Powrót Króla!!! Zidane wraca do gry!

Stało się faktem to, o czym w ostatnich dniach nieśmiało spekulowano na łamach hiszpańskiej prasy - Zinedine Zidane znudził się bezczynnością i postanowił wznowić karierę piłkarską! A jako że w momencie zakończenia kariery obowiązywał go jeszcze przez rok kontrakt z Królewskimi, stało się jasne że Francuz będzie kontynuował karierę właśnie w Madrycie, choć sam piłkarz wolał rzekomo grać dla Bordeaux. Teraz uwielbiany przed madryckich kibiców Zizou wznowi treningi, aby jak najszybciej pomóc drużynie w najważniejszym momencie sezonu, ale jego powtórny debiut w barwach Realu nie nastąpi szybciej niż za 3 tygodnie, ponieważ Francuz ma poważne problemy kondycyjne, co wykazały badania przeprowadzone w klinice Alfonso del Corrala. - Pare dni ostrych treningów i Zizou będzie błyszczał jak na mundialu! - deklaruje del Corral.

- To najlepszy transfer mojej kadencji. Zinedine Zidane to symbol, ikona futbolu. Prawdę mówiąc, zawsze miałem cichą nadzieję, że w końcu wróci do gry - przyznał Calderon. - Nigdy nie mówiłem, że odchodzę definitywnie. Potrzebowałem czasu na odpoczynek, czasu na przemyślenie kilku spraw. Tęskniłem jeszcze tego samego dnia, w którym zawiesiłem buty na kołku. Poza tym nie sądziłem, że odejdę w atmosferze skandalu, to do mnie nie pasuje. Chcę to naprawić - deklaruje były gwiazdor Juventusu. Pełny przebieg konferencji prasowej - poniżej.

Zinedine, tęskniliśmy za Tobą!
Bardzo mi miło, dziękuję wszystkim za fantastyczne wsparcie. Dzięki temu czuję, że moja decyzja jest słuszna.

Ludzie wciąż pamiętają epokę Zidane'a.
Tak, to sympatyczne. Zrobię wszystko, aby nie zawieść. Jestem w stanie dać drużynie coś ważnego. Zapewniam, że nie jestem wypalony.

No właśnie, na jak długo wróciłeś?
Moja umowa obowiązuje przez rok, ale wkrótce będziemy ją renegocjować - chciałbym definitywnie zakończyć karierę po sezonie 2008/2009. Mam nadzieję, że wtedy będę mógł odejść w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Nie znoszę uczucia niedosytu.

Fani Realu chcą wiedzieć - co powiedział Materazzi?
Że Calderon latem nie kupi Kaki (śmiech) Powiedział, że jestem łysym żabojadem. Uraziło mnie to jako Francuza, zareagowałem impulsywnie ale czułem, że stoję w obronie całego narodu. Wolałbym juz do tego nie wracać.

To prawda, że podejmując decyzję o powrocie byłeś już po słowie z prezydentem Bordeaux, Pierrem Pontonem?
Nie, i naprawdę nie mam pojęcia skąd biorą się takie plotki. Od samego początku chciałem kontynuować grę dla Królewskich.

Szef francuskiego klubu jest jednak bardzo pewny swoich racji i jest gotów dowieść w sądzie, że podpisałeś jakieś wstępne porozumienie.
Pozostawię to bez komentarza.

Drużyna Cię potrzebuje! Zanosi się na kolejny rok bez tytułu...
Jeszcze nic straconego. Pozostało sporo meczów do końca sezonu, nie wiem kiedy dostanę swoją pierwszą szansę na występ, ale wierzę że i beze mnie Real będzie w stanie odrobić straty. Ludzie mają dziwną tendencję do tracenia wiary w sytuacji, gdy potrzebna jest pewność siebie i walka. My się nie poddamy. Real Madryt jest w stanie zwyciężać, nawet beze mnie...