Advertisement
Menu
/ as.com

Salamanca - Castilla 3:2

<i>Canteranos</i> jak zwykle grają w kratkę - tym razem klęska

Na szczęście rywale Castilli w walce o utrzymanie w Segunda División również przegrywają, więc wczorajsza porażka nie przekreśla jeszcze naszych szans na pozostanie w drugiej lidze. Wprawdzie od pierwszych minut spotkania to goście dyktowali warunki, jednak po wyjściu na prowadzenie w 13. minucie dzięki bramce Adriána, zaczęli popełniać karygodne błędy. Za które musieli zapłacić.

Pierwszego można się było spodziewać, gdyż wynikał z nietypowego ustawienia, w jakim canteranos rozpoczęli mecz. Palencia na pozycji prawego obrońcy, Velayos po przeciwnej stronie bloku defensywnego, filary zespołu: Agus, Mata i Valero jako rezerwowi. Drugim, poważniejszym problemem, była forma, jaką po pewnym czasie złapała Salamanca. W 27. minucie urazu doznał Tébar, jednak Míchel zwlekał z przeprowadzeniem zmiany, co ułatwiło gospodarzom doprowadzenie do remisu w 32. minucie. Kiedy w końcu zdecydował się na wprowadzenie Agusa, a zawodnik czekał już przy linii bocznej, Braulio wykorzystał ospałość defensorów i zagranie Carlosa Veli i trafił do siatki.

W drugiej odsłonie spotkania obie jedenastki postawiły na ofensywę i chętnie zapędzały się w pole karne przeciwnika. Takiej gry publiczność ze stadionu Helmántico dawno nie oglądała. Wyśmienite okazje do podwyższenia wyniku wypracowali bohaterowie pierwszej połowy - Braulio i Vela, jedn obaj spudłowali. Również Bueno nie zamienił sytuacji sam na sam z Felipe na gola. Po dośrodkowaniu wprowadzonego w miejsce Bueno Nieto, wyrównujące trafienie zdobył główką Javi García. Jednak zwycięstwo tego wieczora trafiło ostatecznie w ręce gospodarzy, świetne dośrodkowanie Zé Tó wykorzystał Braulio i po raz drugi pokonał Codinę, tym razem strzałem głową.

Sezon powoli zbliża się do końca, a rezerwy Realu nadal nie odnalazły się w Segunda División, zatem pozostanie w drugiej lidze staje się coraz bardziej wątpliwe. Do rozegrania młodym madridistas pozostało pięć spotkań, które za wszelką cenę trzeba wygrać. Najbliższe gramy z ostatnim w tabeli Vecindario, kolejne z zespołami z wyższej półki: Tenerife, Murcią, Almerią i Cadizem. Jeśli Castilla spadnie, pożegnamy się zapewne z kilkoma najzdolniejszymi wychowankami, więc drużynie Míchela trzeba jeszcze goręcej kibicować.

Salamanca: Felip, Gańán, Tortolero, Charcos, Dani López, Garay (Arpón, min. 63.), Roberto, Quique Martín, Zé Tó (Tomás, min. 84.), Carlos Vela (Mario, min. 89.) i Braulio.
Real Madryt Castilla: Codina, Miguel Palencia, Sergio Sánchez, Marcos Tébar (Agus, min. 39.), Velayos, De la Red, Javi García, Granero (Mata, min. 74.), Bueno (Nieto, min. 56.), Adrián i Negredo.

Bramki:
0-1, min. 13.: Adrián
1-1, min. 32.: Quique Martín
2-1, min. 38.: Braulio
2-2, min. 64.: Javi García
3-2, min. 72.: Braulio

Sędzia: Teixeira Vitienes
: Vela, Garay, Quique Martín, Roberto i Felip (Salamanca) oraz Palencia, De la Red, Agus i Mata (Castilla).
: David Charos (min. 85.).

Widzów: 5 285.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!