Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Koszykarze Realu najlepsi w Madrycie!

Dominacja Królewskich trwa!

Sezon 2007/2008 Real Madryt zainicjował tym samym akcentem, którym zakończył poprzedni - zdobyciem trofeum. Tym razem, koszykarze Joana Plazy, po raz czwarty z rzędu, wygrali Turniej Miasta Madryt, w meczu finałowym pokonując MMT Estudiantes. Debiut w białych barwach zaliczył Michalis Pelekanos, świetne akcje przeprowadzał młody Sergio Llull, a pod tablicami tradycyjnie najdzielniej walczył Felipe Reyes. Już w ten weekend Blancos będą mieli okazję do kolejnego tytułu - Superpucharu Hiszpanii.

Hala sportowa José Gaballero de Alcobendas była areną zmagań XXIV Turnieju Miasta Madryt. O tytuł rywalizowały trzy drużyny, lecz ostatecznie o wszystkim zadecydować miało spotkanie Realu Madryt z MMT Estudiantes. Królewscy nie zawiedli i pokazali, że pragną podtrzymywać dobrą passę zdobywania trofeów jak najdłużej. Pierwszy mecz sezonu, pierwszy tytuł - czyż nie brzmi to wspaniale? Zabrzmi to jeszcze lepiej, jeżeli nasi koszykarze pokażą się z dobrej strony także na turnieju w Bilbao, gdzie nagrodą dla zwycięzcy będzie Superpuchar Hiszpanii.

Alta Gestión Fuenlabrada, tajemniczy trzeci uczestnik Turnieju Miasta Madryt, w pierwszy meczu przegrał z Realem Madryt 62:71. Nie pomogło nawet 9 punktów Marko Tomasa, „madridisty na wygnaniu" (wypożyczonego na rok do Fuenly). Królewscy zaprezentowali się jednak dosyć słabo, popełniali sporo błędów, tracili piłkę... Krótko mówiąc - nie była to gra na miarę Mistrza Hiszpanii. Spotkanie z MMT było wyraźnie inne. Pierwsza piątka Realu - Raúl López, Louis Bullock, Alex Mumbrú, Axel Hervelle i Lazaros Papadopoulos - od początku zdominowała tablicę wyników, głównie za sprawą Sweet Lou. Amerykanin wprawiał w zachwyt publiczność charakterystycznymi dla siebie akcjami (co czynił zresztą również w meczu z Fuenlabradą). Real Madryt wygrywał 9:0, a podopieczni Mariano de Pablosa sprawiali wrażenie, jakby mieli zerowe pojęcie o piłce koszykowej - żadnego pomysłu na rozegranie, błędy w kryciu. Pod koniec kwarty rozszalał się Domen Lorbek, który nieco podreperował wizerunek „Studentów" (20:13).

W bardzo krótkim czasie nasi koszykarze jeszcze bardziej odskoczyli przeciwnikowi - celnymi rzutami za trzy punkty uraczył nas Sergio Llull i Kerem Tunçeri (26:13). Bardzo niepewnym był występ Felipe Reyesa, mającego problemu z kostką, lecz ostatecznie Wicemistrz Europy pojawił się na parkiecie i wspomógł swój zespół kilkoma trafieniami, tworząc maksymalną różnicę między dwoma zespołami (30:15). Zawodnicy Estudiantes zaufali nadgarstkom Urtasuna i Younga, lecz ich punkty nie przyniosły większych efektów (36:25).

Real Madryt obniżył nieco loty, zwalniając tempo gry i szanując piłkę. Joan Plaza dał szansę zaprezentowania się duetowi Felipe Reyes - Lazaros Papadopoulos. Można było odnieść wrażenie, że Grek w pełni zaaklimatyzował się w madryckiej drużynie. Wolniejsza i mniej ambitna gra Królewskich spowodowała, iż pole do popisu znaleźli koszykarze MMT Estudianes. Po dwóch koszach Clarka, ich strata wynosiła tylko pięć punktów (43:38). Nasi zachowywali jednak stoicki spokój, nawet zbytnio się takim przebiegiem wydarzeń nie przejęli - Hervelle i Tunçeri w kilka minut powiększyli różnicę do punktów jedenastu.

Ostatnia kwarta przyniosła pierwsze punkty Michalisa Pelekanosa w białej koszulce Realu Madryt. Estudiantes desperacko próbowało ratować się od porażki rzutami z dystansu, ale był to plan bardzo niemądry. Celne rzuty wolne Sergio Sáncheza odrobinę przybliżyły „Studentów" do naszego zespołu (64:59), ale wtedy na parkiecie pojawił się Louis Bullock i... wszystko wróciło do normy.

Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 70:60, dzięki czemu Real Madryt po raz czwarty z kolei wygrał Turniej Miasta Madryt. Najlepiej punktującym i najlepszym zawodnikiem imprezy został Felipe Reyes. Dominacja Królewskich trwa!


70 - Real Madryt (20+16+13+21): López (-), Bullock (11), Mumbrú (10), Hervelle (8), Papadopulos (2) - Pelekanos (4), Sekulić (2), Reyes (12), Tunceri (8), Llull (8), Bogdanović (3), Aguilar (2);
60 - MMT Estudiantes (13+12+13+22): Sánchez (21), Urtasun (9), Suárez (2), Lewis (2), Clark (10) - Lorbek (8), Martínez (-), Young (6), Torres (-), Beyrán (2), Pietrus (-).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!