Advertisement
Menu
/ as.com

Schuster skorzystał już z 22 zawodników

Teraz każdy piłkarz czuje się potrzebny w zespole

Już chyba każdy wie, że Bernd Schuster jest typem trenera, który z chęcią stosuje system rotacji w swoim zespole. Jednak mózgiem całej operacji doboru odpowiednich zawodników na dany mecz jest Walter Di Salvo, który bacznie śledzi postępy na treningach każdego piłkarza z osobna. Niemiecki szkoleniowiec i jego asystent, Manolo Ruiz po obejrzeniu spotkania z Almeríą (pomijając statystyki, a koncentrując się jedynie na odczuciach wizualnych) doszli do wniosku, że w zauważalny sposób obniżył się styl gry Sneijdera. Dlatego już na mecz z Valladolid holenderski pomocnik nie wybiegł, a zastąpił go jego rodak, Drenthe. Wcześniej odpoczywali już Ruud van Nistelrooy w meczu z Almeríą (szansę otrzymał Saviola) oraz Robinho w spotkaniu z Werderem (szansa dla Higuaína).

Właśnie w taki sposób będzie funkcjonować ekipa Realu Madryt. Trenerzy doszli do wniosku, że lepiej korzystać z wielu zawodników, aby każdy był gotowy do gry na pełnych obrotach. Teraz piłkarze wiedzą, że w każdym momencie mogą dostać okazję do zaprezentowania się na boisku. Nie ma typowej podstawowej jedenastki. Rywalizacja jest najbardziej zauważalna podczas treningów. "Taka sytuacja pomaga nam w czasie meczów", da się słyszeć z szatni Królewskich.

Ani Schuster, ani Ruiz nie chcą, aby jakikolwiek zawodnik czuł się mniej ważny. Dlatego skorzystali już z 22 piłkarzy, mając w całej kadrze 25 podopiecznych (licząc rozgrywki La Liga, Ligi Mistrzów i Superpucharu Hiszpanii). Rok temu o tej samej porze ówczesny szkoleniowiec Blancos, Fabio Capello dał szansę dopiero 16 piłkarzom. Jednak największy problem jest ze środkiem pomocy, ponieważ Bernd nie ma naturalnych zmienników dla Diarry, Gutiego i Sneijdera. Przemęczenie jednego z tych trzech piłkarzy może skończyć się bardzo źle, ponieważ kadra nie dysponuje zawodnikami o podobnych umiejętnościach.

Tylko dwaj zawodnicy Królewskich grali jak do tej pory we wszystkich spotkaniach (biorąc pod uwagę Superpuchar Hiszpanii) - Ramos i Casillas rozegrali po 630 minut. Zaraz za nimi są Cannavaro (585 minut), Guti (570) i Diarra (528). Według doniesień z obozu Blancos, na kolejne rotacje przyjdzie czas już w najbliższy czwartek. W meczu z Betisem na ławce miałby usiąść Raúl (w jego miejsce Saviola lub Baptista). Natomiast w spotkaniu z Getafe (mając przed sobą pojedynek z Lazio) mieliby odpocząć Sergio Ramos i możliwe, że nawet Guti.

Jak do tej pory tylko trzej zawodnicy nie rozegrali ani jednej minuty w żadnym oficjalnym meczu Realu Madryt (cztery w La Liga, dwa w Superpucharze Hiszpanii i jeden w Lidze Mistrzów). Mowa tutaj o Soldado, Dudku i Codinie. Z pewnością ich czas nadejdzie wraz z rozpoczęciem rozgrywek Copa del Rey.

Fot: Nietykalni w ekipie Schustera

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!