Advertisement
Menu

Lider utrzymany. Real - Recre 2:0

Real - Recre 2:0

Real Madryt pokonał Recreativo Huelva 2-0 w meczu 7. kolejki Primera División. Znów potrzebna była ciężka walka i bramki w drugiej połowie spotkania, znów trzy punkty wędrują do nas, nadal jesteśmy liderem La Liga.

Przed meczem najważniejszą wiadomością była, chwilowa przynajmniej, rezygnacja z systemu wymiany zawodników pierwszego składu przed każdym kolejnym meczem. Nie można powiedzieć, by sławetna rotacja wprowadzona przez Bernda Schustera nie sprawdzała się, w końcu wyniki były, ze stylem gry jednak nie każdy mógł się pogodzić. Dzisiejszego popołudnia w Madrycie wybiegła więc jedenastka identyczna do tej, jaka w ubiegłą środę grała z włoskim Lazio na Stadionie Olimpijskim w Rzymie w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Wprawdzie godzina 17.00 to czas dla piłkarskiego meczu w Hiszpanii spotykany rzadko, ostatni mecz ligowy na SB w porze tradycyjnej angielskiej herbatki odbył się pięć i pół roku temu, to publika jak zwykle dopisała i znów komplet widzów obserwował poczynania Realu Madryt.

W bramce Iker Casillas jak zwykle prezentował się okazale, wybronił kilka groźnych strzałów zawodników Recreativo, jeden błąd, co prawda miał miejsce, jednak nawet futbolowi Bogowie mają prawo do wyjątkowych pomyłek w obliczu natłoku interwencji co najmniej dobrych a często ocierających się o bramkarski geniusz. Linia obrony w składzie Ramos, Heinze, Cannavaro i Marcelo zanotowała 3 kolejny mecz ligowy bez straty gola a Sergio i młody Brazylijczyk wspomagali ofensywę, co zaowocowało między innymi strzałem Hiszpana w poprzeczkę w pierwszej połowie meczu i pięknym rajdem Marcelo w 60 minucie spotkania. Zresztą to właśnie Marcelo zainicjował akcję, po której padł pierwszy, tak wyczekiwany gol dla Królewskich. To już był naprawdę ostatni dzwonek do objęcia prowadzenia. Jak pisał redaktor Kiełboł w relacji LIVE,"akcję rozpoczął Marcelo, zbiegł do środka, zagrał do Ruuda ten sprytnie się zastawił, piłka trafia do Raula, który bez namysłu odgrywa do Holendra, Ruud wpada w pole karne, strzela mocno, po ziemi. Nie dał szans bramkarzowi!!! Piękna akcja!!" 73. minuta na zegarze i 1:0 dla nas!

Po zdobyciu prowadzenia jasnym było, że teraz goście zmobilizują się do bardziej otwartych ataków a nam przypadną możliwości kontrowania przeciwnika. Najpierw rezerwowy Higuain trafił do siatki, sędzia zauważył jednak spalonego. Swą szansę na druga bramkę miał także RvN, bramkarz Sorrentino zdołał jednak sparować piłkę. Wreszcie w 92. minucie wychodzimy z kontrą, Jose Maria Gutierrez Guti podaje piłkę prostopadle do wychodzącego na czystą pozycję Higuaina, ten, zachowując iście snajperski spokój kładzie golkipera gości na ziemię i strzela do pustej siatki! 2:0 i po meczu, dosłownie i w przenośni. Recre nie miało już jak i kiedy podnieść się w tej konfrontacji.

Pisaliśmy o bramkarzu i obrońcach, podsumujmy grę pomocników oraz napadu. Wielkich rewelacji nie ma co tutaj szukać, Guti, Sneijder i Diarra grali przyzwoicie, chociaż przydałoby się więcej błysku i dominacji. Szarpał Arjen Robben, na lewej stronie przeprowadził kilka dynamicznych rajdów, stwarzał zagrożenie pod bramką przeciwnika, nękał szybkością i dryblingiem rywali. Efektownie, ale jeszcze nie efektywnie. Raul i Ruud rozegrali dobre zawody. Nasz kapitan był bardzo aktywny, dość często schodził na prawą stronę, dogrywał i sam próbował szczęścia w strzałach. Co równie ważne, zanotował asystę przy bramce van Nistelrooya. Sam Holender mógł zdobyć co najmniej bramkę więcej, ale swoje zrobił, jak zwykle zresztą. Z kolei Gonzalo wprowadził sporo ożywienia w ataku, jego szybkość znów była naszym plusem w finałowym czasie meczu. Inny rezerwowy, Fernando Gago, zanotował poprawne 25 minut. Baptista grał tym razem zbyt krótko, by go oceniać.

Kilka słów trzeba także poświecić rywalom. Byli dziś zespołem słabszym, acz swe szanse mieli. Zahinos, Guerrero, Camunas byli blisko, ale tylko blisko pokonania Casillasa w pierwszej połowie tej piłkarskiej konfrontacji. W drugiej połowie zagrożeniem był głównie Pongolle, który zameldował się na boisku w 60. minucie meczu. Miał dynamiczną akcję zakończoną celnym strzałem oraz potężne uderzenie z okolic pola karnego. Nie można nie odnotować bardzo ostrej gry rywali, którzy w efekcie wracają do domów nie tylko z bagażem dwóch goli ale także aż siedmiu żółtych kartek. Szczególnie ostro został potraktowany Gabriel Heinze (tu należało się drugie żółtko dla Caceresa) oraz Ruud van Nistelrooy. Dostał z klasycznego łokcia w polu karnym, sędzia powinien był gwizdnąć karnego.

Podsumowując, zwycięstwo Realu Madryt pewne i zasłużone, choć bez kolorowych fajerwerków, znów na zero z tyłu, a lider jest tu, gdzie trzeba. Sytuacji było sporo, niestety piłka najwyraźniej do kontaktu z siatka nie tęskniła, stąd sporo nerwów w oczekiwaniu na gole. W następnej kolejce bardzo ciężki mecz wyjazdowy z Espanyolem Barcelona. Ale to dopiero za dwa tygodnie, teraz czas na reprezentacje i mecze eliminacji ME 2008. A nasz sztab trenerski ma 14 dni, by nadal ciężko pracować nad usprawnieniem gry zespołu.



Gole:
1-0, RvN 72' - sendspace.pl, neostrada, rapidshare, wyślijto lub zshare
2-0, Higuain 92' - sendspace.pl, neostrada, rapidshare, wyślijto lub zshare

Składy:
Real Madryt: Casillas; Sergio Ramos, Cannavaro, Heinze i Marcelo; Robben (Higuaín, 67’), Guti, Diarra (Gago, 67’), Sneijder (Baptista, 84’); Raúl i Van Nistelrooy.
Recreativo Huelva: Sorrentino; E. Moya, Beto, Caceres, Bautista; Vázquez, Camuńas (Marquitos, 75’); Pampa Calvo (Sinama, 59’), Zahinós (Gerard, 75’), Aitor; Javi Guerrero.

Spotkanie sędziował pan Arturo Daudén Ibáńez.

Pobierz skrót z sendspace.pl, wyslijto, filefront, zshare lub rapidshare.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!