nie gramy na 100%, mogę być w pełni zadowolony.

Real Madryt to solidna drużyna, ale mówił pan, że postara się dodać do tego piękną grę.
Naprawdę jestem zaskoczony, kiedy pytacie o ładną grę. Patrząc na sam skład, można stwierdzić, że jesteśmy najbardziej ofensywną ekipą. Mamy najwięcej strzelonych bramek i prawie najmniej straconych. Nie zgadzam się z tym. Nie można opierać się tylko na trzech ostatnich meczach, ponieważ w tym sezonie mieliśmy naprawdę bardzo dobre występy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!