Iker ubezpieczy swoje ręce

Etatowy bramkarz Realu Madryt, Iker Casillas zdecydował, iż ubezpieczy główne narzędzie swej pracy, swoje ręce. Wychowanek madryckiej szkółki chce się w ten sposób zabezpieczyć na wypadek ewentualnych kontuzji, które mogłyby przerwać jego karierę. Tym samym, nasz portero dołączy do coraz większej grupy piłkarzy, którzy ubezpieczają nogi, piosenkarzy, którzy czynią to samo ze strunami głosowymi czy aktorek, które stosują tę metodę w odniesieniu do części ciała, którym zawdzięczają sławę.

Dla kibiców Królewskich nie jest to nowa sytuacja. W zeszłym roku David Beckham, jeszcze w barwach Blancos, negocjował w Londynie polisę ubezpieczeniową w rekordowej wysokości 120 milionów euro. Kwota ta miałaby pokryć straty wynikające z wypadków oraz kontuzji, które zagroziłyby karierze sportowej oraz publicznej Anglika.

Jak wynika z badań INOV Finance, przedstawionych w raporcie "Nowe Tendencje i Możliwości Ubezpieczeń", potrzeba ochrony przed "nietypowym niebezpieczeństwem" staje się coraz bardziej wymagająca w środowisku profesjonalistów oraz osób sławnych. Podkreśla się również dużą wypłacalność, jaką powinien mieć ubezpieczyciel, aby przyjmować tego typu zlecenie.

Za przykład gwiazd showbiznesu, które decydują się na taki ruch, można podać piosenkarki: Isabel Pantoję (płaci rocznie 6 000 euro za ubezpieczenie swojego głosu i ciała na kwotę 1,2 miliona euro) oraz Mariah Carey (swoje nogi ubezpieczyła na 760 milionów euro).