Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wyniki lepsze niż w sezonie mistrzowskim

Real Madryt ma na koncie pięć punktów więcej niż rok temu o tej porze

Rozpoczęcie sezonu 2007/08 z pewnością może napawać optymizmem. Blancos zanotowali sześć zwycięstw i tylko jeden remis. Jeśli statystyki te porównamy z liczbami z poprzedniego roku, w którym to Real Madryt zdobył mistrzowski tytuł, to okaże się, że różnica jest znacząca. Dokładnie o tej samej porze w sezonie 2006/07, Królewscy mieli na koncie czternaście punktów i zaliczyli cztery zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę. Ta przegrana nadeszła właśnie w szóstej kolejce w wyjazdowym meczu z Getafe.

Ubiegłoroczne rozgrywki ligowe rozpoczęły się od bezbramkowego remisu z Villarrealem. W drugiej kolejce Królewscy udowodnili, że znacznie lepiej radzą sobie na wyjazdach, pokonując Levante cztery do jednego. Następnie przyszły dwa zwycięstwa nad Realem Sociedad i Betisem. Jednak po tym lepszym okresie, Blancos doznali dwóch silniejszych ciosów. Remis na Bernabéu z Atlético i porażka w wyjazdowym pojedynku z Getafe. W tym sezonie, z wyjątkiem wyjazdowej potyczki w Valladolid, drużyna Bernda Schustera zawsze zgarniała trzy punkty. W tym dwa zwycięstwa zostały odniesione nad rywalami, którzy już od dłuższego czasu są liczącymi się zespołami w Hiszpanii - Atlético oraz Villarreal.

Bilans bramkowy również jest zdecydowanie lepszy niż rok temu. W poprzednim sezonie Real Madryt po szóstej kolejce miał na koncie 10 bramek strzelonych (w tym cztery w jednym meczu z Levante) i trzy stracone, co w rozliczeniu dawało bilans +7. W tym roku Królewscy stracili taką samą ilość bramek, ale zdołali strzelić ich aż 16. Dzięki temu bilans wynosi obecnie +13, co jest najlepszym wynikiem z całej Primera División.

Bernabéu nie do zdobycia
Jeśli Real Madryt gra u siebie, oznacza to tylko jedno - trzy punkty zgarnie gospodarz. Spośród czterech zwycięstw w tym sezonie, trzy z nich zostały odniesione nad rywalami, z którymi nie udało się wygrać w tamtym roku. Betis i Atlético wywieźli wtedy z Bernabéu po jednym punkcie, natomiast Recreativo rozbiło Królewskich, aplikując im trzy bramki.

Casillas - najmniej straconych bramek
Iker Casillas jest bramkarzem La Liga, który najmniej razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Golkiper Blancos traci średnio 0,43 bramki na mecz (trzy puszczone gole w siedmiu rozegranych spotkaniach). Na drugim miejscu znajduje się Víctor Valdés, który puścił jedną bramkę więcej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!