Królewscy już w Kadyksie

Drenthe i Sneijder byli nowościami podczas podróży Realu Madryt do Kadyksu. Turniej o Trofeo Ramón de Carranza będzie szansą dla dwóch Holendrów na zadebiutowanie w barwach Blancos, jak i również ostatnim testem przed rewanżowym meczem o Superpuchar Hiszpanii przeciwko Sevilli. Lot, który trwał trochę ponad jedną godzinę, przebiegał normalnie i bez zakłóceń. Piłkarze Królewskich, co już stało się tradycją, poświęcili wolny czas na czytanie dzisiejszej prasy sportowej.

Drużyna została przywitana przez kilku kibiców na płycie lotnisku, skąd od razu udała się do hotelu Montecastillo, gdzie zamieszka do czwartku i rozpocznie treningi jutro z rana. Drenthe i Sneijder mogli po raz pierwszy bezpośrednio spotkać się z fanami Królewskich, rozdając autografy i pozując do zdjęć razem z tymi kibicami, którzy mieli dostęp do samolotu zawodników.

Cała ekipa pojawiła się w hotelu, gdzie została przyjęta przez setkę fanów, którzy chcieli powitać Real Madryt. Dzisiaj popołudniu Królewscy udadzą się do Kadyksu, gdzie rozegrają drugi półfinał Trofeo Ramón de Carranza, a przeciwnikiem będzie Betis. Pierwszym finalistą jest Real Saragossa, który pokonał wczoraj gospodarzy imprezy. W czwartek Blancos zrealizują poranną sesję treningową w swoim hotelu i w nocy, po rozegraniu drugiego spotkania w turnieju, powrócą do Madrytu.