Raúl dla Radio Marca

- Co myślisz na temat początku sezonu?
- Jesteśmy w tym momencie bardzo szczęśliwi, ponieważ jesteśmy liderami La Liga i swojej grupy w Lidze Mistrzów. Ale przed nami jeszcze długa droga i drużyna musi cały czas się poprawiać, ale myślę, że mieliśmy niezły start. Graliśmy dobry football mimo zmiany trenera i przyjściu wielu nowych zawodników.

- Wciąż nie zarysowała się podstawowa jedenastka.
- Niektórzy zawodnicy nie mogli grać na tyle ile byli zdolni przez kontuzje. Mamy bardzo szeroką kadrę, jest tu miejsce dla każdego. Poza tym gramy co cztery dni. Cała drużyna musi być sprawna i gotowa przez wszystkie następne miesiące, które będą dla nas bardzo trudne.

- Czy obecna drużyna jest silniejsza od tej z poprzedniego roku?
- Skład jest bardziej zrównoważony i mamy więcej opcji z których możemy wybierać. To badrzo dobrze dla nas wszystkich, ponieważ w drużynie jest większa rywalizacja.

- Jakie są rożnice pomiędzy Capello i Schusterem?
- Ich futbolowe koncepcje wcale tak bardzo się nie różnią. W poprzednim roku mieliśmy problemy, bo nie utrzymywaliśmy się wystarczająco długo przy piłce. W tym roku plan jest taki, aby narzucać swój styl gry, utrzymywać piłkę i dominować nad rywalem. Ale trochę krzywdzimy nasz zespół tą koniecznością utrzymywania się przy piłce - czasem utrzymujesz się przy niej przez długi okres czasu i nic z tego nie wynika.

- Jaki jest cel tej drużyny?
- Jest jeszcze 10 lub 12 spotkań do rozegrania w Lidze Mistrzów i w każdym z nich możemy zostać wyeliminowani. W marcu i kwietniu będzie jeszcze trudniej. Jeśli będziemy silni w Lidze Mistrzów to będziemy też silni na krajowym podwórku. Real Madryt nigdy nie wygrał trzech tytułów w jednym roku, ale naszym obowiązkiem jest spróbować to osiągnąć. Bardzo chciałbym wygrać Puchar Króla. Grają tam dobre drużyny, posiadające w swoich składach najlepszych graczy.

- Podoba ci się tegoroczna Liga?
- Bardzo podoba mi się Racing Santander prowadzony przez Marcelino. Mało kto na nich stawiał, niektórzy myśleli, że będą bronić się przed spadkiem a tymczasem oni grają swietną piłkę. Są naszymi następnymi rywalami w lidze i z pewnością będzie to bardzo zacięty pojedynek. Podoba mi się też cierpliwość Getafe. Nareszcie zaczynają grać znacznie lepiej, choć nie zrezygnowali ze stylu z początku sezonu. Villarreal ma świetny sezon. Pokonaliśmy ich 5-0, ale po zakończeniu spotkania uważałem, że wynik mółgby być bardziej wyrównany. Tacy gracze jak Rossi dają im potężnego kopa. Ci mniejsi, Ci na których nikt nie liczył mogą mieć bardzo wiele do powiedzenia w walce o mistrzostwo w tym sezonie.

- Czy Arsenal to najlepsza obecnie drużyna w Europie?
- Są jednymi z najlepszych. Podoba mi się też gra Manchesteru United. Ale jak Arsenal ma dobry dzień, to zabierają cały czas rywalom piłkę i zamykają ich na własnej połowie... Powinniśmy ich obserwować. Młodzi gracze potrzebują wsparcia trenera.

- Niektóre kraje, jak Portugalia są kopalnią talentów.
- Mają dobrych piłkarzy, jak dwóch Manchesteru Nani i Anderson. Każdy z nich chce zrobić wielką karierę, ale muszą znaleźć się w odpowiednim miejscu, pod okiem trenera który będzie ich chronił. W Hiszpanii mamy Bojana. Ja miałem podobną sytuację z Valdano jak zaczynałem i on wiedział jak poradzić sobie z moją sytuacją. Ale i tak w ogólnych rozrachunku liczą się czyny i gra. Dla przykładu, Messi gra na równym, wysokim poziomie w każdym meczu.

- Wiele ostrych fauli nie spotkało się z żadną karą w tym sezonie.
- To skomplikowana sprawa. Tempo i intensywność gry zwiekszają się tutaj co roku, ale ostre faule były i będą istniały zawsze. Musimy wierzyć sędziom. Niektóre spóźnione wślizgi mogą spowodować kontuzję piłkarza, niezależnie jak dobry ten piłkarz jest. Jesteśmy profesjonalistami i powinniśmy wiedzieć, na które wślizgi możemy sobie pozwolić, a których powinniśmy unikać. Myśl kopnięcia kogoś tylko po to, aby go skrzywdzić nigdy nie przeszła mi przez głowe i jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktoś może mieć takie myśli.

