Advertisement
Menu
/ Dziennik Polski

Błaszczykowski: Ostatnim przystankiem Real Madryt

Prawoskrzydłowy Wisły Kraków wyjawia swoje marzenia

W ubiegły poniedziałek, 26 lutego, CANAL+ ogłosił laureatów jednego z najbardziej prestiżowych plebiscytów sportowych w Polsce - Piłkarskich Oskarów. Zdobywcą najważniejszej ze statuetek - dla Piłkarza Roku - został Euzebiusz Smolarek, który uzyskał poparcie 122 piłkarzy Orange Ekstraklasy. 16 głosów w tej kategorii otrzymał Jakub Błaszczykowski. W kategorii Odkrycie Roku Orange Ekstraklasy prawoskrzydłowy Wisły również musiał obejść się smakiem. Zwycięzcą okazał się Radosław Matusiak, uzyskując 118 głosów poparcia, przy 111 Kuby. Natomiast w plebiscycie na Najlepszego Pomocnika Orange Ekstraklasy siostrzeniec Jerzego Brzęczka nie miał już sobie równych. Za kandydaturą 21-latka opowiedziało się 104 piłkarzy, podczas gdy za osobą Lukasza Garguły - 87.

Dla jednego z największych talentów naszego futbolu jest to kolejna dobra wiadomość. Kilka dni temu blondwłosy pomocnik zawarł z Borussią Dortmund umowę, na mocy której po ukończeniu obecnego sezonu odejdzie do zespołu z Nadrenii Północnej-Westfalii i będzie w nim występował przez najbliższe 4 lata. Póki co, piłkarz zarzeka się, że nie zaprząta sobie głowy tym transferem, tylko pragnie się skoncentrować na grze w drużynie z grodu Kraka.

- Teraz chcę tylko i wyłącznie zajmować się sprawami Wisły i wywalczyć z nią mistrzostwo Polski - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Błaszczykowski. Po chwili jednak wyjawia: "Mam już korepetytora z języka niemieckiego. Po przejściu do Borussii wkroczę w naprawdę wielką karierę, a wierzę, że jej ostatnim przystankiem będzie Real Madryt."

Jak się okazuje, niegdysiejsze ochrzczenie go pseudonimem "mały Figo" przez Zbigniewa Bońka nie okazało się trafne jedynie z predyspozycji piłkarskich Jakuba. Również i sam zainteresowany najwidoczniej marzy o pójściu w ślady słynnego Portugalczyka. By zrealizować ten cel, Błaszczykowski musi pokonać krętą i wyboistą drogę. Nie jest to jednak aż tak niemożliwe. Znając upór i zaangażowanie w dokształcanie swoich umiejętności zawodnika "Białej Gwiazdy", można być pewnym, że zrobi wszystko, by w jak największym stopniu przybliżyć się do gry w wymarzonym klubie. Nie zapominajmy również, że 6-krotny reprezentant Polski zdobywa obecnie szlify piłkarskie pod okiem nikogo innego, tylko Leo Beenhakkera - byłego trenera... Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!