Advertisement
Menu
/ marca.com

Wraca najlepszy Raúl

Kapitan zachwyca, jak za dawnych lat

Z każdym kolejnym meczem okazuje się, że ten sezon jest jednym z najlepszych w całej karierze Raúla. Nie ulega wątpliwości, że kapitan Królewskich ma wiele powodów do zadowolenia. We wczorajszym pojedynku z Racingiem el siete zdobył dwie bramki, w tym jedną po strzale z rzutu wolnego, czego nie doświadczyliśmy już od kilku lat, i z ośmioma trafieniami na koncie usytuował się na czele klasyfikacji strzelców Primera División. Wydaje się, że ciągłe debaty na temat formy i możliwego powrotu do reprezentacji nie wpływają w żaden sposób na Raúla, który robi swoje i zachwyca wszystkich swoim poświęceniem, regularnością i zmysłem strzeleckim. Na dzień dzisiejszy obecny sezon w wykonaniu kapitana Blancos jest wspaniały, a potwierdzają to wszystko statystyki, które są zbliżone do tych z najlepszego sezonu el siete w Madrycie.

Podczas wszystkich trzynastu lat, jako zawodnik Realu Madryt, tylko w sezonie 1997/98, czyli dokładnie dziesięć lat temu, Raúl miał na koncie osiem bramek po 14. kolejce La Liga. To właśnie w tamtym roku el capitán wywalczył trofeum pichichi, kończąc rozgrywki z 25 trafieniami. W tegorocznych rozgrywkach głównym świadkiem wielu bramek Raúla jest Estadio Santiago Bernabéu. Spośród wszystkich ośmiu goli, sześć z nich zdobył właśnie na murawie madryckiej świątyni (jeden po rzucie karnym). Natomiast tylko dwie bramki zanotował na wyjazdach (Villarreal i Valencia). Należy również dodać, że mecz, w którym el siete zdobywa bramkę, kończy się zwycięstwem Królewskich. We wszystkich dziewięciu spotkaniach, w których kapitan trafiał do siatki, Blancos sięgali po trzy punkty.

Bramka z rzutu wolnego po siedmiu latach
Wczorajszy pojedynek z Racingiem był dla Raúla meczem szczególnym, ponieważ to właśnie wczoraj el capitán zdobył dwie bramki, w tym jedną z rzutu wolnego. Już od 22 września 2005 roku, kiedy to Królewscy mierzyli się z Atlético Madryt, el siete nie zanotował dwóch trafień w jednym ligowym meczu. Licząc również spotkania w Lidze Mistrzów, ostatnią dwójkę kapitan zanotował w poprzednim sezonie w potyczce z Bayernem.

Na koniec należałoby również wspomnieć o bramce z rzutu wolnego. Z pewnością dla wielu kibiców oglądanie Raúla, który szykuje się do wykonania tego stałego fragmentu gry, nie jest normalnym widokiem. Kapitan Królewskich regularnie wykonywał rzuty wolne jedynie w kategoriach młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii. Należy przyznać, że wiele z nich kończyło się golem. Jednak w Realu Madryt kwestia wykonywania rzutów wolnych wyglądała całkowicie inaczej. Od wielu lat Królewscy mieli w swoich szeregach innych specjalistów od wykorzystywania takich sytuacji. Ostatni raz, kiedy Raúl zdobył bramkę z rzutu wolnego w barwach Blancos, miał miejsce w 32. kolejce sezonu 1999/2000 w meczu z Celtą. Musieliśmy czekać aż siedem lat, aby zobaczyć, jak siódemka znów cieszy się po bramce z tego stałego fragmentu gry.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!