- Co jeśli Schuster zdecyduje się trenować reprezentacji Anglii?
- Mam nadzieję, że nie odejdzie. Bardzo mu schlebia, że widzą go jako poważnego kandydata. Anglicy przeżywają ciężki okres. Myślę, że Schuster jest zadowolony z zainteresowania, ale nie odejdzie, bo jest bardzo podekscytowany trenowaniem Królewskich i możliwością wygrywania tytułów.

- Najlepszą informacją z weekendu była wiadomość o zdobyciu Mistrzostwa Europy w Futsalu przez reprezentację Hiszpanii.
- Chcę im pogratulować. Jest bardzo mało różnic pomiędzy futsalem i piłką nożną. Musisz posiadać świetną technikę, która jest potrzebna także w normalnym footballu. Zaczynałem od futsalu jak byłem dzieckiem.

- Co myślisz o rywalu zza miedzy, Atletico Madryt?
- Strzelają wiele bramek. Z nami grali nieźle i jestem pewien, że twardo będą walczyć o tytuł i zakwalifikują się do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów.

- Kto jest faworytem do tytułu?
- Real Madryt, Barcelona, Villarreal i Valencia. Myślę, że to drużyny które mają najlepsze składy w Europie. Także większość piłkarzy Valencii to Hiszpanie. Sevilla może nie być tym samym rywalem, co w poprzednim roku, ale przynajmniej stwarzają sobie po dziesięć okazji do zdobycia gola w każdym spotkaniu. Przegrywali spotkania, w których mieli trzy razy więcej okazji do strzelenia bramek niż rywale. Myślę, że powinni poprawić skuteczność.

- Wygląda na to, że jesteś w świetnej formie, o wiele lepszej niż w poprzednim roku.
- Gramy pressingiem w ataku i przywracamy nasze atuty. Nasz trener chcę, abyśmy dobrze wchodzili w mecz zarówno u siebie jak i na wyjeździe. Grać tak u siebie to nasz obowiązek. Grając na wyjazdach chcemy pierwsi stworzyć sobie okazje i od początku jak najdłużej utrzymywać piłkę. To sprawia, że gra traci intensywność, a my zaczynamy dominować nad rywalem. Powinniśmy być bardziej ambitni po strzeleniu pierwszego gola przeciwko Murcii. Ale przecież ja chciałem strzelić, Ruud chciał strzelić... Murcia grała świetnie i odcięli nas od piłek. Po prostu, to nie był nasz dzień.

- Co przydarzyło się Gutiemu?
- To świetny zawodnik. Po prostu popełnił błąd i nie powinniśmy dłużej nad tym rozwodzić. To nie pierwszy raz, kiedy takie coś się wydarza. Był bardzo nieszczęśliwy po spotkaniu. Znam go od 15 lat. To była absurdalna sytuacja. Jest dla nas bardzo ważnym piłkarzem i gra na bardzo wysokim poziomie.

- Co myślisz o fakcie niezakwalifikowania się Anglików do Euro 2008?
- Real Madryt w poprzednim sezonach też miał świetnych piłkarzy w składzie, ale nie funkcjonował dobrze jako drużyna.

- Wygraliście w dramatycznych okolicznościach Ligę w poprzednim sezonie.
- Ktoś powinien nakręcić o naszych ostatnich spotkaniach poprzedniego sezonu, zaczynając od meczu z Sevillą (i wspaniałych podań Gutiego), a może nawet od zwycięstwa nad Valencią... Wierzyliśmy, że możemy zdobyć mistrzostwo i to uczyniliśmy.

- Z kim lepiej się rozumiesz, z Ruudem czy Ronaldo?
- Swego czasu strzeliliśmy wiele goli z Ronaldo. To kwestia tego, jak zachowuje się cała drużyna. Świetnie rozumiałem się z Ronaldo, ale on był bardziej zawodnikiem grającym indywidualnie, bardziej niż ja. Ruud także jest świetny, ale on jest przede wszystkim zawodnikiem bardziej zespołowym. Dobrze się z nim rozumiem, strzelamy bramki i asystujemy sobie nawzajem.

- Pogodziłeś się z faktem, że nie zagrasz na Euro 2008?
- Wierzę, że zagram i będę ciężko pracował, aby pojechać. Myślę, że będę miał możliwość dołączenia do drużyny jeśli będę spisywał się równie dobrze co teraz, ale fakt bycia poza reprezentacją przez tak długi okres czasu jak i to, że inni zawodnicy grają bardzo dobrze bardzo mi ten powrót utrudnia. Trener reprezentacji będzie wiedział co najlepsze dla Hiszpanii.

- Wyglądasz na bardzo szczęśliwego.
- Dobrze nam się układa w klubie, w szatni... Mamy młody zespół i tworzymy zgraną grupę. Ci, którzy są w drużynie od dawna starają się być dla młodszych przykładem. Możemy wygrać lub przegrać, ale wszyscy wierzymy, że musimy dawać z siebie wszystko na boisku i zawsze być zjednoczeni.