Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Guti: Kocham asystować

Wywiad z drugim kapitanem Królewskich

Ile już dostałeś telefonów, w których gratulowano ci asysty w meczu z Valladolid?
Wcale nie tak dużo. Pierwszymi osobami, które zadzwoniły do mnie zaraz po meczu byli moi rodzice oraz żona, Arantxa. Również moje dzieci. Jestem zadowolony, ponieważ w ostatnich minutach meczu udało nam się znaleźć drogę do bramki. Bardzo cierpieliśmy na boisku. Nie graliśmy swobodnie. Jednak udało mi się zagrać dobrą piłkę do Ruuda. Wiedziałem, że mnie nie zawiedzie. Ale zdziwiłem się, kiedy wolał oddać futbolówkę Savioli.

Jak wyglądało to podanie?
Dla mnie to było coś normalnego. Przyjąłem piłkę środkową częścią stopy i nieco z nią podbiegłem. Następnie podałem ją między dwoma obrońcami, a Ruud perfekcyjnie do niej wybiegł. Bardzo łatwo jest zrozumieć się z takim napastnikiem jak on, ponieważ zawsze jest gotowy. Podobnie jak Saviola, który ostatecznie zdobył bramkę. Javier ma pewne dobre przyzwyczajenie - zawsze podąża za akcją. Jeśli strzał van Nistelrooya zostałby zablokowano, to Saviola z pewnością zdołałby dobić odbitą piłkę. Zrobił już to raz w meczu z Almeríą, kiedy dopadł do futbolówki po strzale Raúla w słupek.

Nie męczą cię te asysty?
Nie. Wręcz przeciwnie, uwielbiam je. Większą przyjemność sprawia mi zaliczenie asysty, niż zdobycie bramki. Zawsze grałem w ten sposób. Wiem, że gram na pozycji mediapunta i mam zdolności do tego, aby wykonywać ostatnie podanie. Nie jestem goleadorem. Jestem naprawdę szczęśliwy, kiedy piłka po moim podaniu ląduje w bramce. Właśnie takie są moje obowiązki na boisku.

Można powiedzieć, że gra Valladolid was przygniotła?
Nie. Można powiedzieć, że byli lepsi i należy im to przyznać. Ale i tak już wszyscy o tym wiemy. W piłce nożnej trzeba grać przez 90 minut i czas doliczony. Dopóki sędzia nie zagwiżdże po raz ostatni, mecz się nie skończy. Nauczyliśmy się bardzo ważnej rzeczy - nigdy nie można się poddawać i dać za wygraną. To prawda, że cierpieliśmy, ponieważ rzadko byliśmy przy piłce, co nas dużo kosztowało. Zaskoczyła nas siła, z jaką zagrali zawodnicy Valladolid. Jednak my również mieliśmy swoje szanse. Raúl miał jedną, Higuaín drugą.

Czy to był tylko jednorazowy wypadek przy pracy?
Jedną sprawę trzeba postawić jasno. W tym sezonie będziemy grać jeden mecz co trzy dni. Ten, kto uważa, że zawsze można prezentować piękny futbol przez 90 minut, to się myli. Musimy brać udział w bardzo twardych pojedynkach. Będzie nam brakować czasu na odzyskanie sił. Ledwo mamy czas na przygotowanie się do kolejnego spotkania. Zawsze chcemy grać pięknie, ale trzeba również wygrywać.

Wydaje się, że Schuster definitywnie postawił na ciebie. Czy czujesz się wreszcie doceniony przez trenera?
Czuję się dobrze. Regularnie dostaję szanse, dzięki czemu mogę udowadniać swoje umiejętności. Jednak w przeszłości również były momenty, w których czułem się swobodnie i byłem szczęśliwy. Na przykład wtedy, kiedy trenerem był Del Bosque. Jednak później, ze względu na okoliczności, zawsze traciłem miejsce w składzie. Szkoleniowcy rzadko dawali mi okazje do gry. Nigdy nie narzekałem i nigdy nie będę tego robił. Teraz chcę, aby ta passa trwała jak najdłużej. Jednak zdaję sobie sprawę, że już niedługo i mnie obejmą rotacje. Mamy przed sobą wiele meczów, dlatego potrzebujemy wszystkich zawodników.

Maradona powiedział niedawno, że posiadasz szczególny talent. Co o tym sądzisz?
Czytałem tą wypowiedź z otwartymi ustami. Maradona był geniuszem, a teraz wypowiada się na mój temat.

Brakowało ci Sneijdera w meczu z Valladolid?
Tak, ale trzeba zrozumieć to, że był lekko kontuzjowany. Odczuwał ból i jego gra mogła być nieco ryzykowna. Rozmawiamy o tego typu sprawach podczas przygotowań do kolejnych pojedynków. Mamy przed sobą wiele meczów, więc głupotą byłoby narażać teraz zawodnika na niebezpieczeństwo. Jeśli nie zagrasz teraz, to prawdopodobnie uczynisz to za trzy dni. Ja i Sneijder perfekcyjnie rozumiemy się na boisku. Przed nami cały sezon, aby zgrać się jeszcze lepiej i pomagać zespołowi.

Co możesz powiedzieć o Savioli, który jak tylko dotknie piłki, to pada bramka?
Oprócz tego, że jest niewiarygodnym człowiekiem, to jest również wielkim profesjonalistą. Saviola ma prawdziwy zmysł strzelecki, dzięki czemu jesteśmy jeszcze silniejsi. Saviola, Raúl, Sneijder, van Nistelrooy, Robinho... Posiadamy wielu zawodników, którzy zdobędą dużo bramek w tym sezonie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!