Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Portugal: Następny sezon będzie lepszy

Wywiad z nowym sekretarzem technicznym Królewskich - Miguelem Angelem Portugalem

Miguel Angel Portugal wraca do domu dysponując po wielu latach pracy ogromnym doświadczeniem. Jak sam przyznaje sukces osiągnięty na stanowisku trenera Racingu Santander poważnie przyspieszył jego zawodową karierę. "Praca tutaj jest życiowym marzeniem" powiedział Portugal, który będzie pracował u boku Mijatovicia jako jego sekretarz techniczny.

Wrócił pan do domu, klubu, do którego dołączył 28 lat temu. Jest pan podekscytowany tym nowym projektem?
Oczywiście. Byłem bardzo podekscytowany tym, że wracam do miejsca, które było i nadal jest moim domem. To jest marzenie mojego życia i jestem pełen entuzjazmu. Rozwijałem się tu jako piłkarz, trener, a teraz jako sekretarz techniczny. Ten klub dał mi bardzo wiele i zrobię wszystko, żeby zrewanżować się moją pracą za tę wiarę. Chcę, żeby wszyscy byli zadowoleni z moich wysiłków.

Jakby pan podsumował swoją pracę z Racingiem Santander, który był pana trenerskim debiutem w pierwszej lidze, a z którym zajął pan bardzo przyzwoite dziesiąte miejsce?
Bardzo pozytywnie. To było niezwykle ważne doświadczenie w mojej sportowej karierze. Było jakościowym skokiem, którego potrzebują wszyscy trenerzy. Miałem szczęście, że dostałem tę szansę i, szczerze, jestem zadowolony z pracy, którą tam wykonałem. Jednym z powodów, dla których trudno mi było odejść był fakt, że musiałbym zarzucić trenowanie, ale emocje związane z pracą dla Realu Madryt są wszystkim i czymś jeszcze więcej, nie mogłem odmówić tak porywającemu wyzwaniu.

Co pan może wnieść do Realu Madryt?
Pracę, choć może to zabrzmieć dość naiwnie. To jest to co robiłem na każdym etapie mojego życia, kiedy byłem piłkarzem, asystentem trenera, trenerem… Wzbogaciłem się piłkarsko przez te wszystkie lata i wszystko to oddam klubowi jako jego sekretarz techniczny.

Był pan piłkarzem i trenerem Realu Madryt (Portugal był trenerem drugiej drużyny – przyp. B.) Poza klubem był pan już sekretarzem technicznym i trenerem pierwszoligowej drużyny. Poza tym opublikował pan dwie książki traktujące o sztuce trenerskiej. To niezłe CV.
Tak. Trenowałem drużyny do lat 20, zespoły trzecioligowe, drugoligowe i w pierwszej lidze. Myślę, że mam bogatą listę doświadczeń i wszystkie one były bardzo wzbogacające. Bazując na tych doświadczeniach zrobię wszystko co w mojej mocy dla tego wspaniałego klubu, który dał mi tę wielką szansę.

Jako sekretarz techniczny będzie pan pracował z dyrektorem sportowym, Pedją Mijatoviciem.
Tak, jestem odpowiedzialny za swoją część, ale to Pedja ma najważniejszą pracę do wykonania. Jestem przekonany, że razem dokonamy wielkich rzeczy dla klubu i o to właśnie w tym wszystkim chodzi. To wszystko jest w naszym interesie, żeby wykonać świetną pracę, na której skorzystają wszyscy.

Grał pan w pierwszej drużynie, spędził pan tu wiele lat i bardziej niż ktokolwiek jest pan świadomy wartości jakie posiadać powinien piłkarz przywdziewający barwy Realu Madryt. Jakie one są?
Wartości, które charakteryzują piłkarzy Realu Madryt to duch i zwycięska postawa. Są to filary, nad którymi zawsze pracowaliśmy, nawet w drużynach młodzieżowych. W najlepszy sposób rozwija się je poprzez wygrywanie. Piłkarz Realu Madryt musi cechować się duchem walki, musi zawsze chcieć być najlepszy, pragnąć zwycięstwa i nie może nigdy się poddawać, dopóki sędzia nie odgwiżdże końca meczu. Pierwsza i ostatnia minuta nie istnieją, istnieje tylko zwycięstwo. Tutaj zawsze graliśmy o zwycięstwo. Poświęcenie i duch walki zawsze były przymiotami, które charakteryzowały naszych piłkarzy.

Zdobyliśmy mistrzostwo, uważa pan, że teraz jest mniejsza presja i planowanie przyszłości będzie łatwiejsze?
Na pewno. Zdobycie mistrzowskiego tytułu dobrze nam posłużyło, ponieważ da nam więcej stabilności. Tytuły ułatwiają pracę, lecz to nie oznacza, że możemy spocząć na laurach. Musimy dalej wygrywać i naszym celem jest przynajmniej wyrównać lub poprawić wyniki z ostatniego sezonu. Musimy dać z siebie wszystko, żeby było jeszcze lepiej. Nastawianie się na mniej byłoby działaniem przeciwko Madridismo i my tak nie zrobimy. I właśnie stąd wychodzi nasza największa ambicja: następny sezon będzie lepszy niż ostatni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!