Guti: Ja i Raul zasługujemy na powrót do reprezentacji

Zostało kilka dni do rozpoczęcia Ligi Mistrzów, co sądzisz o Werderze Brema?
To zespół, który zawsze walczy o najwyższe cele w swojej lidze. To zwycięska drużyna. W dodatku, porządnie się wzmocnili. Z pewnością stworzą nam problemy, ale Real Madryt musi narzucić swój styl i swoją grę podczas rywalizacji w grupie.

Mecze kadr narodowych odbiją się na waszej drużynie?
Miejmy nadzieję, że nie. Wiadomo, że wielu piłkarzy wyjeżdża na zgrupowania i trudno zgadywać w jakiej kondycji powrócą. Mimo wszystko, musimy grać to, co ostatnio i wygrać jak najwięcej spotkań na naszym boisku. Musimy sprawić, by rywale znów poczuli, że na Bernabeu nie będzie im dane wygrać.

Bardzo dobrze zacząłeś sezon. Widzisz się w pierwszym składzie przez cały rok?
Schuster obdarza mnie zaufaniem, ale zdarzają się kontuzje lub momenty, kiedy gra wymaga innego typu zawodnika. Na szczęście mamy wystarczającą grupę, z wieloma piłkarzami, którzy mogą grać i to naprawdę dobrze. Najważniejsze, żebyśmy udowadniali ile jesteśmy warci, kiedy wychodzimy na boisko.

Wygraliście ligę w poprzednim sezonie, czy teraz presja na drużynę jest mniejsza?
Tak. Kiedy klub taki, jak Real Madryt nie zdobywa tytułów, presja jest ogromna. Teraz nie jest ona tak wielka, widać to zarówno przy treningach, jak w trakcie spotkań.

Grasz w podstawowym składzie. Czy to sprawia, że czujesz się dowartościowany?
Zawsze czułem się ważny w tym klubie. Jeśliby tak nie było, odszedłbym. Teraz gram sporo minut i to, jak będzie dalej, w dużym stopniu zależy ode mnie.

Myślisz, że wraz z przyjściem Sneijdera, Twoja sytuacja stała się trudniejsza?
To zawodnik o podobnej charakterystyce. Wszyscy musimy mu pomóc w adaptacji, tak jak on pomaga nam. Mamy wyrównaną grupę zawodników i dzięki temu gramy na wysokim poziomie. To ważne, bo zmniejsza presję na poszczególnych piłkarzy.

Uważasz, że w tym sezonie, będziesz mógł zagrać w większości spotkań?
Statystyki w Realu Madryt to rzecz skomplikowana. To zależy zarówno ode mnie, mojego stanu zdrowia, jak i od trenera.

Wygląda na to, że w tym sezonie kadra jest dobra. Widać też świetną atmosferę w drużynie.
Tak, przybycie nowych twarzy zawsze poprawia atmosferę w grupie. Zmiany były dość znaczące, ale wszyscy już się zintegrowali. W szatni powiało świeżością.

Patrząc z zewnątrz, co sądzisz o reprezentacji?
Tylko reprezentanci mogą wszystko wziąć w swoje ręce. My musimy po prostu czekać na Mistrzostwa Europy – święto dla wszystkich fanów piłki nożnej. Nie wiem co się dzieje na zgrupowaniach, gdyż w nich nie uczestniczę. Zawsze, kiedy ja byłem na zgrupowaniu kadry, było wszystko w porządku.

Czy porównania z reprezentacją koszykarską są dobre?
To nobilitujące, gdyż koszykarze grają naprawdę bardzo dobrze. Kadrowicze powinni być dumni z tych porównać. Koszykarze grają świetnie i miejmy nadzieję, że piłkarze podążą za nimi.

Myślisz, że poprzez swoją grę, zasługujecie - Ty i Raul - na powrót do reprezentacji?
Uważam, że zasługujemy na powrót do reprezentacji. Chcielibyśmy dołożyć swoją cegiełkę na Mistrzostwach Europy. Nigdy całkiem nie straciłem nadziei na powrót do reprezentacji. To skomplikowana sprawa, ale nadzieja pozostaje. Nigdy nie usłyszałem dlaczego nie jestem powoływany do reprezentacji. Myślę, że drzwi pozostają otwarte. Wiem że to trudne, bo trener stawia na innych zawodników, ale nie mam zamkniętych drzwi.