Spotkanie z kibicami w Murcji

Minął już rok, odkąd Real Madryt wziął się za organizowanie regularnych spotkań z kibicami podczas meczów wyjazdowych w La Liga. W listopadzie 2006 roku Królewscy odbyli swoje pierwsze spotkanie na ziemiach Navarry przy okazji pojedynku z miejscową Osasuną. Właśnie tamtego dnia w Pampelunie dało się zauważyć, że pomysł Blancos był świetny, ponieważ zgromadził on wielu kibiców Realu Madryt, którzy chcieli być jak najbliżej swoich idoli. Tym razem przyszła pora na Murcję. Całe spotkanie trwało niecałą godzinę, podczas której dwójka zawodników pierwszego zespołu Królewskich nieprzerwanie rozdawała autografy i fotografowała się wspólnie ze zgromadzonymi fanami.

Klub robi wszystko, aby wszyscy madridistas czuli się jeszcze bliżej Realu Madryt i wszystkich piłkarzy. Duża w tym zasługa samych zawodników, którzy z wielką chęcią uczęszczają na tego typu spotkania z kibicami. Tym razem, to każdy fan Królewskich mieszkający w Murcji miał okazję cieszyć z obecności swoich ulubieńców, ponieważ to właśnie 23 listopada 2007 roku przyszła pora i na ten zakątek Hiszpanii. Jak już się stało tradycją, miejscem spotkania był hotel, w którym zameldowani są piłkarze. Na spotkaniu stawiło się ponad stu kibiców, którzy chcieli zobaczyć z bliska dwójkę zawodników Blancos.

Tym razem przyszła pora na Pepego i Christopha Metzeldera, którzy przyjmowali przez całą godzinę wielu kibiców, domagających się autografów i wspólnych zdjęć ze swoimi "bohaterami". Kartki pocztowe, koszulki, balony, plakaty... Wszystko służyło do złożenia podpisu przez piłkarzy Królewskich. Robiono również zdjęcia... Wiele zdjęć. Każdy chciał uwiecznić ten moment, dlatego flesze nieprzerwanie się błyskały przez prawie sześćdziesiąt minut. Jednak główną rolę odgrywało oczywiście podekscytowanie i wielkie emocje zarówno wśród tych młodszych, jak i dorosłych. Po zebraniu autografów, kibice otrzymali również pamiątkowe długopisy i breloczki.