Gago: Musimy utrzymać formę

Na Mestalla rozegrałeś chyba swój najlepszy mecz, odkąd jesteś w Realu Madryt.
Przyznam, że do szatni schodziłem bardzo usatysfakcjonowany ze swojego występu. Jednak o wiele bardziej mnie cieszyła postawa całego zespołu, który naprawdę rozkoszował się grą. Bardzo ciężko znaleźć błędy w spotkaniu na Mestalla, ponieważ zagraliśmy bardzo dobrze, co z pewnością ucieszyło wielu naszych kibiców.

Twoim celem jest utrzymanie tego poziomu ze spotkania z Valencią?
Mogę być czasami zadowolony ze swoich występów, ale nigdy nie spoczywam na laurach. Jestem jednym z tych ludzi, którzy twierdzą, że zawsze da się zagrać lepiej. Pracuję po to, aby wciąż się doskonalić. Nie ma przede mną żadnych granic.

Przechodzi przez swój najlepszy moment, odkąd przybyłeś do Madrytu?
Cóż, dosyć regularnie gram, trener daje mi szanse, drużyna wygrywa, czuję się dobrze pod względem fizycznym... Jestem zadowolony.

W środę Królewscy zachwycili chyba wszystkich, grając jednocześnie dwójką defensywnych pomocników. Wydawało się, że taka taktyka jest zabroniona w Madrycie.
Między mną i Diarrą jest bardzo dobra więź porozumienia. Na boisku rozumiemy się doskonale. To chyba normalne, że gra zespołowa nie powinna ucierpieć poprzez włączenie do składu jednego pomocnika więcej. Na Mestalla opanowaliśmy środek pola i kontrowaliśmy przebieg meczu przez całe 90 minut.

Wydaje się, że twoja obecność sprawiła, że Diarra zagrał zdecydowanie lepiej, a Guti miał z przodu więcej swobody.
Już mówiłem, że ja i Diarra bardzo dobrze się rozumiemy. On czyścił wszystkie piłki nieco z przodu, tymczasem ja zająłem się prawą stroną. Z drugiej strony był Guti, który dzięki takiemu ustawieniu mógł być zwolniony z większości obowiązków defensywnych i grać tam, gdzie naprawdę lubi.

Wydaje się, że wywalczyłeś sobie zaufanie u Schustera. Czy trener rozmawiał z tobą, albo pogratulował ci ostatnich występów?
Trener rozmawiał ze mną raz, jeszcze na obozie przygotowawczym. Powiedział mi, że wierzy w moje umiejętności i będę dostawał swoje szanse na przestrzeni całego sezonu. Teraz chcę mu udowodnić, że może na mnie regularnie stawiać. Muszę mu się odwdzięczyć za otrzymane zaufanie.

Wszystko dla pomocnika staje się łatwiejsze, kiedy jest otoczony takimi wspaniałymi piłkarzami.
Tak. Bardzo dobrze jest mieć u boku takich zawodników. W Realu Madryt są piłkarze o nieprawdopodobnych umiejętnościach.

Jesteś świadom tego, że teraz publiczność będzie się od was zawsze domagać takiej samej gry, jak na Mestalla?
Tak, i w pełni to rozumiem. Kibice chcą zawsze się cieszyć grą swojego zespołu. Mecz na Mestalla był naprawdę ładny, ale jest już przeszłością. Teraz musimy patrzeć przed siebie i postarać się utrzymać poziom, jaki zaprezentowaliśmy w pojedynku z Valencią.

Następny przeciwnik - Sevilla. Zwycięstwo z pewnością dodałoby was jeszcze więcej pewności siebie.
To bardzo ważny mecz. Jesteśmy wzmocnieni po ostatnim zwycięstwie nad Valencią, dlatego wygrana z Sevillą byłaby naprawdę czymś fantastycznym. Zespół ma się dobrze. Jesteśmy na fali po środowym spotkaniu na Mestalla i mamy ochotę na kolejne bramki.