Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Miguel Torres: To był niezapomniany rok

Wywiad z wychowankiem Królewskich

Dziś po raz pierwszy spotkaliście się po przerwie świątecznej. Męczy Cię jeszcze kac po Gran Derby?
Cieszyliśmy się bardzo ze zwycięstwa, ale podczas przerwy mogliśmy spotkać się z rodzinami i odłączyć od wszystkiego. Powracamy jednak z taką samą chęcią. Jesteśmy wypoczęci i zmotywowani. Zdajemy sobie sprawę, że mecz w Copa del Rey przeciw Alicante jest niezwykle ważny, nie jesteśmy jeszcze pewni awansu, a chcemy przejść dalej i kontynuować naszą passę.

Rok 2007 był dla Ciebie wspaniały?
To był niezapomniany rok, uważam, że awans do pierwszej drużyny i wywalczenie sobie w niej stałego miejsca jest czymś, o czym marzy wielu ludzi. Na przyszły rok życzyłbym sobie tego samego, ale także większej liczby minut, i kontynuowania pracy z takim samym nastawieniem, wtedy stać nas na wielkie rzeczy.

Jesteś pośród tych, którzy uważają, że dzięki siedmiopunktowej przewadze nad Barçą macie już niemal mistrzostwo?
To prawda, jest jeszcze wcześnie, ale pamiętam, że podczas podróży do Barcelony nie panowała zbytnia pewność siebie. Jest siedem punktów różnicy, ale jeśli spojrzymy rok wstecz, przeżywaliśmy taką samą sytuację. Liga nie jest jeszcze rozstrzygnięta, spotkania są ważne. Fajnie jest mieć siedem punktów przewagi, ale teraz myślimy o Pucharze.

Mówi się o zdobyciu potrójnej korony, nie uważasz, że panuje zbyt duża euforia?
Nie, mamy po prostu dobrą atmosferę, jesteśmy szczęśliwi, bardzo szczęśliwi, ale zdajemy sobie sprawę, że jeśli zawiedziemy, sprawy nie potoczą się po naszej myśli. Musimy kontynuować taką samą pracę, pomagać sobie nawzajem i jeśli na koniec uda nam się zdobyć tytuły, będziemy niezwykle szczęśliwi, ale przede wszystkim nasi fani.

Prezydent powiedział, że kadra jest jedną wielką rodziną. Czy to jest tajemnica sukcesu?
Prawdą jest, że ostatnie miesiące przypominają mi czasy gry w szkółce, gdzie na treningach miałem wielu przyjaciół. Wszyscy ze sobą rozmawialiśmy, cieszyliśmy się treningami. U nas panuje świetna atmosfera, co uwidacznia się podczas meczów, a to podstawa do ich wygrywania. I jeśli dodasz do tego indywidualne umiejętności, można mówić o drużynie, która przyniesie madridismo wiele radości.

Copa del Rey jest ważnym tytułem?
Osobiście i patrząc na moją sytuację, Puchar Króla jest kluczowy. Środowe spotkanie będzie trudne, ponieważ dla Alicante to bardzo ważny sezon, są drudzy w swojej lidze, a w pierwszym meczu mieliśmy z nimi duże problemy. Zwycięstwo w Copa del Rey byłoby piękne, ponieważ wygrywanie tytułów jest czymś najwspanialszym, czego oczekuje piłkarz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!