Alves może zagrać na Bernabéu

Juande Ramos ma nadzieję, że będzie mógł liczyć na jednego z najlepszych piłkarzy swojej kadry – Daniela Alvesa, podczas rewanżowego meczu o Superpuchar Hiszpanii, który odbędzie się w niedzielę na Estadio Santiago Bernabéu. Trener wykorzystał chwilę wolnego czasu po treningu i porozmawiał z bocznym obrońcą, prosząc go, aby zgodził się wystąpić w tym spotkaniu i pomóc drużynie w wywalczeniu pierwszego trofeum w tym sezonie.

Brazylijczyk nie mógł odmówić swojemu szkoleniowcowi i zaakceptował propozycję. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że powrót Alvesa do składu Sevilli nie przeszkodzi w ewentualnym transferze do Chelsea oraz wielką ochotę do gry, jaką prezentuje defensor, to mimo spodziewanego przełomu w negocjacjach, Daniel wybiegnie w podstawowym składzie andaluzyjskiej ekipy. Na ów przełom wszyscy czekają, jak na deszcz w Afryce, bowiem aktualnie rozmowy między dwoma klubami stanęły w martwym punkcie.

Wczoraj oficjalna strona Sevilli odpowiedziała na ofertę Chelsea ogłaszając, że nie spełnia ona oczekiwań Hiszpanów, zatem Daniel Alves nadal jest sevillistą. Kwota, jaka dzieli zespoły od porozumienia, to osiem milionów euro. Wydawać się może, że znużone negocjacjami Chelsea zrezygnuje ze starań o Brazylijczyka, jednak Jose Mourinho po raz kolejny przypomniał, iż nadal chce wzmocnić swoją drużynę Danim. Kontakty, prędzej czy później, muszą zostać wznowione.