Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Liga ACB: Vistalegre naszą twierdzą

Real Madryt 74:69 Fuenlabrada

W miniony czwartek koszykarze Realu Madryt rozprawili się z Estudiantes (77:88) w ramach trzeciej kolejki Ligi ACB. Dziś czekały ich drugie w ciągu kilku dni derby Madrytu. Los Blancos podejmowali podopiecznych Luisa Casimiro nadal bez kontuzjowanego Felipe Reyesa i Vensona Hamiltona, czyli dwójki kluczowych graczy podkoszowych.

Solidna defensywa była wyznacznikiem gry obu drużyn na początku spotkania. Lepiej z obroną przeciwnika radził sobie Real Madryt, a wszystko za sprawą dobrze dysponowanego Lazarosa Papadopoulosa. Grek był najgroźniejszym zawodnikiem w białej koszulce i pozwolił zapomnieć o braku Reyesa i Hamiltona, a wraz z Axelem Hervelle był autorem pierwszych punktów Królewskich i, przy okazji, pierwszej poważniejszej przewagi (13:8, w 5. minucie). Fuenlabrada, jak każda drużyna nie będąca faworytem w spotkaniu z naszym zespołem, chciała sprawić niespodziankę, a o jej sile stanowił „nasz" Marko Tomas oraz trójka weteranów: Ferrán López, Salva Guardia i José Antonio Paraíso. Specjalnie nie wypomnę im ich wieku, albowiem swoją postawą na boisku zwyczajnie jej przeczyli, zbliżając się na tablicy wyników do tego większego klubu z Madrytu (22:20).

Dużo lepszą grę Fuenly sprowokowało wejście prawdziwego „giganta" (2.22m) - P.J. Ramosa. Nie trzeba chyba nadmieniać, iż czuł się on pod naszym koszem jak ryba w wodzie. Co prawda Ramos do kosza trafiał ledwie trzykrotnie, ale jego gra dała impuls do działania i efekty widać po rezultacie w przerwie spotkania - 36:35 dla gości.

Bohaterami trzeciej odsłony byli Louis Bullock i Marko Tomas. Amerykanin, ponieważ uzbierał 11 punktów - trzy trójki i dwa rzuty osobiste -, nie tylko poprawiając swoje statystyki rzutów zza obwodu, ale także przywracając prowadzenie w ręce Realu Madryt. Chorwat, w koleżeńskim pojedynku z Lou, był autorem wszystkim punktów swojej drużyny w tych kilku intensywnych minutach. Chcący za wszelką cenę osiągnąć cel podopieczni Joana Plazy, podkręcili jeszcze tempo w końcówce.

Koszykarze Fuenlabrady zarówno w pierwszej, jak i w drugiej kwarcie, zdobywali po 18 punktów. Solidarność do końca - w trzeciej kwarcie na ich konto również wpłynęło osiemnaście „oczek".

Ostatnie minuty spotkania zostały przeznaczone przez naszych koszykarzy na obronę wyniku. Skuteczna defensywa oraz niezwykle mądre i przemyślane ataki doprowadziły do największej przewagi w meczu (64:56). Zawodnicy Fuenly myśleli jeszcze o odrobieniu strat, może i nawet o tej wspomnianej już niespodziance, ale Sergi Llull i Raúl López nie dali wydrzeć sobie kompletu punktów (74:69).

Królewscy odnoszą kolejne zwycięstwo. Fuenlabradzie nie pomógł nawet Marko Tomas, a wszystko przez Louisa Bullocka, który znów zapisał na koncie wyjątkowo udany występ, w decydującym momencie meczu trafiając zza linii rzutów za trzy. Vistalegre i w tym sezonie wyrasta na trudną do zdobycia twierdzę.

Nasi koszykarze mają teraz kilka dni na odpoczynek i odzyskanie sił, które powinni wykorzystać w 100%, ponieważ szczególnej koncentracji wymaga ich następne starcie. W najbliższy czwartek drużyna Joana Plazy rozpocznie rozgrywki Euroligi - rozgrywek, o udział w których tak mocno walczyli w poprzednim sezonie. Przeciwnik, Fenerbahce, będzie z pewnością znaczniej wymagający od drużyny zza miedzy.


74 - Real Madryt (22+13+22+17): Raúl López (6), Bullock (21), Mumbrú (10), Hervelle (9), Papadopoulos (8) - Tunçeri (-), Sergi Llull (4), Smith (10), Pelekanos (-), Sekulić (6);
69 - Alta Gestión Fuenlabrada (18+18+18+15): Ferrán López (6), Radivojevic (5), Marko Tomas (16), Paraíso (15), Wideman (4) - Nesovic (4), Jorge García (5), Salva Guardia (8), PJ Ramos (6).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!