Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ostatni dzień treningowy

Diarra i Beckham wracają do składu

Sobotnie zajęcia były ostatnią sesją treningową w sezonie 2006/07 i jednocześnie ostatnią w ogóle dla kilku piłkarzy, którzy wraz z końcem rozgrywek opuszczają klub. Z wielkim entuzjazmem ćwiczyli dzisiaj Pavón i Mińambres. To samo można powiedzieć o Davidzie Beckhamie i Roberto Carlosie, którzy nie szczędzili czułości wobec partnerów z drużyny. Anglik i Brazylijczyk przez cały czas okazywali zjednoczenie z drużyną: rozmawiali, śmiali się, żartowali ze wszystkimi, ale też nie kryli wzruszenia z powodu zbliżającego się zakończenia przygody z Realem Madryt. Z drugiej strony widać było podekscytowanie jutrzejszym meczem i ewentualnym zdobyciem mistrzostwa.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że trwa właśnie najważniejszy tydzień sezonu, z jednego powodu - wygrana na Bernabéu oznaczać będzie tytuł. Bez zmian w porównaniu do normalnego cyklu treningowego, drużyna przystąpiła do przygotowań przed meczem z RCD Mallorca w czwartek. W porównaniu do wczorajszego treningu, kiedy to skupiono się głównie na aspektach fizycznych i technicznych, dzisiaj włoski trener zajął się przede wszystkim taktyką. Capello dawał ostatnie rady, jak pokonać zawsze niewygodną drużynę z Majorki. Według Włocha tylko ciężka praca i pełne poświęcenie może przynieść sukces.

Podczas ostatniego meczu w sezonie trener na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług Raúla Bravo (problemy ze stawem skokowym), Antonio Cassano (zapalenie stawu w prawym kolanie), Alvaro Mejíi (naderwanie ścięgna udowego) i Miguela Torresa (problemy ze stawem podkolanowym).

Dobre wieści to koniec problemów z kostką Davida Beckhama, który po kilku dniach indywidualnego treningu wrócił do składu bez jakichkolwiek oznak kontuzji. Z kolei Mahamadou Diarra, po spędzeniu tygodnia na zgrupowaniu reprezentacji Mali, w końcu dostał pozwolenie na powrót do Madrytu i będzie mógł wziąć udział w jutrzejszym spotkaniu.

Dodatkowo, kilku piłkarzy, którzy zostali powołani przed zakończeniem rozgrywek ligowych - Marcelo, Robinho, Gago i Higuaín będą mogli celebrować wygraną w lidze z pozostałymi, jeśli jutro Real Mallorca polegnie. Zwycięstwo zależy w dużej mierze od jednego człowieka: Ruud van Nisterlooy. Holender w swoim pierwszym sezonie w Realu Madryt nie tylko może zostać Pichichi, ale też potrzebuje tylko jednego gola, by zdobyć Złotego Buta.

Podczas, gdy drużyna udała się na murawę, sztab trenerski - Capello, Galbiati, Toni Grande, Neri i Tancredi spokojnie rozmawiali. Podczas rozgrzewki Massimo Neri zamienił kilka słów z piłkarzami - głównie z Raúlem. Sergio Ramos po rozmowie z Nerim postanowił zrezygnować z treningowego meczu i rozpoczął bieganie pod okiem Jose Luisa San Martina. Następnie cała drużyna skupiła się na taktyce. Wszystko odbywało się za zamkniętymi drzwiami.

Piłkarze wyglądali na zjednoczonych i pewnych siebie, ale muszą wstrzymać się z radością i pamiętać o koncentracji i spokoju. Będzie jeszcze mnóstwo czasu na celebrowanie ewentualnego triumfu, do którego pozostało już nieco ponad doba. Ośrodek Valdebebas ma już prawie wakacje, pozostała tylko randka z fontanną Cibeles.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!