Aouate: Casillas jest najlepszy na świecie

Izraelski bramkarz Deportivo La Coruńa, Dudú Aouate wyznał, że jego koledzy z ataku, pomimo świetnych występów golkipera Realu Madryt, zrobią wszystko, aby go pokonać i sprawić niespodziankę na Santiago Bernabéu. "Casillas jest najlepszym bramkarzem na świecie. Ratuje swoją drużynę zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów. Rozgrywa wspaniały sezon. Jednak mam nadzieję, że jutro zaprezentuje się nieco gorzej, abyśmy mogli go pokonać", powiedział portero najbliższego rywala Królewskich.

Jednak zdobywanie goli z pewnością nie jest jedynym zmartwieniem podopiecznych Miguela Angela Lotiny. Blanquiazules powinni skupić się również na obronie, po tym jak w ostatnim spotkaniu stracili cztery bramki w konfrontacji z Valencią. "Jeszcze nie mamy potrzebnej regularności. Rozgrywamy dobre mecze, ale również słabe. Trener wymaga od nas, abyśmy grali otwarty futbol i nie murowali własnej bramki. Taka taktyka dużo nas kosztuje. Straciliśmy dwanaście bramek w ośmiu meczach, co nie jest dobrym wynikiem. Jednak najważniejsze jest to, że zawsze wychodzimy na murawę po to, aby wygrać i prezentować dobrą piłkę. Wyniki wkrótce same przyjdą", stwierdził Dudú.

Aouate, który w niedzielę stanie się Izraelczykiem z największą ilością rozegranych spotkań w La Liga, przeczuwa, że będzie miał dużo pracy między słupkami w spotkaniu z podopiecznymi Bernda Schustera, których szanuje, ale nie drży na ich widok. "Nie boję się, ponieważ po pięciu sezonach spędzonych w Hiszpanii, już zdążyłem się do tego wszystkiego przyzwyczaić. Ale oczywiście podchodzę do rywala z szacunkiem. Real Madryt ma dobry i szeroki skład. Z pewnością będą sobie tworzyć liczne okazje, ale my musimy być skoncentrowani przez cały mecz i dać z siebie 100%", wyjawił izraelski bramkarz.

Zawodnik Deportivo wierzy w to, że pokonanie Realu Madryt jest możliwe. Jednocześnie ma nadzieję, że sędzia nie będzie w znaczący sposób ingerował w przebieg spotkania, jak to miało miejsce tydzień temu w pojedynku z Valencią. "W ostatniej kolejce sędzia nie zachwycił. Oczywiście my również popełnialiśmy błędy, ale potknięcie arbitra nas dobiło. Na całym świecie, nie tylko w Hiszpanii, sędziowie zawsze sprzyjają tym największym klubom. Mam nadzieję, że jutro wszystko odbędzie się w sposób sprawiedliwy i uczciwy", zakończył.