Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Mijatović: Ta decyzja nie była łatwa

Pedja na konferencji tłumaczy się ze zwolnienia Capello

Dyrektor sportowy Realu Madryt – Pedja Mijatović wraz z dyrektorem generalnym biura prezesa i rzecznikiem zarządu - Miguelem Angelem Arroyo wziął udział w konferencji prasowej, na której wyjaśnił powody zwolnienia Fabio Capello oraz scharakteryzował ideał nowego trenera, jakbyśmy nie wiedzieli, że będzie nim Schuster…

"Jak wszyscy wiecie, dziś rano odbyło się spotkanie zarządu, w trakcie którego podjęto ważne decyzje związane z przyszłością tego Klubu. Jako dyrektor sportowy napisałem szczegółowy raport obejmujący zeszły sezon. Po zapoznaniu się z owym raportem, prezes oraz zarząd jednomyślnie postanowili, że Fabio Capello nie będzie trenerem w przyszłym sezonie. To była bardzo trudna decyzja z powodu dobrej pracy, jaką wykonał Fabio, oraz zdobycia mistrzowskiego tytułu. Sądzę, że to dobry wybór i chcę podziękować Fabio za wszystko, co zrobił, ponieważ osiągnął coś bardzo ważnego. Jednak uważamy, że nie jest odpowiednią osobą, która w przyszłości ma zrealizować nasze cele."

Kto będzie następnym trenerem?
Mamy czas, żeby poszukać odpowiedniej osoby. Chcemy, żeby nowy szkoleniowiec stworzył drużynę, zdolną do walki o wszystkie trofea. Jest kilku kandydatów na to stanowisko, ale nie zamierzam podawać żadnych nazwisk z szacunku dla Fabio i dla przyszłego trenera. Wiele osób chciałoby prowadzić tę drużynę, więc znalezienie odpowiedniego szkoleniowca nie będzie trudne. Berndt Schuster ma profil specjalisty, jakiego poszukujemy, ale wiemy, że nadal łączy go kontrakt z Getafe i nie będziemy dyskutować o możliwości jego zatrudnienia z szacunku dla tego klubu. Nie ma pośpiechu za znalezieniem dobrego człowieka na to miejsce. W zeszłym sezonie byliśmy pochopni podejmując decyzje; czasem okazywały się słuszne, ale i myliliśmy się. Teraz mamy czas, aby poszukać najlepszego trenera dla naszego Klubu. Nie mamy nieskończonej ilości czasu, ale kilka tygodni wystarczy na podjęcie decyzji, kogo sprowadzić.

Powiedział Pan trenerowi, że nie chce, aby ten kontynuował pracę w klubie?
Nie, z powodu problemów technicznych. Fabio jest na wakacjach, konkretnie na pokładzie samolotu. Nie byłem w stanie z nim porozmawiać, ale skontaktowałem się z jego synem, który jest jednocześnie jego prawnikiem, i zapoznałem go z decyzją zarządu. Porozmawiam z Fabio, gdy tylko będę miał ku temu sposobność.

Czy to zmieni Pańską sytuację w Klubie?
Będę robił to, co robiłem dotychczas. Nie składałem rezygnacji. W zeszłym sezonie wspierałem Fabio Capello i nadal będę to czynił. Przez cały rok, jego praca była kwestionowana przez media i w pewnym momencie kibice życzyli sobie jego odejścia, jednak prezes i zarząd stanęli za nim murem. Okazało się to dobrą decyzją, bo ostatecznie sięgnął po mistrzostwo kraju. Prezes, zarząd i ja powzięliśmy swojego czasu słuszne postanowienia i to w krytycznych momentach. W zupełności wierzę zarządowi i sportowej części Klubu i ufam, że nadal będziemy dokonywać dobrych dla Realu Madryt wyborów. Klub powinien być ponad indywidualnościami. Wszyscy dużo rozmawiamy, czasem się kłócimy, jednak każda podjęta przez nas decyzja była jednomyślna. Tak powinno się dziać w wielkim Klubie, takim jak ten. Mam nadzieję, że nie napotkamy żadnych przeszkód przy rozwiązywaniu umowy z Fabio Capello. Obie strony zawsze odnosiły się do siebie z szacunkiem.

