Advertisement
Menu

RMPL czyli Realny Mocnosubiektywny Przegląd Leraksujący

Roootacja

Mieć rotacyjną to było wtedy coś. A mieli tylko prawdziwi wybrańcy losu. Tacy, którym rodzina dolary zza Wielkiej Wody słała. Albo gospodarze na wielu hektarach w PRL-owskim rolnictwie mocno osadzeni, zresztą opcja pierwsza często szła w parze z drugą. Zawsze można było też pójść do tworu zwanego PGR-em i rotacyjną na czas określony wynająć. Albo tradycyjnie flaszkę postawić i tak po znajomości sławetną rotacyjną sobie załatwić. A w zasadzie to "rotacyjno", jak mawiało się na kieleckiej wsi. A rzeczona "rotacyjno", tu służę wyjaśnieniem tym, którzy z tematem niezapoznani, to kosiarka o mocy potężnej, tnąca swymi srebrnymi talerzami łąki i trawy bez litości i zawahania. Dzieło zamiany świeżo skoszonej trawy na także pięknie pachnące siano, dokonywało już słońce. Tu i ówdzie stawiało się kopki na tak zwanych ostrewkach, tam i siam, siano w kopkach kąpało się w słońcu samoistnie, bez pomocy ostrewek, lub dojrzewało w pozycji leżącej, na ziemi, jak "rotacyjno" skosiła i rzuciła.

Gdy ś.p. dziadek mój, chłop twardy i spokojny, który trudnościom pracy na roli się nie kłaniał - częściej za to kłaniał się kieliszkowi, choć z umiarem - mówił w beztroskie, wakacyjne dni sierpniowe, że "trza rotacyjno wzionść", to powaga sytuacji była tak gęsta, jak te, przed momentem właśnie skazane na śmierć błyskawiczną trawy. Bo "rotacyjno" to był sprzęt otaczany czcią wręcz nabożną, dla wielu wcielenie rolniczo - technicznej doskonałości i niezawodności, swoiste endlosung kwestii kwitnących łąk sierpniowych.

Lecz po co ten przydługi i rolniczo nużący wstęp, można zapytać. Ano po to. Ta z reguły czerwona, maszyna piekielna "rotacyjno" zwana, jest jedyną rzeczą, jaka z rotacją stosowaną w futbolu kojarzy mi się natychmiast i bezspornie. To dla mnie oczywista oczywistość, jakby powiedział jeden z dwóch liderów partii braci mniejszych. I nie chodzi tu o same nazwy tak blisko ze sobą spokrewnione i łudząco podobnie brzmiące. "Rotacyjno", gdy srebrzyste dyski zostały już wprawione w ruch, cięła równo z murawą i okrutnie i cienia wątpliwości nie było, że cień trawy gdzieś się ostanie. Gdy natomiast obserwuję z uwagą nieuładzone i rozbrykane, a zarazem na szeroką skalę zakrojone, próby wprowadzenia rotacji do gry Realu Madryt, ogarnia mnie momentami lęk pierwotny, jaki ugasić ciężko. I strzępy zrotowanych myśli zbijają się w słowa, a słowa składają się w zdanie, jakie przez gardło przejść nie chce. Że szybciej ta "rotacyjno" rotacja nam nogi podetnie i krew przegranych po nas spłynie, niż my ścinać naszych przeciwników będziemy, bez litości i współczucia w oczach, nieczule, miłosierdzia nie okazując.

Od tej madryckiej rotacji myśli nam w głowach jak talerze w kosiarce rotacyjnej pędzą, prędkości można liczyć w miliardach powiązań neuronowych na sekundę, bo i tempo zmian zarzucanych przez Bernda Schustera jest nieokiełznane. Madryt zdaje sie wirować wokół własnej osi szybciej niż reszta ziemi, ta zresztą także obroty wokół słońca przyśpieszyła, księżyc najwyraźniej traci już orientację, my podobnie, galaktyka pędzi ku krańcom wszechświata na złamanie karku.

Są dwa tylko punkty zaczepienia, Iker w bramce i Raul po przeciwległej stronie pola. Bowiem na prawej Ramos, Salgado i Torres zmieniają się miejscami, na lewej jeszcze większe zamieszanie, tutaj Heinze, Marcelo i Drenthe się przekładają a i znany z lewej Miguel może się zjawić. W środku także się dzieje, Fabio i Sergio, Pepe i Metze mogą tasować się do woli. A to przecież linia obrony tylko. Przed nimi Diarra, Gago, Guti i Sneijder a może i Baptista tam dla urozmaicenia, bo przecież czterech w środku to mało, wskoczy. Na skrzydłach albo Robben, albo Robinho, albo Higuain a i Wesley może jeszcze, Gutek także, o Roystonie nie wspominając. W ataku Gonzalez Blanco z Ruudem i Saviolą się kotłują, czeka Soldado, Robben także tam pohasa, a jak nie Robben to i Gonzalo i nasz Cosminho i Baptista na dokładkę na ten szalony wóz wsiądzie.

I bądź tu mądry i przewiduj składy i opracowuj taktykę na Lazio czy Getafe czy cokolwiek innego i mecz rozgrywaj w myślach i gdybaj jak będzie, skoro nie wyprorokujesz nic. O kant wiadomo czego można te tradycyjne kibicowskie rozrywki, w tym przypadku, rozbić, gdy jedyne co wiadomo to to, że w siedmiu meczach w tym sezonie zagrało 23 z 25, że z pierwszej jedenastki pewniakami jest dwóch a szalonej rotacji nie posmakowali jeszcze jeno Soldado i nasz Dudzio oczywiście.

Prawdopodobieństwo przewidzenia składu Realu w meczu to jakby trafić szóstkę w totka i wygrać wizę w amerykańskiej loterii jednocześnie. Przewidywalny z reguły Niemiec tym razem postępuje tak, jakby chciał zadać kłam stereotypowi, że Niemiec przewidywalny z natury, przyzwyczajenia i wygody z reguły jest. Jeżeli "Ordnung muss sein" to, pozornie przynajmniej, nie przy Concha Espina. Tutaj panuje, pozornie przynajmniej, rozgardiasz zgoła galaktyczny.

No ale, skoro kibic Królewskich na słowo rotacja uśmiecha się znacząco i myśli o tym, który nazwany został wynalazcą całego systemu, o Holendrze z Dumy Katalonii... Jeżeli jakaś quasi forma rotacji w Madrycie pojawiała się ostatnio wtedy, gdy zaniemógł Zidane, Carlos bądź inny galaktyczny albo któryś z nie galaktycznych grał koszmarnie, a tak się szczęśliwe złożyło, że o dziwo, miał zastępcę... To teraz mamy problem, co z tą cholerną rotacją zrobić, jak ją ugryźć, przetrawić, oswoić a może, o zgrozo, zaakceptować. A do czego nas ten diabelny system może zaprowadzić, jakie kary piekielne zesłać, czym po plecach wychłostać, następnym razem. O tym, czy mimo wszystko warto zaryzykować i w kręgi piekielne za Białym Aniołem Schusterem Berndem zstąpić, także.

Fot: Na zdjęciach widać, że Bernd lepiej czuje się z piłką niż bez wąsów, oby system rotacji opanował tak, jak kiedyś panował nad futbolówką.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!