Advertisement
Menu
/ własne

Chelsea - Liverpool 1:0

Drugi półfinał LM z lekkim wskazaniem na Chelsea

Dwaj wybitni stratedzy, Jose Mourinho i Rafael Benitez zaprezentowali nam kolejną odsłonę tak zwanej królewskiej gry, czyli szachów. Szachów futbolowych...

Na Stamford Bridge, w południowym Londynie, tym razem górą był gospodarz, angielsko - rosyjski projekt firmowany przez miliardera Romana Abramowicza czyli Chelsea FC. Gola zdobył Joe Cole w 29 minucie spotkania, po ładnej, jak na mecz dwóch angielskich tytanów futbolowej finezji, akcji Didiera Drogby. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej pokazał lwi pazur ogrywając obrońcę Liver po kilkudziesięciometrowym rajdzie prawą stroną boiska. Dośrodkowanie wykończył Joe C. pokonując bramkarza The Reds uderzeniem z pierwszej piłki.

Przed rewanżem w lepszej sytuacji jest Chelsea. W historii fazy pucharowej LM 11 razy zdarzało się, by w pierwszym meczu gospodarz wygrał 1:0. Tylko cztery razy po takim wyniku dalej awansowali gospodarze rewanżu. Pamiętajmy jednak, że Liverpool nie z takich opałów wychodził zwycięsko, vide finał LM w 2005 roku.

Podsumowując, można powiedzieć że oczekiwaliśmy meczu zdecydowanie bardziej efektownego. W końcu zarówno Chelsea jak i Liverpool pokonały w tym sezonie, bez większego trudu, zmierzającą po sześć tytułów w Hiszpanii i Europie FC Barcelonę. Cóż, tęskniąc za prawdziwie piłkarskimi emocjami pozostaje nam poczekać do rewanżu na Anfield Road.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!