Advertisement
Menu

10. kolejka PD - zapowiedź

Znów gramy

Tym razem trzy dni upłynie od ostatnich meczów ligowych, a piłkarze znów wybiegną na boiska w Hiszpanii. Najbardziej ciekawie zapowiada się pojedynek na Mestalla, gdzie Valencia podejmie liderujący Real. Bardzo interesująco będzie także w Madrycie - na Vicente Calderon przyjeżdża Sevilla.

Villarreal (3) - Levante (20) Estadio El Madrigal, środa godz. 20.00
Sędzia: Peres Lasa
b.win:1.20; 5.45; 11.50

Gospodarze po tęgim laniu w Saragossie (1:4), goście tradycyjnie po porażce (już ósmej na dziewięć spotkań). Kto poprawi humor sobie i kibicom? Klasyfikacja sugeruje tylko jedno rozwiązanie. Piłkarze Pellegriniego mają aż 17 punktów więcej niż gracze z Levante, a po tym spotkaniu przepaść będzie głębsza o kolejne trzy. Na snajperski szlak powinien wrócić Rossi, który ma pięć bramek na koncie ale nie strzelił od kilku kolejek. Reasumując, pewne punkty dla żółtych podwodniaków.

Almeria (12) - Zaragoza (9) Estadio de Los Juegos Mediterraneos, środa godz. 20.00
Sędzia: Muniz Fernandez
b.win:2.68; 3.04; 2.50


Zacięty mecz szykuje nam się w Almerii. Obie drużyny stanowią środek tabeli, Real z Saragossy ma tylko o trzy punkty więcej. Przyjezdni bez wątpienia podbudowani ostatnim rozbiciem ówczesnego wicelidera 4:1, w formie Oliveira i Diego Milito, którzy znów wpisali się na listę strzelców. Zawodnicy trenera Munoza w meczu z Villarreal pokazali, że będą bić się o europejskie puchary, zagrażając każdej drużynie jaka pojawi się na La Romareda. Jednak ten mecz grają na wyjeździe, a tu bilans fatalny - tylko jeden punkt w 4 meczach, bramki 3-11. I w tym właśnie szansa ambitnej Almerii, która ostatnio na Camp Nou grała naprawdę dobrze i kto wie, jak skończyłby się mecz z FCB, gdyby nie pomoc sędziego (minimalny spalony przy pierwszej bramce, karny z kapelusza przy drugiej, brak rzutu karnego dla Almerii po faulu na Negredo). Tak więc w tym meczu każdy wynik jest możliwy, a wskazanie faworyta mija się z celem.

Betis (15) - Osasuna (14) Estadio Manuel Riuz de Lopera, środa godz. 20.00
Sędzia: Rubinos Perez
b.win: 2.00; 3.00; 3.75


Sąsiedzi z tabeli raczej nie podadzą sobie rąk na zgodę. To mecz z gatunku tych o 6 punktów. Bezpośredni rywale, w dodatku tuż nad strefą spadkową. Możemy spodziewać się ostrej walki o każdy metr boiska, może bez wirtuozerskich fajerwerków, ale z ogromną dozą ambicji. Inaczej takich meczów się nie wygrywa. Kilka dni temu Betis wywiózł punkt z Bilbao, Osasuna także zremisowała, chociaż przegrywała już 0:2. Tym razem nie powinno skończyć się podziałem punktów. W zespole gości nie zagra zawieszony za kartki Elia.

Getafe (19) - Athletic (13) Estado Cliseum Alfonso Perez, środa godzina 20.00
Sędzia: Fernandez Borbalan
b.win: 2.10; 3.05; 3.35


Coraz cięższy staje się los kibiców naszego sąsiada spod Madrytu. Tylko raz było im dane cieszyć się ze zwycięstwa zawodników trenera Laudrupa. Pogłoski o jego odejściu już zaczynają krążyć, chociaż prezydent klubu do porywczych nie należy. Jeżeli jednak nie uda się pokonać Athletic Bilbao na swoim stadionie, to z kim Getafe zdobędzie punkty potrzebne do utrzymania się w lidze? A Baskowie powoli robią swoje, ciułają punkty i bardzo możliwe, że w Madrycie także coś sobie uszczkną. Tym bardziej, że jak dotychczas lepiej grają na wyjazdach niż u siebie na San Mames - sytuacja dawno niespotykana.

Recreativo (16) - Racing (8) Estadio Nuevo Colombino, środa godz. 20.00
Sędzia: Turienzo Alvarez
b.win: 2.15; 3.05; 3.25


Pozycja obu klubów jest diametralnie różna. Recre orbituje nad strefą spadkową, kibice są rozczarowani, bo przecież prezydent klubu obiecywał walkę o prawo gry w PUEFA z najmocniejszym składem w historii. A tu spory zawód i sytuacja zaskakująca. Racing z kolei spokojnie gromadzi punkty, jest już na 8 miejscu w tabeli, ostatnio pewnie pokonał nieszczęsne Getafe 2:0, a asystą popisał się Euzebiusz Smolarek. W środę Polak także powinien zagrać w podstawowym składzie. Wygląda więc na to, że jeden punkt wywalczony przez gospodarzy będzie ich sukcesem, chociaż rozbudzonych przed sezonem oczekiwań z pewnością nie ukoi.

