Cannavaro: Nie myślę o odejściu

Wierzycie jeszcze w możliwość wygrania ligi?
To oczywiste, że możemy je zdobyć. Zamierzamy włożyć całe serce w zwycięstwo i będziemy walczyć do samego końca.

Lecz będziecie musieli poprawić swoje rezultaty u siebie...
To szaleństwo, ponieważ przegrywamy ligę na Bernabeu. To dziwne, gdyż normalnie to właśnie na własnym stadionie drużyna osiąga lepsze wyniki. To wiele nas kosztuje, więc dlatego zaapelowaliśmy do kibiców, żeby nam pomogli.

We Włoszech mówi się, że po sezonie powrócisz do Italii. Czy to pewne?
Pewne jest jedynie to, że na zakończenie kariery chciałbym powrócić do Neapolu, ponieważ zawsze tam była i jest moja drużyna. Jednak teraz nie myślę o powrocie do Włoch. Jestem zadowolony w Realu Madryt i chciałbym do końca wypełnić swój kontrakt. Wciąż pozostały mi dwa lata i nie myślę o ewentualnym odejściu.

Drużynę i miasto traktujesz jako jedną całość...
Kiedy mowa o Madrycie ma się na myśli wszystko: drużynę, miasto, stadion. Czuje się tutaj wspaniale i dlatego nie chcę odchodzić. Jedynej rzeczy, której mi brakuje to wysoki poziom gry i tylko na to muszę pracować.

Byłeś krytykowany za bycie jednym z protegowanych Capello. Jak jest naprawdę?
Nie należę do pretorianów trenera. Capello broni się sam i nie potrzebuje nikogo. Jest szkoleniowcem o ogromnym doświadczeniu.