Advertisement
Menu
/ marca.com / as.com

Negocjacji z Chelsea ciąg dalszy

Niestety do kompromisu droga jeszcze daleka

Zgodnie z zapowiedziami włodarzy Realu Madryt, wszyscy oczekują, iż transfer Arjena Robbena z Chelsea do stolicy Hiszpanii zostanie sfinalizowany jeszcze w tym tygodniu, między środą a czwartkiem. Cała operacja stanęła jednak w miejscu, ponieważ oba kluby nie potrafią dojść do porozumienia. Kością niezgody są oczywiście pieniądze. Negocjacje stanęły w martwym punkcie po tym, jak Ramón Calderón nie zgodził się zapłacić za holenderskiego skrzydłowego 36 milionów euro.

Stanowisko samego zawodnika cały czas nie uległo zmianie. Jak zapewnił w rozmowie telefonicznej z La Sexta jego ojciec i agent, Arjen "chciałby przejść do Realu Madryt, ale na razie niczego nie wiemy i trzeba czekać". "To dobrze, że Schuster już go chce w drużynie", przyznaje Hans Robben, "ale kluby muszą dojść do porozumienia". Co więcej, Hans zaprzeczył, jakoby jego syn miał dołączyć do Blancos jeszcze w tym tygodniu. "Nie jest pewne, czy Arjen podpisze kontrakt w tym tygodniu, mówi się tak już od trzech tygodni, ale to nie jest prawda".

Tymczasem sytuacja Robbena w jego aktualnym klubie jest coraz trudniejsza do zniesienia. José Mourinho po raz kolejny nie włączył go do kadry na mecz towarzyski, tym razem z duńskim Brondby. Było to ostatnie spotkanie w ramach przygotowań do zbliżającego się sezonu, kolejnym meczem będzie już oficjalny pojedynek z Manchesterem United o Tarczę Wspólnoty. Na tę okazję Holender również nie otrzymał powołania.

Trudno wierzyć w słowa szkoleniowca Chelsea, który nieobecność Arjena w kadrze tłumaczy problemami fizycznymi podopiecznego. Przedłużające się negocjacje na linii Madryt-Londyn oraz niezmienne stanowisko skrzydłowego w kwestii swojej przyszłości mają zapewne większy wpływ na decyzję portugalskiego trenera. Robben za wszelką cenę zamierza przenieść się na Półwysep Iberyjski, zatem po raz kolejny bierze sprawy w swoje ręce i stara się przekonać Romana Abramowicza, aby ten obniżył kwotę transferu. W Madrycie wszyscy już czekają na pomocnika i liczą, że uda mu się zadebiutować jeszcze w meczu o Superpuchar Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!