Deportivo (17) - Mallorca (7) Estadio el Riazor, środa godz. 20.00
Sędzia: Ramirez Dominguez
b.win: 2.20; 3.05; 3.10


Deportivo nadal znajduje się na krawędzi strefy spadkowej, mecz z Realem nie mógł tutaj niczego zmienić. Teraz na el Riazor przyjeżdża dobrze grająca w tym sezonie Mallorca. Stoczyła ciężki bój z Espanyolem, zakończony podziałem punktów. Nadal w dobrej formie są napastnicy gości z wyspy, Arango i Güiza dziurawią siatki rywali regularnie. Arango tak się rozpędził, że w ostatnim spotkaniu trafił także do swojej bramki. To obecnie najskuteczniejszy atak ligi (obaj po pięć bramek). Defensywie Depor ciężko będzie ich powstrzymać. A przecież gdy walczy się o utrzymanie, mecze u siebie wygrywać trzeba. A gdy walczy się o europejskie puchary (Mallorca), spotkania z tak słabymi drużynami jak Deportivo trzeba rozstrzygać na swoją korzyść. Remisu więc raczej nie
będzie.

Valencia (4) - Real Madrid (1) Estadio Mestalla, środa godz. 21.00
Sędzia: Perez Burrul
b.win: 2.60; 3.15; 2.50
Canal+Sport live


Jeden z klasyków La Liga ostatnich lat. Valencia zagra pierwszy mecz po zmianie trenera, nie ma już Floresa na ławce rezerwowych Los Ches. Nie zagra kontuzjowany David Villa, bodaj najważniejszy zawodnik rywali. Pomimo ostatniej bolesnej porażki z Sevillą, nasz jutrzejszy przeciwnik traci do Realu tylko 4 punkty i w razie powodzenia znacząco zniweluje przewagę. A przecież każdy piłkarz będzie chciał pokazać się w nowej sytuacji. My natomiast mamy swoje problemy, spora część kibiców narzeka na nieprzekonywujący styl zwycięstw i wiele niedoskonałości w grze. Czy więc ten niedoskonały lider pokona jednego z głównych rywali do tytułu? I to na jego terenie? U siebie Valencia przegrała już dwa razy. Cieszy fakt, że do kadry meczowej Realu wrócili już kontuzjowani Diarra, Cannavaro i Heinze. Obszerna zapowiedź spotkania w przedmeczówce.

Atletico (5) - Sevilla (10) Estadio Vicente Calderon, środa godz.22.00
Sędzia:Mejuto Gonzalez
b.win: 2.20; 3.05; 3.15


Po słabym początku seoznu Atletico wróciło na wcześniej zamierzone tory, choć od czasu do czasu zdarzy się przykre wykolejenie. Sevilla, po głębszym kryzysie, także wraca do walki o najwyższe cele, czego dowodem było bardzo pewne zwycięstwo nad Valencią w niedzielę. Jednak strata do prowadzących jest spora, dwukrotni zdobywcy PUEFA nie mogą sobie pozwolić na straty. Atletico także. Można więc zapowiedzieć mecz bardzo ciekawy, w którym zobaczymy kilka najjaśniejszych gwiazd La Liga, choćby Alvesa, Kanoute, Forlana czy Aguero. Materace jeszcze u siebie nie przegrały, przyjezdnym jeden punkt daje niewiele. Będzie się działo.

Valladolid (18) - Barcelona (2) Estadio Jose Zorilla, czwartek godz. 22.00
Sędzia: Velasco Carballo
b.win: 7.50; 3.55; 1.45


Stary greps czyli "każdy inny wynik niż zwycięstwo..." w tym przypadku Barcelony, będzie sensacją. Wprawdzie różnie dzieje się ostatnio w FCB, znów dyskusja dotyczy słabej formy Ronaldinho, a Laporta mówi o znużeniu drużyny i prowokuje bójki na ulicy, jednak w razie potknięcia Realu to właśnie zespół z Katalonii usiądzie na fotelu lidera. Wprawdzie na wyjazdach zespół Franka Rijkaarda gra przeciętnie (zwycięstwo, dwa remisy, porażka), ale na kandydujący do opuszczenia PD Valladolid nawet "przeciętnie" powinno wystarczyć.

Espanyol (6) - Murcia (11) Estadio Olympic Lluis Companys, środa godz.22.00
Sędzia: Ontanaya Lopez
b.win: 1.50; 3.60; 6.25


Od 5. kolejki drużyna z Barcelony gra świetnie. Pokonała Sevillę, Valencię i Real Madryt! Ograła także Deportivo i zremisowała na wyjeździe z Mallorcą. Nieudany początek sezonu poszedł już w zapomnienie. Espanyol to zdecydowanie najlepsza drużyna października w PD i świetna seria zostanie prawdopodobnie przedłużona o mecz z Murcią. Z Murcią, która nadal prezentuje się bardzo solidnie, ostatnio pokonała Recre i jest typowym pewniakiem środka tabeli. Na rozpędzony zespół Ernesto Valverde to jednak nie wystarczy, choć trzeba przyznać, że jego vis a vis w Murcii, Lucas Alcaraz, wykonuje bardzo dobrą pracę. Mimo tego zwycięstwo Espanyolu to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!