Advertisement
Menu
/ as.com

Powrót Zizou!

Remis we wczorajszym meczu przeciwko biedzie

We wczorajszym spotkaniu przeciwko biedzie magia w wykonaniu Zizou powróciła na boisko. Szczerze mówiąc, można się było tego spodziewać, ponieważ każdy z nas czuje, że francuski geniusz mógłby z łatwością pograć jeszcze kilka lat na najwyższym poziomie. Zidane udowodnił wczoraj wszystkim, że nawet bez regularnych treningów, wciąż mógłby znaleźć sobie miejsce w każdej drużynie na świecie. Z pewnością nie jest to stwierdzeniem na wyrost - to rzeczywistość. Zizou stać na powrót do profesjonalnej piłki i niekoniecznie musiałby to być wyjazd do odległych Stanów Zjednoczonych. Zinédine mógłby grać dalej tutaj, w Europie.

- Od dwóch tygodni nie wykonywałem żadnych ćwiczeń. Nawet nie biegałem. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce - wyznał pokornie Francuz na godzinę przed rozpoczęciem wczorajszego spotkania. Po chwili przeprosił hiszpańskich dziennikarzy i po francusku odpowiadał na pytania przedstawiciela L'Equipe. Następnie, po zakończeniu konferencji prasowej, wybiegł na murawę i przypomniał wszystkim stare, dobre czasy. Zizou znów zadziwiał swoimi dryblingami, dokładnymi podaniami i celnymi strzałami. Ale najbardziej rzucało się w oczy to, z czego słynął przez całą swoją karierę - elegancja w grze.

Pelé po zakończeniu swojej profesjonalnej kariery przeszedł do amerykańskiego klubu New York Cosmos. Johan Cruyff również obrał Stany Zjednoczone jako swój kolejny przystanek. Diego Maradona pofarbował sobie włosy na żółto-niebieskie barwy, aby okazać swoje zjednoczenie z kibicami Boca Juniors. Zinédine Zidane postąpił inaczej i wybrał nieco bardziej elegancką drogę. Po rozegraniu wczorajszego spotkania przeciwko biedzie, które odbyło się w Máladze, przed Francuzem jeszcze jeden, niestety już ostatni, mecz. Zizou zawsze marzył, aby swój ostatni występ zanotować w rodzinnej Marsylii... I prawdopodobnie tak się właśnie stanie.

Nawiązując do samego wczorajszego pojedynku. Zidane spędził na boisku niecałe 60 minut i strzelił jedną bramkę. Po zejściu z murawy jego drużyna wygrywała dwoma golami, jednak po stracie francuskiego geniusza zespół nie potrafił się zupełnie odnaleźć i prawie przegrał. Mecz ostatecznie zakończył się remisem. Podczas zmiany Zizou był oklaskiwany przez 33.000 kibiców, którzy zgromadzili się na trybunach stadionu. Podsumowując, przychód całego przedsięwzięcia wyniósł 500.000 euro. Pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z biedą w takich krajach, jak Brazylia, Wietnam, Sri Lanka, Kolumbia, Kuba, Etiopia, Boliwia czy Uganda.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!