Advertisement
Menu
/ as.com

Siedem wyzwań Raúla...

Nasz kapitan wysoko zawiesił sobie poprzeczkę

Pierwsze: Grać w pierwszym składzie przez cały sezon
Raúl grał w podstawowej jedenastce praktycznie przez cały swój pobyt w Madrycie, nawet wtedy, gdy nie imponował skutecznością. Od 2004 roku wielu kibiców i ekspertów mówi, że być może powinien usiąść na ławce, ale od tego czasu przez Real Madryt przewinęło się sześciu trenerów i u każdego z nich Raúl miał niepodważalne miejsce w składzie. Wygląda na to, że Schuster nie będzie wyjątkiem.

Przez ostatnie trzy sezony Raúl zdobył 32 bramki. W tym czasie klub sprowadził wielu napastników: w 2004 roku Owena, w 2005 Robinho i Baptistę, Cassano i Reyesa w 2006, oraz Higuaína, Saviolę i Soldado w zeszłym sezonie. Ale ostatecznie to zawsze Kapitan dzięki ciężkiej pracy i osobowości przekonuje do siebie trenerów.

Schuster miał zamiar odsunąć Raúla z pierwszego planu, ale wygląda na to, że zaufa mu i będzie na niego stawiał. Hiszpan ciężko pracował w okresie przygotowawczym, lecz w meczach towarzyskich nie prezentował się zbyt dobrze. Wbrew wszystkim przypuszczeniom, w spotkaniach o stawkę nie zawodzi.

Drugie: Zdobyć dwieście bramek w lidze
Bramki, które Raúl zdobył w ostatnich meczach zbliżyły go do magicznej granicy dwustu trafień w Primera División. El Siete ze 189 trafieniami na koncie zajmuje ósme miejsce w tej klasyfikacji i jest pierwszym aktywnym piłkarzem na tej liście (następny jest Morientes ze 118 bramkami).

Legendarna siódemka jest trzecim strzelcem w historii Realu Madryt i wciąż ma okazję na osiągniecie wyższego miejsca w tym rankingu. Do drugiego Santillany brakuje mu zaledwie 19 bramek, jednak dokonanie tego może być trudne, gdyż od sezonu 2003-2004 El Capitán nie zdobył dwudziestu bramek w sezonie...

Trzecie: Wskoczyć do najlepszej dziesiątki pod względem występów w Primera División
Kapitan Realu Madryt jest jednym z dwunastu piłkarzy, którzy zagrali ponad 400 spotkań w lidze i zdobyli ponad sto bramek. Jeśli nic nie stanie mu na przeszkodzie, z powodzeniem będzie mógł wkroczyć w piątą setkę spotkań. Niestety nie będzie mógł tego osiągnąć w tym sezonie, gdyż do tej pory rozegrał 446 meczów w pierwszej lidze. Obecnie jest na dwudziestym drugim miejscu w tej klasyfikacji.

Czwarte: Utrzymać się na pozycji najlepszego strzelca w historii Ligi Mistrzów
Skuteczność Raúla w ostatnich trzech sezonach nie zachwycała, mimo to el 7 w Lidze Mistrzów dość regularnie trafiał do siatki rywali. W sezonie 2005-2006 dokonał niemożliwego; wyprzedził Di Stéfano i jako pierwszy przełamał magiczną barierę 50 bramek strzelonych w najbardziej prestiżowych rozgrywkach ligowych Europy. Później jednak stracił prowadzenie na rzecz Szewczenki. W ostatnim sezonie strzelił pięć bramek w siedmiu meczach, dzięki czemu ponownie wyprzedził Ukraińca.

Obecnie Raúl z 56 trafieniami prowadzi w tej klasyfikacji, drugi jest mający o jedną bramkę mniej wspomniany wcześniej Szewczenko, a trzeci van Nistelrooy, który ma 53 bramki na koncie. Wbrew pozorom to nie napastnik Chelsea, tylko Ruud jest najgroźniejszym rywalem Hiszpana. Skuteczność Holendra w europejskich pucharach jest oszałamiająca: 53 bramki w 69 spotkaniach. Wszystko wskazuje na to, że będziemy świadkami ciekawej rywalizacji pomiędzy napastnikami Królewskich.

Piąte: Zdobyć czwarty Puchar Europy
W jednym z wywiadów nasz kapitan powiedział, że bardzo zależy mu na tym, aby Real Madryt odzyskał należny mu szacunek w Europie, a najlepszym sposobem na osiągnięcie owego celu, będzie zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Jeśli Królewskim udałoby się tego dokonać, Raúl po raz czwarty wzniósłby to trofeum w górę.

Szóste: Zdobyć brakujące trofeum - Puchar Króla
Wielu uważa zmagania o Copa del Rey za rozgrywki drugiej kategorii, ale napastnik Królewskich nigdy nie krył, jak bardzo mu zależy na trofeum, którego Real Madryt nie wygrał od 1993 roku.

El Siete miał kilka okazji na triumf w tych rozgrywkach wraz z Blancos; Real Madryt z Raúlem w składzie dwukrotnie przegrał finał (w 2002 roku z Deportivo i w 2004 roku z Saragossą), a trzykrotnie odpadł w półfinałach.

Siódme: Wrócić do reprezentacji
Dziś mija dokładnie rok od ostatniego występu Raúla w reprezentacji Hiszpanii. Piłkarz Realu Madryt zadebiutował w drużynie narodowej 9 października 1996 roku i od tamtego czasu stał się najskuteczniejszym strzelcem la Selección w historii i po trzy razy wystąpił w Mistrzostwach Świata i Europy. Obecnie powrót do reprezentacji jest jednym z głównych celów Hiszpana. Dobry początek sezonu może przekonać Luisa Aragonésa, by ponownie na niego postawił.

Fot. Siódemka nie opuszcza Raúla...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!