Advertisement
Menu
/ as.com

Soldado: W Realu Madryt nastąpiła wielka zmiana na plus

Ciekawy wywiad z hiszpańskim napastnikiem

W lidze zagrałeś w sumie siedemnaście minut. Jak się czujesz?
To, szczególnie po kontuzji, jest dla piłkarza bardzo ciężką sytuacją. To pierwszy raz, gdy przytrafiło mi się coś takiego i, choć to może dziwne, wyciągam z tego pozytywne wnioski.

Tak? Jakie?
Uświadomiłem sobie, jak ważna jest atmosfera przed meczem, możliwość wejścia na murawę, odsłuchania hymnu, celebrowanie goli. Przybyłem w młodym wieku.

Zapewne w ostatnich miesiącach musiało Ci być bardzo ciężko...
Tak. Najgorsze jest, gdy drużyna przygotowuje się do meczu, a ja w Valdebebas ćwiczę z trzema innymi kolegami. Prze*ebane. Wiem, że muszę być spokojny, żeby nie zwariować. Mam 22 lata i pięć lat kontraktu. To dopiero początek.

Tak, ale Twoje marzenie sprzed kilku miesięcy teraz wygląda jak koszmar...
Owszem. W lecie wszystko wyglądało ładnie. Pojechałem z reprezentacją, Madryt zaproponował mi świetny kontrakt, dostałem "dziewiątkę"... Ale rzeczywistość jest zgoła odmienna. Miałem nadzieję pograć trochę z Raulem i van Nistelrooyem, z najlepszymi napastnikami w Europie.

Myślisz o przenosinach w zimowym okienku transferowym?
Nie. Chcę triumfować w Madrycie. Nie odejdę w grudniu, ponieważ to żadne rozwiązanie. A już na pewno nie wypożyczenie. Trudniej byłoby mi zaprezentować się lepiej niż w Osasunie w zeszłym roku, nigdy nie wracałem do Madrytu w lepszej sytuacji. Najlepszym wyjściem, by grać w Madrycie, jest tu pozostać. Z nadzieją zapatruję się na Puchar Króla 19 grudnia. Inni czekają na mecz Barça - Madryt, ale dla mnie spotkaniem roku będzie mecz z Alicante. Chcę pokazać Schusterowi, że tu jestem.

Podobnie jak Baptista.
Tak. To przykład, który w resztę zawodników wlewa sporo nadziei. Skorzystał z danej mu szansy. Zasługuje na to. Mnie niczego nie obiecywano, wiedziałem, że będzie wiele problemów. Jednak to się zmieni. Jestem tego pewien.

Powiedz szczerze, gdybyś był Schusterem, wystawiałbyś Soldado w podstawowym składzie?
Co mam powiedzieć! To byłaby dla Soldado trudna decyzja. Są Raúl i Ruud, więc ciężko szukać innych opcji. Grałbym takim samym składem. To oznaczałoby przecież, że Madryt wygrywa trofea.

Dziwi to, że zawsze byłeś przez Bernda chwalony, a teraz w ogóle z Ciebie nie korzysta.
Pytał o mnie, gdy był trenerem Getafe. Nie stracił we mnie wiary. Jeśli by tak było, na pewno by ze mną porozmawiał, to jasne.

Kto teraz wspiera Cię najbardziej?
Guti. On, jak nikt inny, wie, co dzieje się z człowiekiem w takich sytuacjach. To ekspert, pomaga mi, a ja wspieram jego. On spędził wiele czasu w podobnej do mojej sytuacji, ale mimo tego zawsze pokazywał, jak dobrym jest piłkarzem.

W takim razie, kapitalna atmosfera w kadrze Realu Madryt, o jakiej wspominał między innymi Mijatović, jest prawdą...
Tak jest. W tym klubie byłem w różnych czasach i mogę Cię o tym zapewnić. W porównaniu z zeszłym rokiem, nastąpiła tu wielka zmiana na plus. Ta drużyna jest bardziej zjednoczona. Dowodem na to może być na przykład fakt, iż wielu piłkarzy jada razem posiłki albo chodzą po Madrycie. To podstawa. Jesteśmy jednością.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!