Jakimi kryteriami się kierujecie planując przyszłość Klubu?
Jesteśmy najważniejszą drużyną na świecie i moim obowiązkiem jako dyrektora sportowego jest zaplanować naszą przyszłość. Poczyniliśmy postępy w planach dotyczących letniego okna transferowego. Sportowe projekty dla zespołu nie powinny zależeć od trenera, który owszem zawsze ma swoje zdanie, ale musi zrozumieć, że pracujemy cały rok, żeby wprowadzić nasze koncepcje w życie. Nie będziemy mieli problemu z dyskutowaniem i dochodzeniem do konsensusu z trenerem w różnych kwestiach, aby tylko stworzyć drużynę, która będzie mocna na każdym froncie. Nie martwi mnie fakt, iż inne kluby zakontraktowały już nowych zawodników.

Co się stanie z Franco Baldinim i resztą sztabu szkoleniowego Fabio Capello?
Poinformowaliśmy ich, że nie będą już potrzebni w Klubie. Franco Baldini nie przybył z Capello. To ja zatrudniłem go jako asystenta trenera, ale byłem świadom, że znali się z Capello już wcześniej, bowiem pracowali razem w Rzymie. Powiedziałem wczoraj Baldiniemu, że nie będzie już dłużej pełnił funkcji sekretarza technicznego w Klubie. Znajdziemy dla niego godnego zastępcę, ale nie będę się przejmował, jeśli to się nie uda.

Jaki są Pańskie stosunki z Berndtem Schusterem?
Znam go i nasze kontakty są dobre. Nie rozmawiamy codziennie, ale nieprawdą też jest, jakobyśmy za sobą nie przepadali.

Był Pan największym obrońcą Fabio Capello, ale Pańskie stanowisko się zmieniło. Jakie błędy popełnił Włoch? Myśli Pan, że to może być ryzykowne posunięcie, po tym co osiągnął?
W wielkich organizacjach, jak nasza, zawsze trzeba ocenić, co działo się przez cały rok, aby wyciągnąć z tego jakieś wnioski. Rozmawiałem z Capello rok temu, zaproponowałem mu kontrakt, który został przez niego zaakceptowany, pracowaliśmy razem. Przeżywaliśmy dobre i złe chwile. Jednak patrząc w przyszłość i poszukując trenera, musimy zrobić kolejny krok naprzód. Dlatego uważam, że mam obowiązek zaakceptować decyzję zarządu i wprowadzić ją w życie. Przeanalizowaliśmy wydarzenia, które miały miejsce w zeszłym roku i podjęliśmy decyzję. To był mój obowiązek. Kiedy jesteśmy tutaj, nasze pomysły są klarowne. Nie przeraża nas fakt planowania przyszłości wokół nowego trenera, który zrobi wszystko, co jest niezbędne, abyśmy odnosili sukcesy we wszystkich rozgrywkach. Jesteśmy do tego zobowiązani. Nasi członkowie i cały świat wymaga od nas wiary w nasze pomysły i decyzje. Jako zawodnik, nigdy nie miałem problemów z dokonywaniem wyborów i nie będę ich miał teraz. Przyszłość pokaże czy mamy rację, czy się mylimy.

Jakich cech brakuje Capello, aby spełnić Pańskie wymagania? Co stanie się z Cassano?
Chciałbym wykorzystać tę konferencję prasową, aby porozmawiać nie tylko o Fabio Capello. Przeanalizowaliśmy wszystko, co zrobił i uważamy go za szkoleniowca, który osiągnął wiele dobrego. Pracował pod sporą presją i wygrał ligę. Ale przyszłość musi przynieść więcej, niż zdarzyło się w tym roku. Każdy trener rozwija plan i inne rozwiązanie może zagwarantować nam jeszcze więcej. Musimy zaleźć kogoś, kto poprawi kilka aspektów. Dla nas ważne są efekty, ale – z uwagi na historię naszego Klubu – wymagamy żeby drużyna prezentowała inny styl niż w zeszłym roku. Oglądanie Realu Madryt w akcji powinno sprawiać nam radość. Co do wzmocnień, porozmawiamy o nich podczas długiego lata, które jest przed nami.

Wiecie, jakie cechy powinien mieć nowy szkoleniowiec?
W tym tygodniu wspominano o kilku nazwiskach. Powinien być to człowiek z doświadczeniem, który zna hiszpański futbol, młody jeśli to możliwe, ponieważ to ważne, żeby znał wszystkie szczegóły nowoczesnego szkolenia, powinien też być dobrze poinformowany, wiedzieć co się dzieje na świecie. Jesteśmy w stanie znaleźć kogoś, kto będzie pasował do tego opisu. Ten trener będzie miał pełne zaufanie Klubu i prezydenta. Tylko wspólna praca sprawi, że Real Madryt będzie silniejszy. Od teraz, musimy walczyć, aby naznaczyć nową erę. Musimy dostarczyć naszym kibicom niezliczone trofea oraz wiele wspaniałego futbolu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!