Sneijder: Czuję się fenomenalnie

Gol z Osasuną doda Ci większej pewności siebie?
Czuję się zrelaksowany, osiągamy bardzo dobre rezultaty. Gram, a drużyna wykonuje zadania prawidłowo. Czuję się fenomenalnie, ponadto zdobyłem gola po dłuższym czasie, ale teraz nie to jest najważniejsze. Czuję się bardzo dobrze.

Jakie odczucia w związku ze zbliżającym się klasykiem?
Dotychczas oglądałem je w telewizji i bardzo chcę zagrać. To niezwykle ważny mecz i nie mogę się już go doczekać. Będzie to bardzo dobre spotkanie, ale teraz najważniejszy jest dla nas Puchar Króla i mecz przeciw Alicante.

Kto do Gran Derbi podchodzi silniejszy - Real Madryt czy Barcelona?
To będzie bardzo skomplikowany mecz. Barcelona to silna drużyna, z Valencią zagrała bardzo dobrze. My jednak będziemy musieli zagrać swoją piłkę i myśleć o zwycięstwie.

Messi będzie wielkim nieobecnym.
To wielki zawodnik, jest jednym z najlepszych w Europie i na świecie. Szkoda, że nie będzie mógł zagrać, przypuszczam, że jego miejsce zajmie Giovanni. Ta decyzja nie należy jednak do mnie, ale do trenera Barcelony.

Uważasz, że Ronaldinho zasiądzie na ławce?
Nie wiem, nie jestem trenerem. Muszą zagrać jedenastoma zawodnikami, ale nie interesuje mnie, kto to będzie.

Eto'o rośnie w siłę.
W ostatnich dwóch meczach zaprezentował się bardzo dobrze. To bardzo niebezpieczny piłkarz, na którego będziemy musieli niezwykle uważać.

Spodziewasz się, że na Barcelonę wyjdziesz w podstawowym składzie?
Nie wiem, teraz musimy myśleć o środowym meczu w Pucharze Króla, to ważne spotkanie. Nie jestem trenerem, szkoleniowiec Realu Madryt podejmie taką decyzję.

Rozmawiałeś z kolegami z drużyny o atmosferze, jaka czekać was będzie na Camp Nou?
Nic mi jeszcze nie mówili, ponieważ w niedzielę mieliśmy mecz, a w środę czeka nas kolejny. Przypuszczam, że w czwartek zaczniemy o tym dyskutować. Z pewnością atmosfera tam jest niesamowita, wnioskuję tak po tym, co widziałem w telewizji.

Piłkarz taki jak Guti, którego stać na rzeczy wielkie, powinien zagrać z Barceloną od początku?
Jest wspaniałym zawodnikiem, ale, powtarzam, nie jestem trenerem. Guti to dla nas niezwykle ważny piłkarz i zobaczymy, co stanie się w niedzielę, zadecyduje trener.