Charakter Quaresmy - kość niezgody

Zarząd Realu Madryt wciąż rozważa możliwość zastąpienia Davida Beckhama na prawej flance Ricardo Quaresmą, pomocnikiem FC Porto. Jednakże, włodarze Królewskich mają rozbieżne zdania na temat portugalskiej gwiazdy, za sprawą jego silnego charakteru i braku dyscypliny.

Informacje, jakie o zawodniku posiadają Predrag Mijatović i Miguel Angel Portugal (ten pierwszy jest fanem gry Portugalczyka już od gry Quaresmy w Sportingu Lizbona) są bardzo pozytywne, jednak opinie na temat zachowania zawodnika poza boiskiem obniżają trochę ogólną ocenę tegoż transferu. Przeciwnicy Ricardo w Realu mają dwa mocne fakty, przemawiające za nimi: odmówienie gry na zeszłorocznych Mistrzostwach Świata i przyłapanie w stanie upojenia alkoholowego w grudniu ubiegłego roku w Lizbonie, wraz z piłkarzem Atlético, Manichem.

Złe zwyczaje
Calderón i Mijatović uczuleni są na takie akty niezdyscyplinowania w drużynie Blancos (Mijatović powiedział kiedyś, że w szatni dało się wyczuć alkohol), a teraz, po pozbyciu się Brazylijczyka Ronaldo, niechętnie przyjmowani będą zawodnicy wykazujący jakiekolwiek oznaki prowadzenia złego życia. Z tego powodu, zamiłowanie Ricardo do tańców flamenco i całonocnych imprez (lubi muzykę cyganów, ponieważ jego matka jest cyganką), nie jest dobrze widziane w klubie.

W dodatku, w życiu Quaresmy jest jeszcze inny problem, który tworzy wątpliwości. W momencie, gdy dołączał do Barcelony (sezon 2003-2004), nie poradził sobie z otaczającą go presją. Kibice na Camp Nou prowadzili z nim prawdziwą wojnę. Grał bardzo samolubnie, w konsekwencji czego skończył na ławce rezerwowych. W wyjściowym składzie zagrał jedynie dziesięć spotkań i strzelił jednego gola. Madryt obawia się więc, że, pomimo iż w Portugalii jest wielką gwiazdą, Ricardo po raz kolejny nie poradzi sobie w wielkim klubie.

Schuster natomiast bardzo chętnie przyjąłby w swojej drużynie Ricardo Quaresmę, ponieważ dysponuje atutami, którymi obecnie w Realu pochwalić się mogą jedynie Robinho i Reyes (szybkość, drybling i dobre dośrodkowania), jednak Niemiec nad indywidualne akcje przekłada dobro drużyny i kolektywną grę. Pod tym względem Ricardo nie błyszczy. Jego temperament nie przekonuje także trenera, piłkarz dostaje zbyt dużo kartek jak na pozycję, na której występuje. Quaresma w swojej karierze już pięć razy wyleciał z boiska i czterdzieści razy widywał żółte kartoniki. Większość z nich za protesty.